

Wiec zaczynając od początku mam audi A6 C5 1999 4.2 benzyna
Jak kupiłem miałem problem z bezpiecznikiem nr 14 odpowiadający za światła w środku centralny itp Spaliło mi go z 3 razy i był spokój aż do teraz ^^ Cały rok nic się nie działo nie było objaw ze coś się dzieje aż parę dni wcześniej znowu pokazało mi ze wszystkie drzwi otwarte zero światła już wiedziałem co się świeci :D przepisowo było 10 A ale ze nie miałem to wsadziłem 7.5 A i nie było problemu nie paliło na 2 dzień żona dzwoni jak bylem w pracy ze Auto oszalało mrugają awaryjne przy próbie otworzenia z kluczyka zero reakcji wiec spróbowała z kluczyka otworzyły się tylko kierowcy wyłączyła awaryjne i był spokój.
Wróciłem do domu poszedłem sprawdzić co jej dolega otwieram bezpieczniki i szoook ^^ spaliło cały bezpiecznik nr 14 dosłownie spaliło zostały tylko 2 blaszki w środku odłączyłem Aku powyciągałem wszystko posprzątałem w dziurkach żeby plastiku z bezpiecznika nie było wsadziłem bezpiecznik zero reakcji no wiec zakupiłem cala ta skrzyneczkę na eBay przyszła troszkę brakująca ale myślę spróbuje jeszcze raz wsadzam bezpiecznik patrze probówka jest prąd normalnie próbuje otworzyć z kluczyka i próba otworzenia jest uchyla się bagażnik a w każdych drzwiach coś strzela piszczy i w ogóle ale się nie otwierają przestaje się tak robić dopiero jak otworze klapę i ja zamknę ale wtedy dalej jest zamknięta z kluczyka to samo tylko kierowcy i uchyla się bagażnik i znowu zamknę klapę i ok tylko kierowcy się otwierają bylem u paru elektryków ale nikt nie chce zrobić mieszkam w Niemczech a do domu 800 km a nie mam jak zalać mojego potwora bo wlew tez zamknięty nie wiem co mam zrobić może ktoś pomorze

Przepraszam ze tak obszernie ale chciałem wszystko opisać :D
z Góry dziękuje za pomoc KOKU
