Zostalem szczesliwym (mam nadzieje) posiadaczem A6 i mam pytanie odnosnie urzadzenia z tytulu tematu.
Wyczytalem, ze wraz ze wzrostem predkosci kierownica powinna "chodzic" ciezej. I tak jest, tyle tylko, ze mam wrazenie ze ona chodzi za ciezko. Na postoju i przy niskich predkosciach obraca sie lekko (pompe troche slychac - albo siada, albo plyn do wymiany), ale po rozpedzeniu kierownica "chodzi" ciezko, zeby nie powiedziec, ze bardzo ciezko. Podczas jazdy mam wrazenie jakby nie bylo wspomagania w ogole
. Wiem ze na odleglosc ciezko jest okreslic czy dziala to prawidlowo, ale tak ogolnie jak ktos moze napisac jak duza roznica powinna byc podczas postoju, czy tez wolnej jazdy a wiekszymi predkosciami. Podczas postoju, gdy obracam kierownice spadaja tez obroty silnika. Dodam tez, ze wczoraj wystapil u mnie dosc znany z forum problem "piszczenia" przy kierownicy podczas skretu kol. Dzisiaj przestalo "piszczec".
https://www.youtube.com/watch?v=9tBqpYmBAaA
Z gory dziekuje za odpowiedzi i pomoc
