Panowie szukam pomocy please

Od około 2 tygodni mam problem z odpalaniem samochodu po postoju dłuższym niż 6-7 godzin.
Kręcę rozrusznikiem jeden raz, zgaszę, kręcę drugi raz i dopiero odpala po dłuższym kręceniu. Tak jakby paliwa nie było w przewodach od pompy do wtrysków.
Jak już odpali to mogę zgasić i odpalam ponownie już i pali jak nowy
 na dotyk. Nie ważne czy zimny czy ciepły. Dzieje się tak tylko po dłuższym postoju.
 na dotyk. Nie ważne czy zimny czy ciepły. Dzieje się tak tylko po dłuższym postoju.Ssanie jest. Napięcie na pompie paliwa jest 12V ale tylko po uruchomieniu silnika. Po przekręceniu stacyjki na zapłon nie słyszę pompy i nie ma napięcia na kostce przy pompie (nie mam pojęcia czy w moim modelu jest dopompowanie po przekręceniu na zapłon, nie przypominam sobie abym kiedykolwiek wcześniej słyszał pompę po zapłonie a auto paliło wcześniej normalnie za każdym razem).
Błędy sprawdziłem podłączając VagCom, nic nie pokazuje.
Filtr paliwa zmieniony niecałe 2 lata temu, auto po odpaleniu chodzi normalnie, nic nie rzuca, nic nie dławi, normalna moc jak zawsze.
Przewód zdjąłem przed filtrem paliwa i kręciłem rozrusznikiem jak do odpalenia - paliwo leci chyba normalnie
 nie mierzyłem tego u mechanika tylko patrzyłem jak przepompowuje paliwo do butelki z tego przewodu.
 nie mierzyłem tego u mechanika tylko patrzyłem jak przepompowuje paliwo do butelki z tego przewodu.Ponoć ma się załączać dopompowanie paliwa po przekręceniu stacyjki i idzie to przez jakiś przekaźnik ale nie mam pojęcia który to jet numer u mnie i czy na 100% ma się załączać bo nie przypominam sobie aby się kiedykolwiek załączała wcześniej albo nie zwracałem uwagi na to a teraz oczywiście jak się coś zepsuło to zwracam

Na pewno pompa chodzi zawsze u mnie jak jeżdżę na LPG (słychać ją), nie mam odcięcia i cały czas pracuje (tak już założył poprzedni właściciel a ja nigdy nic nie grzebałem z tym).
Samochód jeździ na LPG, nigdy nie mam mniej paliwa w baku jak 1/4 i nigdy nie zapaliła mi się rezerwa, ostatnio nawet dotankowywałem więcej i paliwa było prawie 1/2 baku. Auto za każdym razem dzień w dzień po 2-3 razy pali na benzynie i stoi tak 3-5 minut zanim odjadę (czekam aż się przełączy na LPG i zagrzeje trochę motor).
Na LPG jak i na PB jak już odpalę to nie mam żadnych problemów, nic nie szarpie, dławi ani nie pryka. Moc jest taka jak zawsze i na LPG i na PB, bez różnic. Mam tylko problem z tym odpalaniem po postoju.
samochód to A6 C4 kombi 96'
motor 1,8 20V ADR
Proszę o jakieś sugestie co jeszcze mogę wyeliminować albo gdzie szukać.
Z góry dzięki za pomoc.
[ Dodano: 2015-02-18, 19:38 ]
Nikt nic nie pomoże ?
Nie mam pomysłu co jeszcze sprawdzić i gdzie szukać przyczyny

Wyjąłem pompę wczoraj z baku. Wciąż siedzi tam oryginalna chyba bo są na niej oznaczenia i znaczek "AUDI"
Nie uśmiecha mi się wydać 300 zł na nową pompę jeżeli nie jestem pewien czy to ona.
Jest możliwe, że samochód po odpaleniu jeździ prawidłowo a pompa jest padnięta ? Jeżeli pomyśleć to teoretycznie skoro nie ma szarpania, dławienia czy spadku mocy to pompa daje prawidłowe ciśnienie.
Świece są zmienione, iskra jest. Zero błędów na kompie a samochód nadal nie chce palić rano po postoju przez noc

Podeśle ktoś jakiś pomysł gdzie szukać przyczyny ?
[ Dodano: 2015-02-18, 19:39 ]
Nikt nic nie pomoże ?
Nie mam pomysłu co jeszcze sprawdzić i gdzie szukać przyczyny

Wyjąłem pompę wczoraj z baku. Wciąż siedzi tam oryginalna chyba bo są na niej oznaczenia i znaczek "AUDI"
Nie uśmiecha mi się wydać 300 zł na nową pompę jeżeli nie jestem pewien czy to ona.
Jest możliwe, że samochód po odpaleniu jeździ prawidłowo a pompa jest padnięta ? Jeżeli pomyśleć to teoretycznie skoro nie ma szarpania, dławienia czy spadku mocy to pompa daje prawidłowe ciśnienie.
Świece są zmienione, iskra jest. Zero błędów na kompie a samochód nadal nie chce palić rano po postoju przez noc

Podeśle ktoś jakiś pomysł gdzie szukać przyczyny ?
 
							

















 
 
