[V6] napinacze łańcucha rozrządu

Artek2112 · Post autor: **Artek2112** » 10 wrz 2014, 19:55

a czy spasuje do głowicy ADR?? nie ma innego podejscia??

krisker · Post autor: **krisker** » 10 wrz 2014, 21:42

Tego to nie wiem. Pasować może będzie, ale trzeba sprawdzić, czy pracują w tą samą stronę i czy mają ten sam stan spoczynkowy.

xpbit · Post autor: **xpbit** » 18 wrz 2014, 22:25

Mazdomania pisze:Czyli na jałowym jest względnie ok. Pod obciążeniem zrób 26+29 na raz

blok 26 i 27 te same wartosci
na jalowym
jeden 0,00
drugie -2,00 - 1,00

pod obciążeniem
jeden 21,00
drugi 21,00

czasami w trakcie depniecia najpierw wskoczy 6 albo 12 16 ale potem trzyma cały czas 21,00

przy jeździe bez obciążenia cały czas obydwa na 0,00 czasami jeden pokaże na sekunde -3,00 ale większość czasu 0,00

blok 28 jest niedostepny a w bloku 29 nic nie ma

i jak to wygląda

[ Dodano: 2014-09-18, 22:25 ]
panowie jak powinien wyglądać łancuch pod pokrywą

wczoraj zmieniałem uszczelkę i zauważyłem że łancuch na napinaczu jest luźny :O

normalnie mozna było nim poruszać :O samego napinacza nie dało się wcisnąć a ślizg był w ładnym stanie....

czy jest taka opcja że łancuchy tak się rozciągneły że odczyty z bloków mają wahania

krisker · Post autor: **krisker** » 19 wrz 2014, 11:04

Łańcuch po zatrzymaniu może być luźny. Zależy to od tego, w jakiej pozycji i w jakich okolicznościach zatrzymał się silnik.

xpbit · Post autor: **xpbit** » 25 wrz 2014, 21:10

krisker pisze:Łańcuch po zatrzymaniu może być luźny. Zależy to od tego, w jakiej pozycji i w jakich okolicznościach zatrzymał się silnik.

nie wiem co już jest... czesto po odpaleniu w silniku wszystko wali... komputer pokazuje wysrane napinacze bo maja po -3,00 ale po przegazowaniu stoi na 0,00 ogolnie silnik sie buja wszystko jezdzi normalnie....

zapytam jeszcze raz... takie chwilowe niedomagania moga byc spowodowane zatykajacym sie sitkiem napinacza

jak mechanik zlozyl na uszczelke i sylikon

bo nie wiem czy mu tam robic afere o to bo trzeba wszystko rozwalac zeby tam dojsc na spokojnie

Zagór · Post autor: **Zagór** » 26 wrz 2014, 08:55

Jakby było zatkane, to by było stale źle, a jak po chwili jest dobrze, tzn że oleju tam nie ma po rozruchu

- dlatego wszystko napier...... - co masz wlane??

xpbit · Post autor: **xpbit** » 26 wrz 2014, 12:23

Zagór pisze:Jakby było zatkane, to by było stale źle, a jak po chwili jest dobrze, tzn że oleju tam nie ma po rozruchu - dlatego wszystko napier...... - co masz wlane??

no dobra ale jak tam jest jakaś grudka sylikonu to się cały czas może tam różnie ustawiać przy tym sitku... bo przed rozebraniem silnika czegoś takiego nie było... a teraz to czasami i co odpalenie zagra spod maski...

mam wlany motul 6100 synergie 10w40

Zagór · Post autor: **Zagór** » 26 wrz 2014, 15:33

Moim zdaniem to złe smarowidło do tego silnika

5w30/5w40 to zalecany olej, więc zacząłbym od wylania tego co masz i zalania syntetykiem 5w40 ew 5w30.

xpbit · Post autor: **xpbit** » 27 wrz 2014, 00:16

Zagór pisze:Moim zdaniem to złe smarowidło do tego silnika 5w30/5w40 to zalecany olej, więc zacząłbym od wylania tego co masz i zalania syntetykiem 5w40 ew 5w30.

no dobra ale jak mam 6lat ten samochód to nigdy czegoś takiego nie było a był zawsze lany mobil 1 s2000 10w40

a po wymianie uszczelek pod glowicami i zlozeniu wszystkiego na nowo co odpalanie to klekocze pod maska czasami nie czasami tak czy zimny czy cieply jak mu sie podoba...

pojeżdże narazie troche zobacze jaki jest apetyt na olej i ewentualnie potem pomysle o pelnym syntetyku bo narazie nie było to możliwe bo albo leciało spod głowić albo spod pokryw albo z misy olejowej teraz wszystko jest szczelne także bede mogl to zbadać.

cisnienie na cylindrach było po 13 barów także dobre ale nie wiadomo jak olejowe pierścienie trzymają i czy sobie oleju nie łyka

Zagór · Post autor: **Zagór** » 28 wrz 2014, 22:29

I co z tego że łyka, to jak gość ledwo co oddycha, to przyciskasz mu poduszkę do twarzy żeby pomóc

- jak ma palić, to trudno, ale oliwa ma być taka jaką przewidział producent.

daniel1997 · Post autor: **daniel1997** » 28 wrz 2014, 22:31

Zagór pisze:ale oliwa ma być taka jaką przewidział producent.

nic dodać nic ująć

xpbit · Post autor: **xpbit** » 28 wrz 2014, 23:21

Zagór pisze:I co z tego że łyka, to jak gość ledwo co oddycha, to przyciskasz mu poduszkę do twarzy żeby pomóc - jak ma palić, to trudno, ale oliwa ma być taka jaką przewidział producent.

niech wam będzie.... kolejna wymiana oleju zaleje syntetyk motula bo mam do niego dobre źródło

6lat za mojej kadencji jezdzi na 10w40 to te pare km nie zrobi juz roznicy

a tak jeszcze to jak juz tego syntetyka to 5w30 czy 5w40 ?

dodam ze auto ma juz prawie 290k km przebiegu :P

daniel1997 · Post autor: **daniel1997** » 28 wrz 2014, 23:29

xpbit, słuszna decyzja, lej 5w30 bez względu na przebieg

krisker · Post autor: **krisker** » 29 wrz 2014, 07:44

Ile już zrobiłeś po wymianie uszczelek pod głowicami??

xpbit · Post autor: **xpbit** » 29 wrz 2014, 15:15

jakieś 2k km....

a przed łańcuchy nie odzywały się wcale tylko z rana czasami.... a teraz dość często.

a czym różni się 5w30 od 5w40 ?

bo wiadomo nowe to to nie jest a czy to jest zdrowe w 100% to ja też nie wiem

jedyne co wiem że ma dobre ciśnienie na tłokach