Witam.
Mam problem z moją audiczką.
W czwartek przyjechała moja rodzinka z wczasów (ok 600km w jedną stronę). Auto przez całą podróż paliło normalnie. Zero problemów.
Na drugi dzień jak chciałem odpalić to już kicha :facepalm: i tak stoi do dziś.
Paliwa ponad 3/4 baku.
Wymieniony filtr paliwa na KNECHT'a (stary BOSCH miał 16tys).
Po dołożeniu pompy paliwowej do baku, która cisła paliwo w stronę silnika do VP44 i odpowietrzeniu auto odpala - odgłos silnika jest normalny.
Wycieków pod maską brak.
Po szybkim odłączeniu dodatkowej pompy i założeniu węża z baku gdzie jego miejsce... rozrusznik kręci, ale auto nawet na ułamek sekundy się nie odezwie (choć w wężach powinno być jeszcze paliwo).
Czy spodziewać się najgorszego?
[ AKE 2.5 180 KM] Nie odpala
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 77
- Rejestracja: 23 gru 2012, 09:59
- Lokalizacja: Rybnik
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 21
- Rejestracja: 24 lip 2014, 10:13
- Lokalizacja: kielce
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 77
- Rejestracja: 23 gru 2012, 09:59
- Lokalizacja: Rybnik
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 77
- Rejestracja: 23 gru 2012, 09:59
- Lokalizacja: Rybnik
pin 6,7 na kostce pompy pokazuję wartość 3,64 (czyli dobrze, bo ma pokazywać 2,5-4) [kohm]
Podczas kręcenia rozrusznikiem (bez dodatkowej pompy w baku) VP podaję paliwo na wtyski (leci) - tylko ciężko stwiedzić z jakim ciśnieniem, ale uważam, że tragedii nie ma.
018, 021:
link
Podczas kręcenia rozrusznikiem (bez dodatkowej pompy w baku) VP podaję paliwo na wtyski (leci) - tylko ciężko stwiedzić z jakim ciśnieniem, ale uważam, że tragedii nie ma.
018, 021:
link