Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

radziu86 pisze:wrzucam na N, bo ile można trzymać hamulca gdy dłużej się stoi w dodatku nie chciałbym oślepiać z tyłu kierowcę albo najlepszym wyjściem jest ręczny...

Nie rób tak... na światłach stoisz na hamulcu i na Twoim miejscu martwiłbym się o swój sprzęt, a nie czyjeś oczy, których tym światłem i tak nie uszkodzisz...

gdy jadę na D na 6 biegu przy ponad powiedzmy (nie pamiętam dokładnie) 130 km/h zmienia mi automatycznie na 5 bieg, auto jedzie przyśpiesza do 150-170 km/h i zmienia mi na 6 bieg, nie wiem dlaczego tak się dzieje?

jakoś nie zwracałem na to u siebie uwagi, ale obstawiam że jeśli jedziesz przy dużej prędkości sa duże opory toczenia / pęd powietrza to auto trochę się muli na 6 biegu, dlatego zrzuca bieg by obroty były większe. 6 bieg raczej do b.szybkiej jazdy albo unormowanej jazdy autostradowej bez przyspieszania.
Skrzyni dobrze nie robi mniejsze smarowanie takie jakie jest na N, dodatkowo dochodzi "zapinanie" tarczek przy zmianie N / D itp. Podobna historia jest z P, nie powinno się wrzucać P stojąc na wzniesieniu bo może to rozwalić skrzynie. Dlatego też np. jak ktoś wrzuca P na górce to później musi mocniej pociągnąć dźwignie i jest czuć przeskok, powinno zaciągać się ręczny a później wrzucać P. To nie dotyczy stawania na płaskim.
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/j ... egow/sc0e4

Zawsze w jeździe miejskiej trzymaj auto na D. Na P przerzucaj tylko gdy parkujesz. Stojąc w dużym korku możesz, kiedy nie ruszasz się przez więcej niż kilka minut, przerzucić na N - rozłączysz wtedy silnik ze skrzynią, co sprawi, że silnik będzie pracował bez obciążenia i nie będzie wymagał większego nakładu pracy układu chłodzącego.

Dodatkowo dochodzi że zapala się światło żółte każdy szybko chce ruszyć i kiedy zmieniasz z N na D to skrzynia ma mniejsze smarowanie i musi szybko zapiąć napęd co jest porównywalne do strzału ze sprzęgła. Mówię o sytuacjach wrzucasz z N na D dajesz szybko gaz i ruszasz... to nie jest dobre

Nie wiem dlaczego tak jest z automatycznym biegiem (D) przy takich prędkościach z 6 na 5 potem z 5 na 6 bieg i dodam, że trzymałem pedał gazu stopniowo (nie gwałtownie) może dlatego, że musi odpowiednio dawać obroty aby auto przyśpieszało, na S jeszcze nie próbowałem, auto mam od tygodnia.

Czyli tak jak na początku myślałem i jeździłem, że na światłach najlepiej trzymać hamulec nożny przy D a jeśli trzeba stać dłużej niż 1-2 min to można bezpiecznie zaciągnąć ręczny przy D?

Taperson pisze:

kamil666 pisze:Po co zmieniasz na N ? Przecież wrzucanie N czy P na światłach zabija skrzynie, miej wrzucony D lub S i przytrzymaj chwile hamulec...

hmm mógłbyś to technicznie uzasadnić

i sorry ze tak powiem , nie jezdzilem audi nie wiem jaki maja sterownik, ale w zadnym automacie nie spotkałem sie zeby na trybie D skrzynia miala 5 biegów a na S miala 6 lub odwrotnie. to jakies cuda czar wianki itp.
sa biegi powiedzmy 5 i kazdy z tych biegów ma lokup i dlatego wam sie nieraz wydaje ze zapina dodatkowy bieg bo jadac na 5 jak go zapina to wyraźnie czuc spadek obrotów , a na innych biegach po prostu tego nie czuć az tak bardzo.
tryb S w skrzyniach automatycznych to nic nnego jak inna charakterystyka pracy czyli zmiany biegów przy innych warotsciach co w połączeniu z silnikiem moze zmienia również jego mape.
dzieki temu uzyskujemy na poszczególnych biegach inne wartości momentu przyspieszenia no i ostatecznie prędkości.
tam naprawdę nie ma żadnych ukrytych biegów dodatkowych itp

co do trzymania P lub N na światłach to nie widze żadnego technicznego uzasadnienia szkodliwości takiego ruchu. Pewni tobie kolego chodzi o te historie ze na jednym z tych położeń nie pracuje pompa? hm nie wiem nie znam sie ale nie spotkałem sie z taka specyfikacja i opisem pracy skrzyni w ZF.

takie OT moje zdanie w temacie użytkowania skrzyni ZF od paru ładnych lat.

Co do lockup-u zgoda, ale skrzyn, ktore zapinaja lockup od 1 jest relatywnie malo, napewno nie 5HP ani nie 6HP. Pierwszym dobrym przykladem bedzie 722.9 z mercedesa. To nie jest zaden dodatkowy bieg - tylko "Stale" spiecie skrzyni z silnikiem.
Ten "dodatkowy" bieg o, ktorym pewnie slyszales, gdzies kiedys to tak zwany overdrive.

W pelni sprawnej skrzyni biegow ( w szczegolnosci nowoczesnej ) praktycznie nie czuc momentu zapiecia konwertera (czuc jedynie gdy jest zapiety, a powoli dodajesz gazu, wtedy czuc jak go dociska by nie dopuscic do wiekszego uslizgu ).

Czy ja pisalem cos o jakichs ukrytych biegach? Nie... stwierdzilem tylko, ze w silnikach benzynowych, ktorymi mialem okazje jezdzic, zauwazylem, ze w trybie sportowym najwiekszym osiaganym biegiem jest 5 (jak to sprawdzic?, wystarczy jechac sobie zjakas predkoscia, wrzucic S, wcisnac na lopatkach co kolwiek i na tachu pojawia sie aktyualnie wybrany bieg, 1 z 5), to samo przeprowadzajac w trybie D otrzymujesz 1 z 6. Nawet w instrukcji samochodu jak mnie pamiec nie myli byla informacja ze predkosc maksymalna 250km/h osiagana jest .... na piatym biegu;).

Pompa pracuje caly czas bo jest napedzana od silnika, ale w trybie N i P (P to wlasciwie N tylko ze z zapadkami) masz o wiele gorsze chlodzenie skrzyni biegow (olej nie przeplywa przez caly uklad tylko przez czesc) przez co czesc rzeczy wiruje w srodku ale nie jest poprawnie chlodzone i moze sie przegrzac, moze nastapic efektszybszego zmeczenia materialu, itp itd.

radziu86 pisze:Nie wiem dlaczego tak jest z automatycznym biegiem (D) przy takich prędkościach z 6 na 5 potem z 5 na 6 bieg i dodam, że trzymałem pedał gazu stopniowo (nie gwałtownie) może dlatego, że musi odpowiednio dawać obroty aby auto przyśpieszało, na S jeszcze nie próbowałem, auto mam od tygodnia.

Czyli tak jak na początku myślałem i jeździłem, że na światłach najlepiej trzymać hamulec nożny przy D a jeśli trzeba stać dłużej niż 1-2 min to można bezpiecznie zaciągnąć ręczny przy D?

To wynika z tego, ze te skrzynie maja kilka "programow jazd" i kiedy np. skrzynia (wraz z abs'em esp i silnikiem) wykrywaja wyzsze obciazenie (wiatr, jazda pod gorke) i z "obliczen" wynika ze mimo redukcji biegu w dol, uda sie mimo chwilowego zwiekszonego zuzycia paliwa, szybciej zadane parametry (utrzymanie predkosci / przyspieszanie) to nalezy zredukowac na 5 przyspieszyc i wrzucic 6.... wszystko ze wzgledu na ekologie.

U mnie wszystko to przebiega automatycznie. Mam łopatki F1 chociaż rzadko go używam, ale chciałbym wiedzieć kiedy go używać -/+ ?

radziu86 pisze:Na P na światłach nie rzucam albo przytrzymuje hamulec nożny albo wrzucam na N, bo ile można trzymać hamulca gdy dłużej się stoi w dodatku nie chciałbym oślepiać z tyłu kierowcę albo najlepszym wyjściem jest ręczny...

A ja słyszałem że skrzynia na N nie jest odpowiednio chłodzona i się powinno unikać takiego stania dłuższego na N

rafal_m pisze:Czy ja pisalem cos o jakichs ukrytych biegach? Nie... stwierdzilem tylko, ze w silnikach benzynowych, ktorymi mialem okazje jezdzic, zauwazylem, ze w trybie sportowym najwiekszym osiaganym biegiem jest 5 (jak to sprawdzic?, wystarczy jechac sobie zjakas predkoscia, wrzucic S, wcisnac na lopatkach co kolwiek i na tachu pojawia sie aktyualnie wybrany bieg, 1 z 5), to samo przeprowadzajac w trybie D otrzymujesz 1 z 6. Nawet w instrukcji samochodu jak mnie pamiec nie myli byla informacja ze predkosc maksymalna 250km/h osiagana jest .... na piatym biegu;).

to wynika z programu, poprostu skrzynia nie uzyska zadanych wartosci na nizszych biegach dla tego przy S defacto osiagalne sa tylko 1-5.

rafal_m pisze:Pompa pracuje caly czas bo jest napedzana od silnika, ale w trybie N i P (P to wlasciwie N tylko ze z zapadkami) masz o wiele gorsze chlodzenie skrzyni biegow (olej nie przeplywa przez caly uklad tylko przez czesc) przez co czesc rzeczy wiruje w srodku ale nie jest poprawnie chlodzone i moze sie przegrzac, moze nastapic efektszybszego zmeczenia materialu, itp itd.

- tylko jak sie zastanowisz a widze ze jednak wisz mniej wiecej co piszesz to jakim cudem ma sie przegrzać na N lub P skoro defakto nie pracuje a raczej jej praca jest minimalna czyli bez obciążeń??

Poczytałem trochę i odświeżyłem wiedzę... Faktycznie przełączanie na N jest "groźne" podczas jazdy bo zmniejsza się ciśnienie w układzie i smarowanie jest gorsze. Na światłach taki problem już nie występuję. Ale ostatecznie to już wolał bym przełączyć na P jeśli miałbym dłużej stać. Jeśli to tylko światła to wole zostawić na D to mniej elementów będzie się zużywać choćby skórzana wajcha od biegów

PiwnoBrody pisze:Jeśli to tylko światła to wole zostawić na D to mniej elementów będzie się zużywać choćby skórzana wajcha od biegów

Nie tylko... podczas takiego ciągłego przełączania z 'D' na 'P/N', po tyłku dostają także wysprzęgliki...

0x4B25A pisze:

PiwnoBrody pisze:Jeśli to tylko światła to wole zostawić na D to mniej elementów będzie się zużywać choćby skórzana wajcha od biegów

Nie tylko... podczas takiego ciągłego przełączania z 'D' na 'P/N', po tyłku dostają także wysprzęgliki...

no to też, nie będę się sprzeczać.

Ja ze swoją chorą psychiką to jak parkuję to podjeżdżam następnie przełączam na N, zaciągam lekko ręczny, zwalniam nogę z hamulca żeby auto ułożyło się a następnie przełączam na P i gaszę silnik.

Robię to dlatego że jak od razu przełączałem na P a auto było na lekkim wzniesieniu to potem miałem lekki opór przełączając z P np. na R. A tak wszystko jest płynnie :D

PiwnoBrody pisze:Ja ze swoją chorą psychiką to jak parkuję to podjeżdżam następnie przełączam na N, zaciągam lekko ręczny, zwalniam nogę z hamulca żeby auto ułożyło się a następnie przełączam na P i gaszę silnik.

To proponuję jeszcze inaczej, aby nie nadużywać niepotrzebnie ręcznego (u nas elektryczny):

- hamulec roboczy;
- wybierak na 'N';
- czekasz, aż auto się ustabilizuje (chyba, że górka, to musisz wspomóc się ręcznym);
- wybierasz 'P'.

PiwnoBrody A nie należy po zatrzymaniu auta i po zaciągnięciu ręcznego przytrzymać najpierw hamulec nożny a następnie przełożyć na P podczas parkowania i zwolnić hamulec?

Ja niezależnie od położenia terenu na wciśniętym hamulcu wrzucam P i delikatnie puszczam nożny, aby autko się ustabilizowało i nie było efektu uderzenia.

Wedlug wszelkich praw skrzyniarzy ponoc najlpsza opcja przy Rwd i awd jest zatrzymanie, wbicie P, zaciagniecie recznego i zgaszenie silnika a dopiero ostatnim krokiem jest zdjecie nogi z hamulca. Ma to jiby uchronic skrzynie ii napedy przed uszkodzeniem po odpaleniu auta totalnie zimnego gdzie skrzynia jeszcze chodzi na zimnym oleju.

radziu86 pisze:PiwnoBrody A nie należy po zatrzymaniu auta i po zaciągnięciu ręcznego przytrzymać najpierw hamulec nożny a następnie przełożyć na P podczas parkowania i zwolnić hamulec?

tak tak tego nie napisałem ale tak