ostatnio jade sobie do domu w dość dużym korku (okazało sie później że przestał działac wentylator klimy a klima była załączona na krótko, plus od aku prosto do sprzęgła sprężarki ) bo normalnie nie chciała wystartować z klimatronika.
Nagle coś jakby strzeliło i kłęby dymu z pod maski od tamtego momentu juz wogole nie dziala klima



