
Opony wielosezonowe
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1365
- Rejestracja: 03 lut 2010, 21:03
- Imię: Forum Audi
- Rocznik: 1997
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T AJL 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: warminsko-mazurskie
a jeżdziłeś na nowych z ostatnich lat oponach wielosezonowych żę się tak negatywnie wypowiadasz .?jeśli tak to zdaj relację .możę inni nie są tak wymagający jak ty ?
nie jest to zamiennik opony letniej lub zimowej ale alternatywa jednemu pasi drugiemu nie a6 c5 -6 to już stare strucle i nie za bardzo czasami jest sens wydawać kasę na 2 kpl nie więdząć jak długo pojeżdzimy
nie jest to zamiennik opony letniej lub zimowej ale alternatywa jednemu pasi drugiemu nie a6 c5 -6 to już stare strucle i nie za bardzo czasami jest sens wydawać kasę na 2 kpl nie więdząć jak długo pojeżdzimy
Ostatnio zmieniony 05 sie 2013, 08:23 przez enduro7, łącznie zmieniany 1 raz.
Niewiele wiem o oponach. Ale kolega jeszcze mniej...Anielski pisze:Ciekawe jakby wyglądały buty wielosezonowe lato-zima...Ni w kit w nich chodzić latem,ni w kit zimą...Co jest do wszystkiego ,to jest do D...

Sprawdzę tę homologację... Ciekaw jestem!!
Podawanie wypłaty w wartości brutto
To jak podawanie długości członka razem z długością kręgosłupa...
To jak podawanie długości członka razem z długością kręgosłupa...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1365
- Rejestracja: 03 lut 2010, 21:03
- Imię: Forum Audi
- Rocznik: 1997
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T AJL 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: warminsko-mazurskie
w necie polskojęzycznym chyba nic nie znajdziesz .kiedyś drązyłem temat .moje informacje pochodzą z centrali michelin i potwierdził to good year ..wynika to z jakiś prechistorycznych przepisów usa których nikt nie odwołał i które obowiązują do dziś i też podobno nie we wszystkich stanach ale w ramach ujednolicenia prawa zastosowano je w całej ameryce pólnocnej .gdybyś znalazł coś po polsku to podeślij linka .z racji mojej profesji jestem zainteresowany tematem
Od 4 lat mam A6 kupione w salonie w Niemczech jako samochód używany. Przyjechało na całorocznych Dunlop SP Sport 01 AS 225/50 R17 98V i jestem tymi oponami zachwycony. Rok temu kupiłem 2 nowe na przód, bo poprzednie były już nieco zużyte.
We wcześniejszych samochodach z napędem na przód używałem sezonowych (wysokiej klasy), ale teraz zupełnie nie widzę takiej potrzeby - z napędem quattro i tymi oponami jeździ mi się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
Samochód nie traci kontroli ani przy intensywnych opadach deszczu latem, czy wjechaniu w kałużę przy dużej prędkości, ani na zaśnieżonych drogach.
Jeżdżę głównie po asfalcie, ale też zjeżdżam na drogi szutrowe, a nawet polne. Tej wiosny omijając korek na S7 wjechałem w polną drogę po obfitych opadach deszczu, którą płynęły dwa strumienie wody. Błoto do 1/3 felgi a w kulminacyjnym momencie błotnista breja prawie do połowy - samochód jechał trochę skosem, ale przejechałem - jadące za mną trzy samochody się wycofały i wróciły na asfalt.
Innym razem wjechałem zimą w zaspę w lesie - wyjechałem nie używając saperki. Zimą często wyprzedzam dużo samochodów, które mają problem z przyczepnością.
W moim przypadku z pełną świadomością stwierdzam, że opony sezonowe są niepotrzebne. Oczywiście staram się 1-2 razy w roku wyważać koła.
We wcześniejszych samochodach z napędem na przód używałem sezonowych (wysokiej klasy), ale teraz zupełnie nie widzę takiej potrzeby - z napędem quattro i tymi oponami jeździ mi się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
Samochód nie traci kontroli ani przy intensywnych opadach deszczu latem, czy wjechaniu w kałużę przy dużej prędkości, ani na zaśnieżonych drogach.
Jeżdżę głównie po asfalcie, ale też zjeżdżam na drogi szutrowe, a nawet polne. Tej wiosny omijając korek na S7 wjechałem w polną drogę po obfitych opadach deszczu, którą płynęły dwa strumienie wody. Błoto do 1/3 felgi a w kulminacyjnym momencie błotnista breja prawie do połowy - samochód jechał trochę skosem, ale przejechałem - jadące za mną trzy samochody się wycofały i wróciły na asfalt.
Innym razem wjechałem zimą w zaspę w lesie - wyjechałem nie używając saperki. Zimą często wyprzedzam dużo samochodów, które mają problem z przyczepnością.
W moim przypadku z pełną świadomością stwierdzam, że opony sezonowe są niepotrzebne. Oczywiście staram się 1-2 razy w roku wyważać koła.
Nie wiem czy komuś pomogę w dokonaniu wyboru, ale uważam, że gorszej klasy opona letnia czy zimówka i tak jest lepsza niż wielosezonówka, ale to jest moje prywatne zdanie i kilku rzeczoznawców
z PZU i PZMot. Opisze wam borykania mojego kolegi z ubezpieczycielem (PZU). W zime miał małą ale poważną kolizje. Szkodę na jego 2-u letnim Audi Q7 wycenili na 86500 ale przez opony wielosezonowe postanowili wypłacić tylko 75% tej kwoty. Po długiej korespondencji i opiniach rzeczoznawców ( trwało to prawie rok i worek pieniędzy za prawników) uzyskał 85% w sądzie. Nie chce przytaczać zawiłych sformułowań prawniczych sędziego i pozostałych biegłych ale tak po polsku napisze "to co jest do wszystkiego to jest do d...". Nie pomogły nawet pisma z firmy Michelin.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Mając quattro opony wymienia się tylko w komplecie - 4.Thommas pisze:Od 4 lat mam A6 kupione w salonie w Niemczech jako samochód używany. Przyjechało na całorocznych Dunlop SP Sport 01 AS 225/50 R17 98V i jestem tymi oponami zachwycony. Rok temu kupiłem 2 nowe na przód, bo poprzednie były już nieco zużyte.
Jeździć na całorocznych, jeszcze z różnym bieżnikiem w taki aucie ....
Jak stać Cię na auto, to powinno też na opony !
Nie widzę nic dobrego w uniwersalnych gumach, jeździ się na nich cały rok (zużycie 12 miesięcy) ani to w zimę się nie spisuje ani to w lato. Mając lato/zima zużywasz je fifty fifty i na jedno Ci wyjdzie.
Mój przyjaciel też kiedyś zachwalał sobie wielosezonowe (w Suvie) do momentu jak nie mogliśmy zjechać w czechach z parkingu w zimę, normalne auta poruszały się swobodnie a my spadaliśmy jak kostka lodu...
Mój przyjaciel też kiedyś zachwalał sobie wielosezonowe (w Suvie) do momentu jak nie mogliśmy zjechać w czechach z parkingu w zimę, normalne auta poruszały się swobodnie a my spadaliśmy jak kostka lodu...
Zachęcam do przeczytania instrukcji i zapoznania się z rekomendacjami producenta odnośnie opon. Jak najbardziej zalecane są wielosezonowe do Quattro.Auris1986 pisze:Jerry22, chyba śnię, powiedz że żartujeszdo samochodu za 50 koło QUATTRO opona wielosezonowa czy coś takiego jeszcze produkują chyba że do furmanek. Na początku lat osiemdziesiątych do malucha miałem letnie i zimowe koplety opon. Proszę nie rozśmieszaj nas.
pozdr
Hej, wielosezonówki nigdy Ci nie zastąpią opon na dany sezon i to czy masz auto z 4x4 nie ma znaczenia osiągi będą słabsze pod względem hamowania. Nigdy opony całoroczne nie dają tyle co specjalne. Tak to by wszyscy śmigali na na całorocznych :DWozik pisze:Zachęcam do przeczytania instrukcji i zapoznania się z rekomendacjami producenta odnośnie opon. Jak najbardziej zalecane są wielosezonowe do Quattro.Auris1986 pisze:Jerry22, chyba śnię, powiedz że żartujeszdo samochodu za 50 koło QUATTRO opona wielosezonowa czy coś takiego jeszcze produkują chyba że do furmanek. Na początku lat osiemdziesiątych do malucha miałem letnie i zimowe koplety opon. Proszę nie rozśmieszaj nas.
pozdr
- Robert74
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 444
- Rejestracja: 12 lut 2014, 08:44
- Imię: Robert
- Rocznik: 2004
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Wleń
Moje auto przyjechało z Niemiec właśnie na wielosezonach..Są to Good Year 4 seasons...
http://www.goodyear.eu/pl_pl/tires/pass ... -4seasons/
I są to nówki prawie...fakt że ja nie jeżdżę nie wiadomo ile i jak szybko...ale wydaje mi się że szkoda było by je wywalić...zjeżdżę to na pewno kupię osobno na lato i osobno na zimę...moje odczucia s takie że póki co jeździ się na nich nie najgorzej...nie miałem więkezych problemów zimą a i w deszczu nieźle się sprawują..
http://www.goodyear.eu/pl_pl/tires/pass ... -4seasons/
I są to nówki prawie...fakt że ja nie jeżdżę nie wiadomo ile i jak szybko...ale wydaje mi się że szkoda było by je wywalić...zjeżdżę to na pewno kupię osobno na lato i osobno na zimę...moje odczucia s takie że póki co jeździ się na nich nie najgorzej...nie miałem więkezych problemów zimą a i w deszczu nieźle się sprawują..
- Robert74
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 444
- Rejestracja: 12 lut 2014, 08:44
- Imię: Robert
- Rocznik: 2004
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Wleń
To tylko dlatego trochę mi ich szkoda...ale nie wiem czy się nie skuszę szybciej na wymianę bo ja mam 17 stki u siebie a chciał bym większe trochę więc jeszcze nie wiadomoAlexus pisze:Hejka,
No jak masz już opony gotowe to rzczywiście pchać się w koszty to nie ma co, ale kurcze też więcejn pewnie wydasz na paliwko bo opony te w lecie mają mocne opory toczenia. Dobrze, że chociaż dobre opony tzn. dobrej marki to ogromny plus, a nie jakieś chińskie badziewie

-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1365
- Rejestracja: 03 lut 2010, 21:03
- Imię: Forum Audi
- Rocznik: 1997
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T AJL 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: warminsko-mazurskie
opanuj się trochę z tymi oporami toczenia to żę ty w to wierzysz nie znaczy żę tak jest naprawdę .nie kwestionuję oszczędności z tym żę są po stronie producenta a nie użytkownika .Alexus pisze:Hejka,
No jak masz już opony gotowe to rzczywiście pchać się w koszty to nie ma co, ale kurcze też więcejn pewnie wydasz na paliwko bo opony te w lecie mają mocne opory toczenia. Dobrze, że chociaż dobre opony tzn. dobrej marki to ogromny plus, a nie jakieś chińskie badziewie
- Robert74
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 444
- Rejestracja: 12 lut 2014, 08:44
- Imię: Robert
- Rocznik: 2004
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI 140KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Wleń
Co do opon wielosezonowych.Jak pisałem wcześniej mam dobrej marki ale przekonałem się że jednak że sezon to sezon..Poleciałem na nich do Chorwacji i trafiłem jeden dzień ulewny i niestety nie trzymają one na mokrej nawierzchni i do tego są w lecie dość głośne.Wieć już klamka zapadła,na te felgi kupuję zimówki a na lato komplet felg z oponami. Będzie okazja założyć większy felunek
Ale to moje spostrzeżenia.
