[c4 2.5tdi AAT] zmiana silnika,kopcenie
[c4 2.5tdi AAT] zmiana silnika,kopcenie
Witam wszystkich .
po zmianie silnika na drugi mam problem z ustaleniem co jest przyczyna ogólnego kopcenia (czarny dym jak smoła)przy czym silnik nie wkreca sie na obroty zachowuje sie jak by miał oddcinke przy +/- 3200 obr.sprawdziłem wszystkie podłaczenia wężyków przewodów kabelków wszystko Ok. zauwazyłem ze po odłaczeniu przepływki jest duzo lepiej .kopci w zasadzie tylko przy ruszaniu i przeładowaniu z 1 na 2 bieg a dalej w miare czyste spaliny i prawie normalnie sie wkreca nie dłąwi sie nic nie odccina go. troche dziwne jest to ze nie reaguje wogule na odpiecie czy podpiecie przepływki.zastanawiam sie czy nie potzrebne jest podpiecie vga zeby cos ustawic ,a moze to wtryski poprostu leja poniewaz silnik który włąsnie włozyłem niepracował koło roku....
Co o tym sadzicie prosze o pomoc nadmienie tylko ze jestem w dani i niebardzo moge tu zaszlec jezdzac po ASO itp.. wiadomo kasa
przywitaj się w dziale "powitania"
po zmianie silnika na drugi mam problem z ustaleniem co jest przyczyna ogólnego kopcenia (czarny dym jak smoła)przy czym silnik nie wkreca sie na obroty zachowuje sie jak by miał oddcinke przy +/- 3200 obr.sprawdziłem wszystkie podłaczenia wężyków przewodów kabelków wszystko Ok. zauwazyłem ze po odłaczeniu przepływki jest duzo lepiej .kopci w zasadzie tylko przy ruszaniu i przeładowaniu z 1 na 2 bieg a dalej w miare czyste spaliny i prawie normalnie sie wkreca nie dłąwi sie nic nie odccina go. troche dziwne jest to ze nie reaguje wogule na odpiecie czy podpiecie przepływki.zastanawiam sie czy nie potzrebne jest podpiecie vga zeby cos ustawic ,a moze to wtryski poprostu leja poniewaz silnik który włąsnie włozyłem niepracował koło roku....
Co o tym sadzicie prosze o pomoc nadmienie tylko ze jestem w dani i niebardzo moge tu zaszlec jezdzac po ASO itp.. wiadomo kasa
przywitaj się w dziale "powitania"
Ostatnio zmieniony 07 lip 2008, 08:46 przez korey, łącznie zmieniany 1 raz.
dzieki za odzew na poczatek.
i może parę słów dodam co i jak.
co do przepływki to przy poprzednim silniku nie było problemu z nią raczej bo nie sprawdzałem tego a tą ślicznotkę mam od 4 miesięcy i aż tak bardzo nie miałem potrzeby sprawdzania czego kolwiek bo wszystko grało puki silnik nagle nie padł zreszto przyczyną padu okazało sie ściecie klina na kole rozrzadu i dalej wiadomo.tak wiec przy nowym silniku osprzęt został w zasadzie od poprzednika oprócz wtysków i pompy
[ Dodano: 2008-07-07, 12:19 ]
a dodam jeszcze że w chwili obecnej niestety nie bardzo mam możliwośc podpiac VAGa czekam na przesyłkie pinów
i może parę słów dodam co i jak.
co do przepływki to przy poprzednim silniku nie było problemu z nią raczej bo nie sprawdzałem tego a tą ślicznotkę mam od 4 miesięcy i aż tak bardzo nie miałem potrzeby sprawdzania czego kolwiek bo wszystko grało puki silnik nagle nie padł zreszto przyczyną padu okazało sie ściecie klina na kole rozrzadu i dalej wiadomo.tak wiec przy nowym silniku osprzęt został w zasadzie od poprzednika oprócz wtysków i pompy
[ Dodano: 2008-07-07, 12:19 ]
a dodam jeszcze że w chwili obecnej niestety nie bardzo mam możliwośc podpiac VAGa czekam na przesyłkie pinów
znaczy czy podpiac ? tak szczerze to nie tak do końca bo zdaje mi sie ze tu jest czysto mechaniczny problem biorąc pod uwagę ile można się dowiedziec z kompa tych modeli acz kolwiek nie bawiłem sie tym jeszcze plus fakt ze stał ten motorek nie palony kupe czasu acz kolwiek juz 2 tys zrobiłem na nim .
wracając do przepływki to owszem oczyszczę ja zdazyłem juz zajrzec w kilka miejsc poczyściłem zawory uszczelniłem kolektor ssacy bo miał przegwizdy i pare drobiazgów ale nic to wszystko nie daje jak narazie.. zastanawia mnie bardzo ta przepływka czemu silnik wogule praktycznie nie reaguje na fakt podpinania i odpinania nawet nie zmienia sie obroty czy cos takiego. w zasadzie normalnie to odrazu silniki reaguja na takie zabiegi w wiekszym czy mniejszym stopni np.traca moc a tu wrecz odwrotnie . cos tu jest pokopane tylko co o to jest pytanie?????
[ Dodano: 2008-07-07, 15:38 ]
jeszcze odnosnie przepływki to zapewne wiecie ze w tym modelui to przepływka jest klapa nie drut to tak dla pewnosc
[ Dodano: 2008-08-01, 21:57 ]
witam ponownie .
no cóz już troche pogrzebałem to znaczy tak jak pisałem odnosnie przepływki okazaje sie ze jest z nia wszystko OK .dalej przeczysciłem wszystko co zwiazane z recyklingiem spalin i okazało sie ze zawór padniety czy ciagnał czy dmuchał to zawór sie nie rusza tylko syczy w środku czyli membrana padnieta ( narazie zaślepiłem ) ale praktycznie nic to nie zmieniło . wymieniłem wtryski na te z poprzedniego silnika 100% SPRAWNE i dalej nic. dalej silnik dziwnie sie zachowuje .
objawy takie jak
- kopcenie na czarno jesli deliktnie bardzo dodaje gazu to znikomy jakt normalnie juz mocno a podłoga zasłona dymna na całego i przy zaledwie 2-2.3tys obr dławka jak by odcinka (zatyka sie spalinami)
- bardzo delikatna jazda nie dymi za bardzo ale i tak przy tych samych niemal obrotach nastepuje odcinka
próbowałem VAG-a ale chyba cos mi nie tak to wychodzi bo zdołałem jak narazie połaczyc sie z klimą i abs oraz poszcególne temperatury na czujnikach .
najlepiej było by podpiac sie pod sterownik silnika tylko pytanie jak to wykona jak on jest tak tepy a moze to ja, moze innym programem ale jakim
próbowałe VAG pl oraz vag 4091,3.11 :-?
wracając do przepływki to owszem oczyszczę ja zdazyłem juz zajrzec w kilka miejsc poczyściłem zawory uszczelniłem kolektor ssacy bo miał przegwizdy i pare drobiazgów ale nic to wszystko nie daje jak narazie.. zastanawia mnie bardzo ta przepływka czemu silnik wogule praktycznie nie reaguje na fakt podpinania i odpinania nawet nie zmienia sie obroty czy cos takiego. w zasadzie normalnie to odrazu silniki reaguja na takie zabiegi w wiekszym czy mniejszym stopni np.traca moc a tu wrecz odwrotnie . cos tu jest pokopane tylko co o to jest pytanie?????
[ Dodano: 2008-07-07, 15:38 ]
jeszcze odnosnie przepływki to zapewne wiecie ze w tym modelui to przepływka jest klapa nie drut to tak dla pewnosc
[ Dodano: 2008-08-01, 21:57 ]
witam ponownie .
no cóz już troche pogrzebałem to znaczy tak jak pisałem odnosnie przepływki okazaje sie ze jest z nia wszystko OK .dalej przeczysciłem wszystko co zwiazane z recyklingiem spalin i okazało sie ze zawór padniety czy ciagnał czy dmuchał to zawór sie nie rusza tylko syczy w środku czyli membrana padnieta ( narazie zaślepiłem ) ale praktycznie nic to nie zmieniło . wymieniłem wtryski na te z poprzedniego silnika 100% SPRAWNE i dalej nic. dalej silnik dziwnie sie zachowuje .
objawy takie jak
- kopcenie na czarno jesli deliktnie bardzo dodaje gazu to znikomy jakt normalnie juz mocno a podłoga zasłona dymna na całego i przy zaledwie 2-2.3tys obr dławka jak by odcinka (zatyka sie spalinami)
- bardzo delikatna jazda nie dymi za bardzo ale i tak przy tych samych niemal obrotach nastepuje odcinka
próbowałem VAG-a ale chyba cos mi nie tak to wychodzi bo zdołałem jak narazie połaczyc sie z klimą i abs oraz poszcególne temperatury na czujnikach .
najlepiej było by podpiac sie pod sterownik silnika tylko pytanie jak to wykona jak on jest tak tepy a moze to ja, moze innym programem ale jakim
próbowałe VAG pl oraz vag 4091,3.11 :-?
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga