Jigitt pisze:Panowie, sprawa rozwiązana... gdyby ktoś miał kiedyś podobny przypadek, to dla informacji... padł przekaźnik który znajduje się obok komputera, na górze ma nr 30, jak ustaliłem jest to nr 165906381 - przekaźnik pompy paliwa...
Auto już chodzi

Kolego, możesz wrzucić fotke z umiejscowieniem tego czujnika?
Byłem dzisiaj na wymianie oleju z filtrem i silnik po tej operacji nie odpalil.
A w szerszym skrócie bylo tak:) :
Pojechałem na wymianę oleju z filtrem. Olej spuszczany przez korek, filtr odkręcany i wyciągany górą.
Po wymianie pan poprosił mnie o odpalenie.
Silnik odpalił i zgasł po 1-2sek.
Odpalam, kreci parę sekund, zapala i gaśnie.
Odpalam po raz kolejny wymuszając odpalenie na gazie. Odpalił. Chodzi parę sek, przełączam na Pb, od razu gaśnie.
Kolejna próba. Na gazie pali. Przełączam na Pb, gaśnie. Ponowna próba. NIe pali. Parę razy powtórzyłem próbę odpalenia bez skutku.
Na szczęście miałem przy sobie kabel i lapka (od razu zrobiło się to podejrzane dla gostka). Niestety VAG w grupie silnika nie pokazał żadnych błędów W czasie kręcenia po paru sekundach VAG jak nawiąże komunikację pokazuje na kanale 002 obroty w zakresie 200-240.
Pompy paliwa nie słyszę. Poza tym w moim aucie słyszałem ją tylko przy odpalaniu na zimno, a jak pochodziła chwilę to przy kolejnym odpaleniu nie była w ogóle słyszalna. Popukałem w jej pokrywę ale to nic nie dało. Przy odpalaniu nie czuć w jej okolicy żadnych wibracji. Śruby od jej obudowy są skorodowane. Wycieków na zewnątrz brak.
Wszystkie bezpieczniki OK.
Po wielu próbach kręcenia
Przy próbie odpalenia coś tam czuć paliwem.
Świece wykręciłem i suche.
Przed odpalaniem przez ok 30sek slychac pisk z przepustnicy jakby sie kodowala, ale z obserwacji wiem, ze jak jest porządnie zakodowana za pomocą VAGa to później już nie piszczy, więc nie wiem skąd to się nagle wzięło. Aku nie było odłączane.
Ogólnie ZONK.