temp. chłodzenia rośnie i spada

car77 · Post autor: **car77** » 25 sty 2014, 09:54

witam wszystkich. czy to normalne przy tych mrozach około -15 , - 18 jak odpalam rano autko to temp. rośnie jade do pracy 90-110 km/h temp. 90 st. wpadam do miasta i automatycznie temp. spada na 70 i mniej. czy to normalne czy mam jakis problem a moze wystarczy jakis karton na chlodnice zalożyc pozdrawiam.

kamil666 · Post autor: **kamil666** » 25 sty 2014, 09:59

To jest normalne w dieslu, rok temu jak miałem benzynę i było ok. -20 to też benzyna nie dawała rady.
Ja robię po 20 km w jedna stronę do pracy i nie zawsze jest dogrzany.
Stań sobie po jeździe gdzie masz 90* i włącz ciepły nadmuch szybko temperatura spadnie.

tomaszekz · Post autor: **tomaszekz** » 27 sty 2014, 12:09

Miałem podobnie jak kolega. Temperatura musi trzymać 90/95. U mnie do wymiany był termostat. Po wymianie spoko.

-=Rafal=- · Post autor: **-=Rafal=-** » 27 sty 2014, 12:27

Rozwalają mnie teksty typu tak ma być. Jakby tak miało być, to auta nie powinny jeździć np w Norwegii, bo przecież tam zimno... Tak nie ma być. I żaden karton, to nie polonez. Na 90% uszkodzony jest termostat. Może też być Zakamieniona nagrzewnica, ale tu raczej wątpię. Sprawdź jeszcze jakie wartości pokazuje czujnik temperatury.

karolson2 · Post autor: **karolson2** » 01 lut 2014, 17:13

Też ostatnio zwróciłem uwagę na ten problem i nie bardzo wiem o co chodzi.Wymieniłem termostat i niestety niczego to nie zmieniło. Co dziwne , dzisiaj jak pokazało mi na wskaźniku 90 st. przy temp tylko -2 st. i włączyłem maxymalnie ogrzewanie z max wentylatorem to po chwili temp zaczęła spadać

. Z tego co pamiętam rok czy 2 temu nie zauważyłem takiego problemu.
Może coś się gdzieś zapowietrza. Ma ktoś może dostęp do schematu układu chłodzenia ?