Witam.
Dzisiaj doświadczyłem niezbyt miłej jazdy na lawecie, ale od początku...
Podczas jazdy napięcie spadło najpierw do ok 12V, zaświeciła się kontrolka akumulatora, przy wkręceniu na wyższe obroty napięcie wzrastało z powrotem do ok. 14,4V, aby zaraz spaść do 12V, później 11,5, itd. Po przygazowaniu napięcie wzrastało, ale za chwilę spadało do coraz niższych wartości, aż osiągnęło poziom poniżej 8V, siadła cała elektryka i nici z dalszej jazdy. Akumulator ma około 1,5 roku, nie było z nim żadnych problemów.
Padł alternator? Po odczekaniu kilkunastu minut udało się włączyć zapłon, napięcie skoczyło do 11,5V, ale o odpaleniu auta nie było mowy - rozrusznik zakręcił 2-3 razy i całe podświetlenie zegarów itp gasło.
Dodam, że cały dzień padał marznący deszcz i auto było jedną wielką bryłą lodu, zamarzło dosłownie wszystko, może to był jeden z powodów awarii.
Pozdrawiam
Brak ładowania aku, całkowite rozładowanie.
- kot919
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1398
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 22:49
- Imię: Audi Forum
- Rocznik: 2001
- Moje auto: S6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Grudziądz
wedka, jakiś czas temu przerabiałem to samo - miałem te same objawy - diagnoza: u mnie skończyły się szczotki w regulatorze napięcia. Przy okazji wymieniłem sobie komutator (nie był w najlepszym stanie) i łożyska (niestety trzeba jak się wyciąga komutator), aby na parę lat zapomnieć o problemie. Koszt całości (bez robocizny - wszystko robiłem we własnym zakresie) z tego co pamiętam oscylował w okolicy 50-60zł.
Dziękuje koledzy za informacje, trochę mnie uspokoiliście, bo cenowo nie wyglądałoby to najgorzej jeżeli chodzi o części, tak właśnie podejrzewałem;) Gorzej jeżeli chodzi o warszawską robociznę, tu pewnie skasują ode mnie trochę więcej.
kot919, czy przy naładowaniu aku przez kable jest szansa, że dojadę 2-3km do warsztatu, czy czeka mnie kolejne holowanie/laweta?
kot919, czy przy naładowaniu aku przez kable jest szansa, że dojadę 2-3km do warsztatu, czy czeka mnie kolejne holowanie/laweta?
- kot919
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1398
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 22:49
- Imię: Audi Forum
- Rocznik: 2001
- Moje auto: S6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Grudziądz
Ja u siebie - wracając z trasy (akumulator doładowany) - zostałem zaskoczony lampką ostrzegawczą braku ładowania - od tego momentu przejechałem około 15km, bo tyle brakowało mi do garażu (oczywiście wyłączyłem wszystko co zbędne - dmuchawę, grzanie siedzeń, radio). Ja mam aku 100Ah, więc pewnie też trzeba wziąć na to poprawkę.wedka pisze:kot919, czy przy naładowaniu aku przez kable jest szansa, że dojadę 2-3km do warsztatu, czy czeka mnie kolejne holowanie/laweta?
Jeżeli podładujesz akumulator w domu z prostownika, nie powinno być problemu aby przejechać te kilka kilometrów do warsztatu

Z robocizną jest różnie - jeżeli miałbym wycenić taką operację (w oparciu o mój silnik - stosunkowo dobry dostęp do alternatora), to nie 'krzyknąłbym' więcej jak 80zł (maksymalnie 2-3h pracy)
Jak wyciągnąć alternator w 2.5tdi masz tu: http://turbobit.net/2q3lz5xhdojr.html
Mi udało się przejechać jakieś 120km, mam tylko nadzieję, że nic przez to nie zostało uszkodzone - przez kilkadziesiąt km napięcie właściwie nie spadało.
Pewnie udałoby mi się to zrobić samemu, jakbym był w domu i miał odpowiednie narzędzia. Niestety w Warszawie pod blokiem nie mam za bardzo miejsca, a do tego "upalne" temperatury skutecznie mnie do tego zniechęcają
Muszę być zdany na mechanika, kompletnie nie mam do nich zaufania, a nie w stolicy nie miałem jeszcze nieprzyjemności korzystania z jego usług. Ktoś zna coś ciekawego w okolicach ÂŻoliborza?
Pewnie udałoby mi się to zrobić samemu, jakbym był w domu i miał odpowiednie narzędzia. Niestety w Warszawie pod blokiem nie mam za bardzo miejsca, a do tego "upalne" temperatury skutecznie mnie do tego zniechęcają

Muszę być zdany na mechanika, kompletnie nie mam do nich zaufania, a nie w stolicy nie miałem jeszcze nieprzyjemności korzystania z jego usług. Ktoś zna coś ciekawego w okolicach ÂŻoliborza?