odnośnie siedzących sprężyn w quattro avant

TX1000 · Post autor: **TX1000** » 19 lis 2013, 22:05

cześć Panowie

Jeśli macie a6c5 avant w quattro i po założeniu gazu lub z innych przyczyn siadł wam tył to nie musicie od razu kombinować
ze sprężynami wystarczy kupić gumy POD SPRęÂŻYNY i auto będzie stało równo

Uwaga będzie duże prawdopodobieństwo że w gumie trzeba będzie powiększyć średnicę otworu na amortyzator i podciąć ją z klina od spodu

jeśli ktoś nie wie jak wyjąć tylne amortyzatory w a6c5 avant quattro to piszcie

Pozdrawiam
Rafał

TX1000 · Post autor: **TX1000** » 21 lis 2013, 21:58

Jak wymontować Macphersona (tył quattro)

Najpierw ściągamy koło, następnie odkręcamy 2 śruby z górnej części mocowania (klucz13) McPhersona , później śrubę mocującą amortyzator na dole o ile dobrze pamiętam (klucz17).

Odkręcamy drążek stabilizatora (dwie śruby) znajdujący się od strony tłumików (klucz13).

Kolejno odkręcamy wahacz dolny przy tarczy hamulcowej, UWAGA to są śruby ze specjalnymi podkładkami do ustawiania zbieżności więc przed ich odkręceniem wyczyścić je szczotką drucianą i zaznaczyć śrubokrętem znaki (na podkładce i wahaczu) żeby później przykręcić do takiej samej pozycji. Następnie odkręcamy 2 nakrętki (klucz7) mocujące kabelek dochodzący do tarczy hamulcowej, luzujemy dwie śruby wahacza dolnego od strony tylnego mostu (klucz19) .

Brechą naciągamy wahacz dolny ku dołowi i wyciągamy McPhersona.

mam nadzieje że komuś się przyda

[ Dodano: 2013-11-21, 22:05 ]
Pozdrawiam
Rafał

kazio234 · Post autor: **kazio234** » 22 lis 2013, 09:22

TX1000 pisze: Kolejno odkręcamy wahacz dolny przy tarczy hamulcowej, UWAGA to są śruby ze specjalnymi podkładkami do ustawiania zbieżności więc przed ich odkręceniem wyczyścić je szczotką drucianą i zaznaczyć śrubokrętem znaki (na podkładce i wahaczu) żeby później przykręcić do takiej samej pozycji.

mam nadzieje, że to się nikomu nie przyda

Odkręcamy zacisk, potem mocowanie stabilizatora po stronie naprawianej, następnie odkręcamy łącznik stabilizatora. Teraz odkręcamy górną śrubę od zwrotnicy mocującą wahacz. Teraz możemy odkręcić amortyzator od wahacza (na dole) i od nadwozie na gorze.
ÂŻadnych śrub od zbieżność nie ruszamy.
Przy montażu ważne jest żeby dokręcić śrubę od wahacza i dolna od amortyzatora po postawieniu samochodu na koła. Ja zwykle podkładam podnośnik pod wahacz i po obciążeniu dokręcam.

TX1000 · Post autor: **TX1000** » 22 lis 2013, 11:45

Ja napisałem jak ja to robiłem i wydaje mi się że jest to szybszy sposób (mniej do odkręcania) jak ktoś
myślący będzie skupiony nad znakowaniem tej śruby to przykręci ją tak jak była przykręcona prawda

tam żadnej moim zdaniem filozofii niema a i jej odkręcenie posmarowanie i przykręcenie na pewno pomoże i przyszłości w razie ustawiania geometrii

PS (miło by było żebyś nie negował mojej metody wymontowania bo jak widzisz są dwie metody tak samo skuteczne, a i z resztą nie każdy musi wiedzieć jak się odkręca zacisk od tarczy a ty tego już nie napisałeś)

kazio234 · Post autor: **kazio234** » 22 lis 2013, 16:16

Każdy robi jak chce ja podaje prawidłową procedurę według Elsy. Zacisk odkręcić to nie filozofia, jak ktoś nie umie to reszty też nie zrobi

ÂŚruby od geometrii nawet na znakach i tak nigdy nie ustawisz ponownie ta jak było nawet jak znaki się zgadzają (tak mniej więcej będzie ok).

PS. nie obrażaj się nic złego nie miałem na myśli, tylko chciałem podać prawidłową procedurę.

_pączek_ · Post autor: **_pączek_** » 22 lis 2013, 17:49

TX1000, a podaj wymiary tej gumy,gdzie takie coś można dostać,jaka cena no i jak możesz to zapodaj fotki McPhersona poskładanego i samego auta przed i po 'naprawie'

phpbb3 forum A6 · Post autor: **phpbb3 forum A6** » 23 lis 2013, 00:26

podobną metodę stosowałem kiedy jeździłem fiatem 126p. tam kupowałem specjalne gumy, które można było wkręcić w sprężynę a nie podkładać pod. trzeba wziąć pod uwagę, że taki zabieg może spowodować szybsze zużycie i tak już mocno nadwyrężonej sprężyny a w rezultacie jej pęknięcie. jeśli już zaczyna tył siadać to trzeba wymieniać sprężyny czy amory a nie kombinować z gumami jak kiedyś w maluchach. u mnie po założeniu instalacji lpg, zamontowaniu zbiornika i zalaniu do pełna nie widzę specjalnej różnicy w wysokości tyłu.

TX1000 · Post autor: **TX1000** » 23 lis 2013, 22:49

dlatego podłożyłem gumę pod sprężynę i nic się nie stanie bo sprężyna pracuje cała
to te wkręcane usztywniające gumy są lipą i to od nich pękają sprężyny!!!
wymiana sprężyn i amorków to koszt
ok 200 zł sprężyny i 500zł amorki
natomiast gumy kosztowały mnie 28zł nie posiadam zdjęcia z przed wymiany ale góra koła była niewidoczna a po zabiegu auto równo stoi jutro zrobię zdjęcie
kontakt do kolesia (jest na allegro) powiedzieć o jakie auto chodzi i sam dobierze wielkość
tel. 665 828 822
e-mail: modliborski@op.pl

[ Dodano: 2013-11-23, 23:11 ]

kazio234 pisze:Każdy robi jak chce ja podaje prawidłową procedurę według Elsy. Zacisk odkręcić to nie filozofia, jak ktoś nie umie to reszty też nie zrobi
ÂŚruby od geometrii nawet na znakach i tak nigdy nie ustawisz ponownie ta jak było nawet jak znaki się zgadzają (tak mniej więcej będzie ok).

PS. nie obrażaj się nic złego nie miałem na myśli, tylko chciałem podać prawidłową procedurę.

ty widziałeś na żywo lub wykręcałeś kiedyś te śruby?? jak je sobie ktoś z dwóch stron zaznaczy na jednej śrubie to później
bez problemu będzie tak jak powinno być no chyba że chodzi Ci o dziesiętne milimetra lub grubość kreski znaku

enduro7 · Post autor: **enduro7** » 24 lis 2013, 00:20

powiedzmy żę ustawisz mimośród z dokładnością 0.5mm dodaj do tego obrotowe ramię ok 35-40 cm i zobaczysz co ci wyjdzie na końcu tego ramienia czyli na kole
. jasne jeżdzić to będzie . opon możę nie zniszczy błyskawicznie .ale trakcję posyłasz w kosmos .
dla przykładu wystarczy żę jedna strona będzie miała inną sztywność tuleji met gum np inny producent i auto zupełnie inaczej skręca w lewo a inaczej w prawo .takie to są dokładności
nastawy tyłu są tak samo ważne jak przedniej osi jeśli nie ważniejsze .
przy wym amorów mimośrodów nie ruszamy
co do podkładek lub innych gumowych wynalazków -wydech na drutach też się będzie trzymał to po co wieszaki?
każda sprężyna ma własną charakterystykę odpowiedzialną za zachowanie się pojazdu na nierównościach podobnie jak amor
jeśli siadła znaczy jest zużyta i żadne gumy nie pomogą .auto stoi normalnie a trakcja do d...y.

TX1000 · Post autor: **TX1000** » 24 lis 2013, 00:36

O 0,5mm?? to bym musiał być piany <szok> z resztą nieważne ja odkręciłem te śruby i przykręciłem auto jeździ nie ściąga nie piszczy na zakrętach i na maksymalnym skręcie też jest ok

[ Dodano: 2013-11-24, 01:03 ]
ja tam na swojej trakcji wysłanej w kosmos do d.....y śmigam...... w zakręty wchodzę tak jak wchodziłem i jest ok idąc twoim tokiem to po podjechaniu parę razy pod krawężnik lub po wpadnięciu w dziurę też tracisz od razu trakcję przecież geometria będzie się rozjeżdżać po trochu
(chyba nie robisz geometrii co pół roku??) a pewnie od ostatniego ustawiania wpadłeś pewnie w niejedną dziurę i pewnie też wysłałeś trakcję w kosmos

[ Dodano: 2013-11-24, 01:32 ]
a odnośnie podkładek że auto stoi normalnie i trakcji też niema to co mi odpowiesz
na zawieszenie gwintowane tam śrubą regulujesz jak ściskać sprężynę i auto stoi albo wyżej
albo niżej i jakoś ma trakcje...

kazio234 · Post autor: **kazio234** » 24 lis 2013, 10:22

Ustawisz na znaki, ale śruba w tulejkę też wchodzi z pewnym luzem itd.... Ja nieraz też tak robiłem (w subaru) ale to nie znaczy, że jak można zrobić lepiej to trzeba się upierać przy tym

Co co podkładek pod sprężyny to uważam że to dobre rozwiązanie, sprężyn nie niszczy, itd... Stosowałem podobne rozwiązanie w ośce, gdzie oryginalne gumy grubości 1 [cm] zmieniałem znajomemu na trzy centymetrowe.

enduro7 · Post autor: **enduro7** » 24 lis 2013, 12:16

TX1000 pisze:O 0,5mm?? to bym musiał być piany <szok> z resztą nieważne ja odkręciłem te śruby i przykręciłem auto jeździ nie ściąga nie piszczy na zakrętach i na maksymalnym skręcie też jest ok

[ Dodano: 2013-11-24, 01:03 ]
ja tam na swojej trakcji wysłanej w kosmos do d.....y śmigam...... w zakręty wchodzę tak jak wchodziłem i jest ok idąc twoim tokiem to po podjechaniu parę razy pod krawężnik lub po wpadnięciu w dziurę też tracisz od razu trakcję przecież geometria będzie się rozjeżdżać po trochu
(chyba nie robisz geometrii co pół roku??) a pewnie od ostatniego ustawiania wpadłeś pewnie w niejedną dziurę i pewnie też wysłałeś trakcję w kosmos

[ Dodano: 2013-11-24, 01:32 ]
a odnośnie podkładek że auto stoi normalnie i trakcji też niema to co mi odpowiesz
na zawieszenie gwintowane tam śrubą regulujesz jak ściskać sprężynę i auto stoi albo wyżej
albo niżej i jakoś ma trakcje...

nie chodzi o wysokość ale o utratę sprężystośći wysokość to zupełnie inny parametr i nie na nic współnego z sprężystością
w zawiasie gwintowanym regulujesz jedynie skok sprężyny tzw napięcie wstępne natomiast siła dobicia i odbicia zostaje ta sama i przy klękniętej sprężynie nie jest taka jak zakładał konstruktor .jeśli pojeżdził byś np motocyklem z wyczynowym zawiasem olinsa lub withe power zapewniającym pełną reg wszystkich nastawów zmienił byś swój pogląd na temat podkładek i trakcji i tego jak róznie możę prowadzić się pojazd w zależności od konfiguracji nastawów zawiasu

kazio234 · Post autor: **kazio234** » 25 lis 2013, 13:50

enduro7, podkładką pod sprężynę ( a nie w sprężynę) tez zmieniasz wstępne napięcie sprężyny.
Poza tym nie ma co popadać w skrajności i porównywać z olinsem

W subaru mam kyb AGX (z regulacją twardości) przy zmianie o jedno "oczko" jest ogromna równia, czy samochód wyjeżdża przodem czy tyłem z zakrętu...

enduro7 · Post autor: **enduro7** » 25 lis 2013, 14:59

to mamy podobnie ja na tyle mam koni sport z 3 stopniową
chodzi mi o to że jestem przeciwnikiem rzeżbienia i róznych wydumanych wynalazków. klęknięta sprężyna jest po prostu zużyta i ją się wymienia a nie podkłada podkładki .

phpbb3 forum A6 · Post autor: **phpbb3 forum A6** » 25 lis 2013, 15:57

enduro7 pisze: klęknięta sprężyna jest po prostu zużyta i ją się wymienia a nie podkłada podkładki .