Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, tak jak w temacie mam problem z radyjkiem a dokładnie z wzmacniaczem. Otóż znajomy mi podłączył wzmacniacz który mam w bagażniku wraz z tubami taka szybka improwizorka do radia audi concert. Wszystko grało do czasu, aż odpiął się kabelek przypuszczam, że od zasilania tuby, a dokładnie włączania jej. był on wsadzony bezpośrednio do pinu i zablokowany zapałką (nie znam się na tym za bardzo). Powiedzcie mi gdzie powinienem się wpiąć aby mój wzmacniacz znów zaczął działać

Z góry dziękuję za pomoc

Po Twojej wypowiedzi możemy tylko napisać że kabelek należy włożyć w odpowiedni pin.

Ludzie tu nie wróżą z kart czy fusów. Jakieś zdjęcia jakiś opis pinów cokolwiek żeby było wiadomo o czym piszemy. Najpierw piszesz że przestał działać wzmacniacz, który faktycznie posiada pin załączający go, ale tuba takiego pinu nie posiada (chyba że ma w sobie jakiś układ wzmacniający). Do tuby rozumianej jako głośnik basowy dochodzą tylko 2 kable sygnałowe.

Otóż tuby bo są one dwie. Podłączone są do radyjka jako głośnik lewy i prawy. Idą trzy przewody od wzmacniacza do radia z czego dwa są lewy i prawy głośnik a ten trzeci to cieniutki kabelek. Przypuszczam, że jest on odpowiedzialny za załączanie się wzmacniacza. Zawsze po odpaleniu radyjka kontrolki na tubach świeciły. Teraz już nie świeci nic. Nawiasem mówiąc końcówki od lewego i prawego głośnika były na cinche. Jak wiadomo concert 1 nie ma takiego wejscia znajomy mi to troszke przerobił tak aby grało .

Oto zdjęcie:

http://www.google.pl/imgres?um=1&client ... =135&ty=93

Przypominam problem leży w tym gdzie podłączyć ten trzeci kabelek ( na zapałkę do puki nie dorobię się normalnego radia .... ) Jedno jest pewne muszę go zasilić odpowiednią dawką prądu

SIEMA Z tego co piszesz może zapałkę musisz zapodać na plus po zapłonie górna kostka 2 pin od dołu po lewej stronie nad słoneczkiem tak ci wytłumaczę pozdro