Dziękuję za zainteresowanie i podpowiedzi.
U siebie wywaliłem oryginalny smok a wstawiłem inny tzn. sam zrobiłem, a to dlatego że mam teraz dwie pompki w baku,
jedna tak jak dawniej przepompowuje paliwo z jednej komory do drugiej,
a druga ma za zadanie podawać paliwo na pompę wtryskową i nadmiar paliwa którego pompa nie wybierze wraca się z powrotem do baku.
Moim zdaniem jest to lepsze rozwiązanie niż fabryczne przez samo zasysanie pompy wtryskowej;
jak zmieniam filtr paliwa to nie muszę nic odpowietrzać , tylko zakładam drugi, przekręcam kluczyk 5s i pompa odpowietrzona, a w razie awarii pompki elektrycznej pompa wtryskowa wraz ciągnie paliwo - sprawdzone.
Pierwsze co to sprawdziłem , czy pompa podaje paliwo z baku.
Postaram się jutro zamontować pod maskę butelkę z paliwem i zapodać do pompy wtryskowej i tak się przejechać, żeby na 100% wyeliminować zasilanie z baku.
Jakby ktoś miał schemat pompy, a dokładnie jak paliwo chodzi w pompie wtryskowej
I jeszcze jedna rzecz , czy ja mogę odkręcić ZAWÓR REGULACYJNY CIÂŚNIENIA , i jak go wykręcę czy ja później będę musiał ustawiać ciśnienie w pompie,
poszperałem trochę w necie i znalazłem taką stronkę
http://www.dieselcars.pl/304,f00n350046 ... bosch.html
i tam jest napisane że jest to zawór REGULACYJNY CIÂŚNIENIA PRZETÂŁACZANIA POMPY WTRYSKOWEJ , tak sobie myślę że może on w środku się przytkał i wolno przez niego przechodzi paliwo
[ Dodano: 2013-09-29, 01:53 ]
Witam ponownie,
postanowiłem dzisiaj tzn. to już wczoraj
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)
wziąć się za swoją pompę;
wykręciłem ją z samochodu i rozebrałem, już po zdjęciu dekielka nastawnika ujrzałem <szok> niewyobrażalny syf , do takiego stopnia że nie było widać czujnika temperatury
Po rozebraniu wszystko wymyłem benzyną i na bieżąco płukałem pompką, poskładałem założyłem do samochodu;
nastawnika nie rozbierałem , bo nie mam interfejsu abym mógł później ustawić , VAGIEM tego u mnie nie zrobię . Na obudowie zaznaczyłem markerem jak jest nastawnik względem obudowy pompy, bo wiem że obudową mogę go doregulowywać, jest to (chyba ) po to abym nie musiał ściągać dekielka i regulować ramieniem; jeśli się mylę to mnie poprawcie.
Przy myciu pompy ten mój znak się zmył i teraz mam problem z odpaleniem auta,
jeśli mi ktoś obcykany może powiedzieć " o ile muszę nastawnik przestawić żeby silnik już nie odpalał ? "
Tak sobie myślę ; jeśli dawka będzie mala to silnik nie odpala, ale jeśli przesuwałem w stronę wysokiej to już powinien załapać.
Pompę myślę że raczej dobrze złożyłem , poświęciłem jej trochę uwagi

;
nie ma tam nic skomplikowanego , przed założeniem nastawnika wszystko sprawdziłem , łącznie czy prawidłowo chodzi, po osadzeniu do samochodu, po odpowietrzeniu pompa podaje paliwo na wtryski.
W poniedziałek postaram się sprawdzić, czy pompa jest dobrze ustawiona, porobiłem swoje znaki i sprawdziłem je to ustawiłem tak jak była, ale w poniedziałek jeszcze sprawdzę czy na fabrycznych znakach się też zgadza .
A i dlaczego teraz te problemy z moją pompą ?
Po zamontowaniu przezroczystego malego filterka tuż za filtrem fabrycznym okazalo się , że filtr przepuszcza syf <szok> i cały bród który znajdował się w paliwie szedl w pompę, ach już nie mam slów na to wszystko
[ Dodano: 2013-10-14, 00:22 ]
Witam ponownie,
samochodzik śmiga już jak wcześnie ale jest jedno al.......e
Po wyczyszczeniu pompy i uszczelnieniu jej zrobiłem ok tysiąca kilometrów ,
auto śmiga bardzo dobrze , dwie paczki spokojnie jeszcze poleci

,
temat przytkania pompy został rozwiązany , winą nie palenia zaraz po jej złożeniu okazało się, że jakimś cudem przestawilem pompę o kilka zęby.
Panowie piszę do was jeszcze w jednej sprawie ; samochód nie chce mi trzymać wolnych obrotów na zimnym silniku, zaraz po odpaleniu obroty spadają i gaśnie.
Jak odpalę to muszę go gazem trzymać na tysiącu tak z 2-3 minuty aż silnik złapie trochę temperatury , to już wtedy nie gaśnie , ale silnikiem szarpie.
Po uzyskaniu około 70 stopni , silnik zaczyna pracować dobrze,
jak by mógł ktoś podpowiedzieć , czego to może być przyczyna,
kąt i dawka zostały ustawione,
ja podejrzewam zawór N108 lub czujnik temperatury w pompie, co wy na to
[ Dodano: 2013-10-25, 16:45 ]
Auto naprawione, problemem okazał się zawór N108, został wymieniony na inny i problem z odpalaniem na zimnym znikł.
Zamykam temat.
