zarzyk,
Jeżeli chodzi o problem z filmiku to wydaje się wskazywać na przekładnie kierowniczą wątpię, że to któryś z wahaczy możesz dla swojego spokoju sprawdzić końcówki drążków kierowniczych to też może być przyczyna.
Na początek niech ktoś wsiądzie do auta i na wyłączonym silniku szybkimi krótkimi ruchami (lewo-prawo) niech rusza kierownicą a Ty bracie

w tym czasie patrz na końcówki i nasłuchuj ewentualnych luzów.
Jest też opcja druga - na żadne szarpaki nigdzie nie jedź (nic to nie da szkoda kasy) najlepiej podnieś auto tak, aby koło było uniesione auto zabezpiecz/postaw na tzw. „koziołku”
Złap za koło (oponę) i krótkim ruchami ruszaj szybkimi ruchami mocno (lewo-prawo), jeżeli końcówki mają taki luz jak na filmiku to na pewno to zobaczy usłyszysz i zdiagnozujesz.
Co do wymiany wahaczy sprawa nie jest w żadem sposób skomplikowana jak się do tego celu używa podnośnika jak pokazują filmiki i odpowiednich narzędzi. Jeżeli będziesz to sam robił na placu (jestem o tym przekonany), że śruba/śruby górnych wahaczy będą wymagały specjalnej troski takiej samej jak na filmie.
Moja rada w tej sytuacji - jedź do warsztatu i niech Tobie je odkręcą warto nawet zapłacić, jak będziesz miał śruby skorodowane to zaj....sz się

przy odkręcaniu, poza tym
jak masz aluminiowe zwrotnice to nie grzej palnikiem i nie pakuj żadnego śrubokręta w szczeliny w zwrotnicy.
U mnie przy wymianie górnych wahaczy żeby wyjąć jedną śrubę musiałem wyjąć całą zwrotnicę

a na pewno jest łatwiej wyjąć śrubę z aluminiowej zwrotnicy (takie mam).
Po wymianie wahacze musisz bezwzględnie dokręcać na aucie stojącym na kołach ze względu na ograniczoną pracę tulei metalowo gumowych, i żeby nie powiedzieć za 10tyś km jaki to "badziew" kupiłeś. Po całym zabiegu było by bardzo wskazane pojechać na jakiś kanał czy podnośnik do warsztatu i tam to wszystko raz jeszcze dokręcić.
