Oczywiście mozesz tak zrobic i byłoby to dla tzw. "świętego spokoju" najlepsze. W przeciwieństwie do kieszeni oczywiścieArchibald pisze:czy to prawda że jak się ściągnie rozrząd żeby dostać się do termostatu to drugi raz tego samego rozrządu się nie zakłada i trzeba kupić nowy.

Wszystko zależy od tego jakie części zamontowano przy ostatniej wymianie rozrządu i ile na nich już przejechałeś.
Jesli części ori lub OEM i przejechaleś na nich 20 kkm to załóż nowe paski zębate i tyle.
Chociaz i to jest w jakimś stopniu asekuracja, bo wg technologii napraw pasek zębaty po takim przebiegu (oczywiście jeśli nie jest w jakikolwiek sposób uszkodzony) można załozyć ponownie. Pamiętając o tym aby montować go tak, żeby obracał się w tą samą stronę co wcześniej. Koszt samych pasków nie jest największym kosztem, więc IMO bym wymienił na nowe.
Jesli natomiast przejechałeś 100 kkm to wymieniaj komplet.
Wszystkie stany pośrednie - decyzja wg Twojego uznania ( nie wiem, co miałeś zamontowane i ile na tym przejechałeś :roll: )
Zdaję sobie sprawę, że znajdą się opinie, żeby za każdym razem wymieniać wszystko na nowe, ale IMO nie ma to żadnego uzasadnienia technicznego i nalezy postapić tak, jak napisałem.