Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam wszystkich,

Przyszła wiosna a wraz z nią wymiana oleju. Mam pytanie jaki byłby najlepszy olej do A6 1,9TDI AFN? Ostatnio był zalany VALVOLINE DURABLEND 5W-40. Auto ma przejechane 270tys km, silnik sprawuje się świetnie i żadnych problemów z odpalaniem. Podobno (nie wiem ile w tym prawdy) słyszałem że takie silniki z turbiną powinny być zalewane 5W-40 (syntetykiem) żeby było lepsze smarowanie turbiny. Czy na ten wiek i przebieg auta polecicie jakiś inny, lepszy olej czy Valvoline to dobra firma?

hej
ja osobiście polecam :
Motul 8100 X-Cess 5W-40

troszkę o tym już było pisane : poszukaj ,poczytaj

Pozdrawiam

dammbel pisze:VALVOLINE DURABLEND 5W-40

to olej półsyntetyczny, większa część świadomych użytkowników z forum stosuje pełny syntetyk np: Motul 8100 X-Cess 5W-40 , dlaczego ? było już o tym setki razy ...

Pierwszy raz słyszę o lepszym smarowaniu turbiny ze względu na dany olej. W aspekcie turbiny chyba bardziej ważne by ostudzić ją po butowaniu. Osobiście zalewam Shell 10W40 i nie mam uwag. A normę oleju jaki powinieneś zalewać masz nawet na górnej pokrywie silnika, czy korku wlewu oleju.
Mayhem 10W40 też półsyntetyk.. rozwiń krótko temat świadomych użytkowników

aras123 pisze: ważne by ostudzić ją po butowaniu

z tym się także zgodzę, ale turbo z pewnością ma lepsze smarowanie na pełnym syntetyku niż półsyntetyku. Oczywiście jeszcze ważniejsza jest systematyczna wymiana co 10-13 tys.Miałem już raz swoje turbo na stole hmm 2,5 ,3 lata temu , nie wiem na czym Niemiec jeÂździł wcześniej ale turbo wyglądało całkiem dobrze w SPAM do tego co widziałem u innych. ÂŁopatki działały luÂźno



Nie będę wdawał się w polemikę który olej jest lepszy bo te tematy są wałkowane do znudzenia, poszukaj na forum, murzyn robił jakiś czas temu test olejów w audi klub i mówił o efektach, nie powiem też że jeżdżąc na Shell 10W40 będzie gorzej na tyle że to zauważysz ale olej kolegi to " olej bazowy klasy HC (hydrocracking) grupy III, czy III+ to olej o zbliżonych właściwościach do olejów bazowych syntetycznych " i nie mówię że ma go zmienić, tylko to że najlepszy jest syntetyczny. Bez wyszczególniania dlaczego lepszy jest syntetyk od półsyntetyku = lepsze smarowanie na korzyść tego pierwszego i niższa temperatura a miałem okazje testować AFNa w Alpach na wysokości 2000 m.n.p.m i się nie zawiodłem, 115* stopni przy całkowitym obciążeniu na 3 biegu, 2 biegu przez 30 km choc Vag mógł pokazać z 113* do 118* wiadomo że ciężko z tego wskaÂźnika dokładnie odczytać temp oleju

Też nie będę polemizował który olej lepszy bo nie testowałem. Rocznie robie ok 10tys km, co 12mscy wymiana olej + filtry, w zimie/lato auto garażowane, z motorem nic się nie dzieje, olej pewny w hurtowej cenie 80zł/4l, dlatego z czystym sumieniem będę kontynuował Shella

Przy AFN-ie nie ma większego problemu z olejem, ja mam AVF z 2001r. z Niemiec który jeżdził na oleju CASTROL EDGE 5W30 i pytam mechanika jaki olej do tego silnika poleca a on mi mówi, że ... ze względu na przebieg (300tyś) poleca klasę ..10W40!!! I bądz tu człowieku mądry!

co ma wspólnego wygląd turbiny z jakością stosowanego oleju ?
przecież tam zbiera się nagar ze spalin a nie z oleju

wydra wydaje mnie się ze nie tylko sadza z spalin (której jest znikoma ilość) osadza się na łopatkach ale także w sytuacji kiedy za dużo spalin dostaje się z komór spalania do skrzyni korbowej i układ odpowietrzający nie jest w stanie ich odprowadzić, co może doprowadzić do wycieku oleju z turbo do kolektora ssącego układu wydechowego, a niestety nasze silniki mają już sporo nalatane i nie zawsze wszystko działa idealnie tak jak powinno.