[ BDV 2.4 170 KM] ÂŻle odpala po nocy

michal801 · Post autor: **michal801** » 30 mar 2013, 16:44

Mam taki problem że po nocy schodzi mi paliwo i samochód musi najpierw nabić paliwa i dopiero odpali. Myślałem że to pompa paliwa ale wymieniłem na nową (vemo) i nic to nie dało więc wymieniłem też zawór regulujący ciśnienie na listwie i nadal to samo. Oczywiści filtr paliwa jest nowy. Po odpaleniu samochód ma moc, nie szarpie i nic się nie dzieje.
Miał może ktoś taki przypadek i coś podpowie?
Szczelność układu sprawdziłem, nie widać wycieków paliwa. Vag nic nie pokazuje. Z rana jak odkręcę przewód paliwowy przy listwie to nawet kropelka nie poleci.

Mjasiek · Post autor: **Mjasiek** » 31 mar 2013, 11:26

A jak z tankowaniem benzyny - nie wybija ci pistoletu gdy chcesz zatankować

Oraz jaką ilość benzyny masz w baku - okolice rezerwy

Pytam bo tak jak w swoim Audi i po wielu walkach z autami znajomych po tylu latach zatyka się zbiornik węgla aktywnego który zasysa opary paliwa z baku. Przy sprawnym EVAP gdy zawór odpowietrzający znajdujący się na dole zbiornika z węglem aktywnym jest zasyfiony brudem, piachem itp. nie jest automatycznie oczyszczany zasysanym powietrzem rurką znajdującą się pod podłogą pasażera i mamy podciśnienie wieczne w baku szczególnie potęgujące się w chłodniejsze dni bo gdy nam EVAP załączy się czyli zacznie cyklicznie stukać to zaczyna się ssanie przez kanał przepustnicy i oczyszczanie zbiornika z węglem aktywnym oparów benzyny to właśnie zatkany dolny zawór w tym zbiorniku nie zasysa powietrza przez który jest oczyszczany układ tylko ssa na okrągło opary z baku tworząc w nim spore podciśnienie, które ma negatywny wpływ na odpalanie. Na początek polecam zaślepić wężyk EVAP od strony przepustnicy, pojeÂździć trochę z lekko odkręconym korkiem paliwa ( paliwka PB chociaż połowę baku) a na samym końcu polecam oczyszczenie zaworu dolnego z węglem aktywnym - podam link co i jak jeżeli moje podpowiedzi przyniosą pozytywny efekt.

mstan · Post autor: **mstan** » 31 mar 2013, 11:36

Witam
Ciśnienie paliwa może schodzić także przez zaworki wtryskowe,ale uzupełnienie ciśnienia przez pompę paliwa trwa nie więcej jak 2 sekundy.Problemem moze być ilość wtryskiwanego paliwa podczas rozruchu.Moze to być spowodowane instalacją LPG,na której prawdopodobnie autko bardzo dobrze chodzi.

michal801 · Post autor: **michal801** » 01 kwie 2013, 21:22

Robiłem tak że korek wlewu paliwa poluzowałem i tak jeÂździłem pare dni oraz EVAP jest odpięty i nic to nie dało. Paliwa leje pół baku i nigdy nie jeżdzę do rezerwy zawsze wcześniej tankuję.
Tak to prawda na lpg jeżdzi bez problemów ale i na bęzynie też nie ma problemu. Tylko to poranne odpalanie. A teraz zauważyłem że jak już odpali to puszcza taki lekko niebieski dymek a wcześniej tego nie było po odpaleniu, oczywiście jest tylko przez chwile. Wydaje mi się ze nawet jest jeszcze gorzej bo teraz postoi kilka godzin i też muszę pokręcić żeby odpalił nawet na trzy razy go odpalam bo szkoda rozrusznika. Czasami nawet 10 sekund muszę kręcić i dopiero załapie.

Forum Audi A7 · Post autor: **Forum Audi A7** » 01 kwie 2013, 22:16

michal801, zrób taki test, ostatnie km przed zgaszeniem przełącz na pb i napisz czy była poprawa z uruchomieniem.

Młotek 75 · Post autor: **Młotek 75** » 01 kwie 2013, 22:35

michal801, zrób jak pisze grzemo,

qnitus · Post autor: **qnitus** » 02 kwie 2013, 09:26

Miałem identyczny przypadek i u mnie okazało sie że wadliwy reduktor sie trafił i pzrepuszczał LPG stąd był problem.Zrób jak radzą koledzy wyżej to wiele wyjaśni.

abdul84 · Post autor: **abdul84** » 02 kwie 2013, 11:47

u mnie nie palił rano bo walnięty był czujnik temp. silnika, mróz -10, zegary pokazują, że silnik zimny, a na WAG-u czujnik pokazywał 100 stopni Celsjusza

michal801 · Post autor: **michal801** » 02 kwie 2013, 14:26

Robiłem tak, jeżdziłem na paliwie ale to nic nie dało. Czujnik temperatury sprawdzałem i jak było -1 to on pokazywał mi 1.5 stopnia. Wydaje mi się zę to nie jest wielka różnica i nie on będzie problemem. Zastanawiam się nad tym że może trafiła się wadliwa pompa paliwa. Dzisiaj podepne vag i zobacze, może jakiś błąd się jednak pokazał.

No i vag pokazał błędy
17840 - pompa powietrza wtórnego.
17924 - N156 zawór klap w kolektorze
18010 - napięcie na zacisku 30
16825 - odpowietrzenie zbiornika
17819, 17831 - system obiegu powietrza wtórnego
16805, 16815 - nagrzewanie katalizatorów.

Młotek 75 · Post autor: **Młotek 75** » 03 kwie 2013, 13:20

Spróbuj jeszcze wymienić filtr paliwa

krisker · Post autor: **krisker** » 05 kwie 2013, 07:49

Samo odłączenie zaworu EVAP może nie pomóc, bo zawór może np. przepuszczać. Należałoby odłączyć i zaślepić przewód idący do przepustnicy. Druga sprawa to LPG - zrobienie kilku km na benzynie wcale nie musi wykluczyć LPG. Należałoby zakręcić zawór przy butli, odpalić, przełączyć na LPG i poczekać, aż sam przełączy na benzynę. Wtedy układ jest niemal opróżniony. Trzecia możliwość to duże korekty długoterminowe. Należałoby to sprawdzić. A co do błędów - po skasowaniu wracają? Mogą wskazywać na problem ze szczelnością dolotu - nie pracują wtedy zawory od skracania i SAS.

michal801 · Post autor: **michal801** » 05 kwie 2013, 11:04

Filtr paliwa jest wymieniony.
Ten przewód jest zaślepiony. Co do błędów to je wykasowałem i pokazały się takie:
17536 - długoterminowa adaptacja składu mieszanki 1 - mieszanka uboga.
16805, 16815 - nagrzewanie katalizatorów.
Tym razem zapaliła mi się kontrolka jak te błędy się pokazały.
Zamontowałem pompę powietrza wtórnego bo jej nie było, wymieniłem wężyki podciśnienia klap w kolektorze bo jakieś niepewne były.
Zastanawia mnie tylko dlaczego puszcza dymka po odpaleniu (wcześniej tak nie było, dopiero pokazało się jak zaczęły się poranne problemy z odpalaniem), wygląda to tak jak by na tłokach było paliwo i dopiero musi to przepchnąć i odpala. Możliwe jest że wtryskiwacze nie trzymają paliwa tylko delikatnie do puszczają?
Czy adaptacja przepustnicy coś pomoże przy błędzie 17536 czy to będzie inny problem?
A jeszcze takie pytanie mam. Jak wymontowałem pompę paliwa to w zbiorniku znalazłem sprężynę dosyć duża ( taka jak gazownicy zakładają żeby przewód się nie łamał jak jest ciasno). Czy to jest przypadek że tam się znalazła czy też gdzieś powinna być zamontowana w zbiorniku? Mi się wydaje że chyba komuś wpadła lub specjalnie ją tam ktoś wrzucił.

krisker · Post autor: **krisker** » 05 kwie 2013, 13:03

Sprężyny luzem w zbiorniku być nie powinno. Jeśli po krótkiej jeÂździe na gazie masz takie błędy, to instalacja NA PEWNO nie jest ustawiona prawidłowo. Może to być powodem porannych bąków, jak i problemów z uruchomieniem. Aby wykluczyć wpływ adaptacji, skasuj błędy (nawet jak ich nie ma) i od tego momentu nie przełączaj na LPG. Zobacz na drugi dzień czy odpala lepiej, a jak nie, to sprawdÂź korekty i błędy.