Fajny kolor, furka miodzio, fele oczywiście pierwsza liga, sam posiadam takowe, no i ten grill ahhh, pomarzyć nie głupia rzecz
Gratulacje kolego i frajdy z jazdy!!!
A co do moich nadgorliwych weryfikacji to coś wam opowiem. Z autem na policji byłem 3 razy. Pojechałem w Belgi na pierwszy posterunek, gliniarz z wielką łaską wyszedł popatrzył nawet maski nie otworzył pokazał mi
i mówi łamanym angielskim że mogę spokojnie jechać - myślę se człowieku nawet do systemu nie zajrzałeś!!! Ale nic pojechałem na inny większy tu już wyszło 2 pooglądali auto gdzie trzeba, ba mieli nawet coś takiego że patrzyli na vin na ramie cy nie jest przebity, zabrali dokumenty ( mój dowód osobisty i właściciela też) za 15 minut wrócili i POWIEDZIELI że jak przyjadę już do swojego kraju tym autem za parę dni iść na policję i sprawdzić w bazie jeszcze raz ze względu na auta klony z których niegdyś Belgia była sławna!!
To chyba rozumiecie już moją nadgorliwość
Pewnie osiwiejesz tu i tam zanim się zdecydujesz. Rozumiem te emocje i nerwy związane z zakupem ale wydaje mi się zbyteczne aż tak obsesyjne podejście do tematu zakupu auta. Nawiązując do randki, dziewczynę/żonę też na policji sprawdzałeś czy nie notowana w parafii czy katoliczka i robiłeś wywiad środowiskowy czy nie wariatka czasem? 
Oczywiście piszę żartobliwie i kolego proszę się nie obrażać. Pozdrawiam 
? Dla jednych paranoja dla innych normalka, ja tam wole wiedzieć po jakim gruncie dreptam i na co się decyduję 
