Rozrusznik kręci, ale silnik nie chce załapać i wydaje jakieś dziwne dźwięki.
Dźwięk jest taki dziwny, że przypomina próbę odpalenia na zbyt słabym akumulatorze.
Po dłuższym kręceniu zaskakuje i chodzi dość głośno.
Kopci na biało chyba w momencie kręcenia rozrusznika, ale może być że już po odpaleniu.
Tyle stwierdzono.
Stało się to nagle, bez żadnych wcześniejszych objawów...
Uszczelka pod głowicą? Oleju nie przybywa, płynu chłodniczego nie ubywa, w zbiorniczku wyrównawczym nie ma plam oleju, a na bagnecie płynu.
Przestawiony rozrząd? Ale w takim razie skąd to kopcenie?
Co to może być?
Gdzie zajrzeć, co sprawdzić?
Wiem że przez internet ciężko o diagnozę, ale auto znajduje się w Niemczech i jest dylemat czy ściągać do polski czy szukać mechanika na miejscu.
ACK 2.8 1997 r. bez gazu
[ Dodano: 2013-02-12, 12:50 ]
Są nowe wieści.
Przy kręceniu rozrusznikiem silnik wydaje normalne odgłosy, tylko w kabinie słychać coś niepokojącego. :nie_wiem:
Auto wyraźnie pali olej, bo kopci na niebiesko.
Na bagnecie brak śladu płynu, w zbiorniczku nie ma tłustych plam, ale pod korkiem wlewu oleju jest trochę majonezu.
Teraz to już wygląda na upg, dobrze kombinuję?
Wiadomo że dokładnie będzie można zdiagnozować już w warsztacie.