Piotruś, nie po raz pierwszy dajesz mi odczuc swoje uczulenie na moją osobę

Bardzo mi to pochlebia
Piotruś pisze:RomanS napisał/a:
No i mamy kolejny juz temat o tym samym ("grzechotanie") zakończony niczym, tzn. brakiem rozwiązania
Na szczęście to tylko Twoja jednostkowa opinia (czego zresztą się spodziwałem ale mniejsza z tym)
Rozumiem, ze tylko krowa nie zmienia poglądów, ale jak pisaliśmy o tym grzechotaniu tak gdzieś około połowy 2008 roku to abslutnie niczego nie byłeś pewny i absolutnie żadnej rady na to nie posiadałeś (no chyba, ze nie miałeś ochoty podzielić się swoją wiedzą

?).
Brak rozwiązania to po prostu brak rozwiązania, czyli dalej nie wiadomo, dlaczego jedne konkretne silniki grzechoczą a inne nie i co mozna zrobic aby taki grzechoczący silnik przeistoczyć w taki kulturalniej pracujący
Z dwojga wolałbym aby akurat silnik w moim aucie pracował bardziej kulturalnie niz mniej kulturalnie

(tylko mi nie odpowiadaj, że mam rzęcha i dlatego tak jest

).
Nie interesują mnie rozwiązania typu: "ten typ tak ma"
O flaczkach mogłeś sobie darować, zawsze można znaleźć filmik z jeszcze gorszym rzęchem, tylko czego to dowodzi ?
Sam napisałem, że odpalanie 1,6 TD było mniej kulturalne niż 1,9 ale za to normalna praca silnika w dobrej kondycji nie miała żadnego grzechotania

!
Piotruś pisze: jedyny off-top robisz Ty sam, RomanieS ... )
Nie no jasne, to nie Ty przecież o tym zacząłeś
Czy Ty masz monopol na prawdę ? Każdy kto ma choć trochę inne zdanie niż Twoje zostaje odżegnany od wiary i potraktowany takim długim elaboratem. Znając juz Ciebie na tyle, nie cytowałem żadnej Twojej wypowiedzi tylko przedstawiłem swoje odczucia.
Czy to moja wina, że mogłem jeździć autami 1,6TD które nie były rzęchami

? (i nie ma czego zazdrościć, auta były służbowe a robota nie była łatwa, spędzałem w samochodzie codziennie po kilkanaście godzin). Nie było wtedy aut osobowych z wtryskiem bezposrednim, więc to nie był wybór tylko rzeczywistość.
Nie napisałem, że 1,9 TDI mają
identyczną pompę. Ale z tego co napisałeś to ma wynikać, że co ? mają wtrysk
jednofazowy ? a mim to nie grzechoczą, chociaż twierdzisz, że to właśnie jest przyczyna powstawania tego odgłosu ?
Piotruś pisze:Jest dokładnie na odwrót, bo silniki z ponadnormatywnymi luzami wewnętrznymi pracują znacznie ciszej i łagodniej dopóki olej silnikowy pozostaje "zimny i gęsty".
Niektórzy nawet zalewają "motodoktory" i inne zaklejacze właśnie po to, żeby olej po rozgrzaniu dalej zachowywał się jak "zimny", co wycisza pracę oraz bywa jedyną metodą na podtrzymanie resztek kompresji i dotarcie takim złomem na giełdę ...
Czyli do temp. 79,9 st C olej pełny syntetyk np. Mobil 5W50 (przykładowo, bo na takim akurat jeżdżę) pozostaje "zimny i gęsty"

? ÂŻadnego "moto doktora nigdy nie uzyłem- wyjasniam od razu bo nie wiem po co kolejna "odnoga" off topu ?
Piotruś pisze:Kolejna nieprawda. Przyczyna została precyzyjnie wskazana oraz obszernie, merytorycznie i całościowo wyjaśniona.
Pieknie napisane
Dalej tylko nie wiemy, dlaczego jedne silniki 2,5 TDI V6 grzechoczą a inne nie
?
Piotruś pisze:Naturalnie można się ze mną zgadzać lub nie, ale dopóki nikt nie przedstawi innych, conajmniej równie logicznych i technicznie wiarygodnych argumentów
Dziękuję za pozwolenie !
Piotruś pisze:zalecam więcej powściągliwości i mniej próżnego mącenia w ewentualnym stawianiu kolejnych fałszywych wniosków.
RomanS, zrozumiałbyś w końcu, że ta Twoja dedykowana negacja i destrukcja wcale nie jest szkodliwa dla mnie, za to znakomicie osłabia Forum ... ... .
Też Cię kocham !
A co to jest "dedykowana negacja"

? Czy Ciebie już trochę nie ponosi słowotwórstwo ?
O destrukcji już nie wspomnę, bo to brzmi tak, że całe zło tego forum to RomanS

Nie mogłeś się powstrzymać, aby nie błysnąć ładnie brzmiącym tekstem, co ?
A nie odnosisz czasami wrażenia, że właściwie inni uczestnicy forum (poza oklaskującymi Ciebie) są tu już właściwie niepotrzebni

?
Nie neguje Twojej wiedzy technicznej ale Twój styl zachowania pozostawia wiele niestety do zyczenia

Jednym słowem: święty nie jesteś
A ja przeszedłem wystarczająco dużo szkoleń z asertywności aby nie bawic sie w niepotrzebną dyplomację
Może zmienić tytuł forum na np.: "Piotrus radzi "?
Albo moze zaproponuje pewien kompromis: wydzielenie pewnej części forum na "Porady Piotrusia" gdzie nie wolno będzie dyskutować, i reszty na normalne forum z wymianą poglądów, gdzie można będzie przedstawić swoje poglądy (dobre lub złe, trafne lub nie) bez odsądzenia od czci i wiary

?