[ AML 2.4 165 KM] wydech przyczyną spadku mocy
[ AML 2.4 165 KM] wydech przyczyną spadku mocy
Cześć może się to komuś sprzyda,moja a6 2.4 v6 była bardzo mulista,słaba żadnego błedu,ale mnie coś nie pasowało z dzwiękiem z wydechu.Wyjołem końcowy tłumik i potrząsłem w kierunku przeciwnym do ruchu spalin i aż osłupiałem jak wyleciały wielkosci ziemniaka resztki katalizatora.Wstawione były zamiast katalizatora strumienice pewnie rozleciał się katalizator a poprzedni własciciel nie wyczyscił wydechu.Teraz wciska w fotel nie to auto i spalanie ok
Mirek NT
- metyoo
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2019
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 16:08
- Imię: Metyoo
- Rocznik: 1993
- Moje auto: S4 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 130KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
W takim razie daj dowody na to, że silnik zyskuje te 3 konie, najlepiej wykres z hamowni przed i po montażu takiego "strumienicowego" układu.
Piszesz, że spaliny się rozprężają w strumienicy, a co dalej? Wracają spowrotem do rury o mniejszej średnicy i dalej są rozprężone?
Najzwyczajniej w świecie taka strumienica zaburza ruch spalin w wydechu. Jak już masz coś wstawić to wstaw tłumik przelotowy, albo jeszcze lepiej kawałek rury o tej samej średnicy. Gdyby strumienice dawały to, w co tak wierzysz, we wszystkich sportowych samochodach byłyby stosowane, zamiast przelotowego układu.
Pokaż mi choć jednego poważnego tunera, który wstawia strumienice do układu wydechowego.
Piszesz, że spaliny się rozprężają w strumienicy, a co dalej? Wracają spowrotem do rury o mniejszej średnicy i dalej są rozprężone?
Najzwyczajniej w świecie taka strumienica zaburza ruch spalin w wydechu. Jak już masz coś wstawić to wstaw tłumik przelotowy, albo jeszcze lepiej kawałek rury o tej samej średnicy. Gdyby strumienice dawały to, w co tak wierzysz, we wszystkich sportowych samochodach byłyby stosowane, zamiast przelotowego układu.
Pokaż mi choć jednego poważnego tunera, który wstawia strumienice do układu wydechowego.
strumienice luskowe sa tej same srednicy co wydech,sa w niej dodatkowo luski kierunkowe zawijane dajac dodatkowo jak w pistolecie gwintowana lufa ruch spalin,ja u siebie wstawilem teraz i jestem zadowolony,lepeij chodzi i wkreca na obroty,i mniej pali bo szybciej ma predkosc np 60km/h i leci juz ze wskazaniem 6l/100,takze moim zdaniem to nie jest zly pomysl te strumienice.
- Naprawa Audi A6
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1352
- Rejestracja: 18 paź 2009, 12:22
- Imię: Tomek
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Demontaż katalizatora - urządzenia, które oprócz swojej właściwej funkcji tłumi upływ spalin - da nam kilka koni mechanicznych i tu kłania się historia: te same silniki, które pracowały w autach bez katalizatorów miały więcej koni, niż te w których katalizatory dołożono (wymóg przepisów w latach które pokrywały się z wypuszczaniem jakiegoś modelu auta).
Zaś zamontowana strumienica w to miejsce według mnie (i to są moje wnioski wynikające z fizycznych właściwości tych urządzeń) odbiera moment obrotowy. Według mnie dzieje się to nie poprzez zamianę ruchu spalin na obrotowy, ale poprzez pojawianie się towarzyszących temu wibracjom spalin i powstawanie fali stojącej między lamelami/ łuskami które są odpowiedzialne za ów ruch wirowy.
To są moje wnioski i moja analiza na pewnym zbliżonym w działaniu urządzeniu, w którym zamiast gazów co prawda był olej ale właśnie tak się zachowywał - środkiem rury płynął swobodnie do czasu, aż przy ściankach się piętrzył i rozchodził w różnych kierunkach sprawiając, że całkowity przepływ robił się w sposób jednostajnie zaburzony.
Wniosek, że zwykła rura, czyli coś co było zanim się pojawiły katy - nie jakaś strumienica da lepszy efekt nasuwa mi się automatycznie...
Zaś zamontowana strumienica w to miejsce według mnie (i to są moje wnioski wynikające z fizycznych właściwości tych urządzeń) odbiera moment obrotowy. Według mnie dzieje się to nie poprzez zamianę ruchu spalin na obrotowy, ale poprzez pojawianie się towarzyszących temu wibracjom spalin i powstawanie fali stojącej między lamelami/ łuskami które są odpowiedzialne za ów ruch wirowy.
To są moje wnioski i moja analiza na pewnym zbliżonym w działaniu urządzeniu, w którym zamiast gazów co prawda był olej ale właśnie tak się zachowywał - środkiem rury płynął swobodnie do czasu, aż przy ściankach się piętrzył i rozchodził w różnych kierunkach sprawiając, że całkowity przepływ robił się w sposób jednostajnie zaburzony.
Wniosek, że zwykła rura, czyli coś co było zanim się pojawiły katy - nie jakaś strumienica da lepszy efekt nasuwa mi się automatycznie...
- metyoo
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2019
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 16:08
- Imię: Metyoo
- Rocznik: 1993
- Moje auto: S4 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 130KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Po pierwsze gwint w lufie jest po to, żeby nadać ruch wirowy pociskowi, a lot tego pocisku był stabilniejszy co przekłada się na celność broni.jasyl77 pisze: luski kierunkowe zawijane dajac dodatkowo jak w pistolecie gwintowana lufa ruch spalin
Po drugie lufa gwintowana jest na całej jej długości, a nie tylko kilka pierwszych centymetrów.Myśląc twoim tokiem cały układ wylotowy musiałby mieć takie łuski, żeby spaliny utrzymać w rotacji.
Wg. ciebie spaliny zakręcone przez strumienice się rozpędzają i co dalej?
Wpadają do pierwszego tłumika i? Amba! Cały ruch wirowy szlag trafil. Ot cała twoja teoria legła w gruzach. Bo za środkowym tłumikiem jest kolejny kawałek rurki i kolejny tłumik. I spaliny przepływają nie tak, jak ty byś chciał, jak sobie wymyśliłeś i chciałbyś, żeby było, tylko tak, jak wyliczyli to inżynierowie w Ingolstadt, a oni nie siedzą przy komputerach dla zasady, żeby odbębnić swoje 8 godzin, bo każde obliczenia są sprawdzane i testowane.
A co niektórzy naczytali się bełkotu na stronach internetowych producentów i połykają każde ich słowo jak młody pelikan. Oni piszą rzeczy, które wy chcecie czytać.
Jeśli ktoś wiarygodnie udokumentuje i zrobi pomiary na hamowni przed i po założeniu takiego "urządzonka", przy założeniu, że układ wydechowy jest całkowicie sprawny i wyjdzie, że coś to jednak daje, przeproszę każdego z osobna za to co tutaj napisałem.
Pozdrawiam!
- Naprawa Audi A6
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1352
- Rejestracja: 18 paź 2009, 12:22
- Imię: Tomek
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie, no pomyśl logicznie jak coś Ci może opuścić silnik szybciej skoro dalej w torze wylotu spalin jest bez zmian? Dalej masz tłumik środkowy, dalej masz końcowy... Spaliny w torze bez katalizatora, a poprzez zwykłą rurę opuszczają silnik SWOBODNIEJ - nie napotykają oporu katalizatora - czyli ciśnienie jest mniejsze to skąd niby szybciej? Jeśli wmontujesz w to miejsce strumienicę - czytaj mój post powyżej...jasyl77 pisze:nie no nie na calym wydechu,szybciej opuszczaja silnik.a i tak mi sie lepiej jezdzi.
Pewnie, że w odniesieniu do katalizatora, który z czasem niemal całkowicie się zablokował czujesz różnicę, ale to nie jest zasługą strumienicy tylko jego demontażu. W dalszym ciągu wspieram opinię kolegów, że straciłeś coś z momentu obrotowego i zwykły przelot byłby tu jedynym poprawnym rozwiązaniem.
Nie polecam natomiast pozostawienia pustej puszki po katalizatorze - rezonans akustyczny, który tam powstaje znacznie psuje dźwięk silnika...
Kolego metyoo, stanowczo dołączam się do się do tegometyoo pisze:Jeśli ktoś wiarygodnie udokumentuje i zrobi pomiary na hamowni przed i po założeniu takiego "urządzonka", przy założeniu, że układ wydechowy jest całkowicie sprawny i wyjdzie, że coś to jednak daje, przeproszę każdego z osobna za to co tutaj napisałem.
