Siema..mam problem,pali mi sie kontrolka akumulatora,dodam ze pare miesiecy mialem podobny problem ale kiedy przez pare sekund przytrzymałem gaz na 3-5tys obrotów problem znikną i nie pojawił się do teraz,w sobotę jak wróciłem z trasy problem sie powtórzył tylko tym razem trzeba bylo juz wejsc na 6tys obrotów i bylo ok tak do 3go zgaszenia samochodu,potem jak sie zapaliła to juz i wejście na obroty nic nie daje a wiec jak sadzicie Regulator napięcia czy szczotki skończyły swój żywot

dwa moze ma ktos jakies foty jak dostac sie do alternatora i wykręcić ten regulator ewentualnie alternator?? z tego co widzę na allegro to ten regulator jest razem ze szczotkami..
Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.