[ A6 C5] problem z czujnikami temperatury cieczy
[ A6 C5] problem z czujnikami temperatury cieczy
Witajcie, wiem, że temat czujników temperatury cieczy G62 było chyba z milon na tym forum i przeczytałem chyba każdy z nich....Jednak dalej nie mogę znaleźć odpowiedzi na frustrujące mnie pytania...
Problem tkwi w tym, że:
Wywala mi cały czas błąd 16500 w Vagu
wymieniłem już 3 raz czujnik temperatury 4 pinowy w dodatku 3 raz na oryginalny i po przejechaniu do 1000 km problem znowu wraca!!!! heh... co może psuć te czujniki?? podejrzewam, że zwarcie gdzieś mam, tylko gdzie i dlaczego usterka ujawnia się po kilku tygodniach od wymiany, a nie od razu?
Dodatkowo po wymianie ostatniego z czujników zaczął dziwnie pokazywać wskaźnik temperatury na desce, w poprzednich przypadkach zawsze szybko rósł do 90st i stał jak drut, problemem był raczej zły sygnał do komputera, a teraz nie dość, że zły sygnał do komputera i zła dawka paliwa, bo zaniża temperaturę, to na desce praktycznie wskazówka nie rośnie, po dłuższym postoju przy włączonym silniku rośnie maks do 75 stopni, a jak ruszam to szybko spada do minimum lub 65 st. Już myslałem, że termostat mam walnięty, ale temperatura oleju trzyma się cały czas na 90 st., nadmuch cieplutki w miarę szybko, a na dworze mamy -10st, więc termostat raczej sprawny...
Już jestem głupi chyba, co mam dalej robić, znowu czujnik kupywać? znowu oryginalny? czy jakiś zamiennik? czemu padają mi te czujniki?
Czy ktoś mądry podpowie mi o co chodzi z tym samochodem???
Problem tkwi w tym, że:
Wywala mi cały czas błąd 16500 w Vagu
wymieniłem już 3 raz czujnik temperatury 4 pinowy w dodatku 3 raz na oryginalny i po przejechaniu do 1000 km problem znowu wraca!!!! heh... co może psuć te czujniki?? podejrzewam, że zwarcie gdzieś mam, tylko gdzie i dlaczego usterka ujawnia się po kilku tygodniach od wymiany, a nie od razu?
Dodatkowo po wymianie ostatniego z czujników zaczął dziwnie pokazywać wskaźnik temperatury na desce, w poprzednich przypadkach zawsze szybko rósł do 90st i stał jak drut, problemem był raczej zły sygnał do komputera, a teraz nie dość, że zły sygnał do komputera i zła dawka paliwa, bo zaniża temperaturę, to na desce praktycznie wskazówka nie rośnie, po dłuższym postoju przy włączonym silniku rośnie maks do 75 stopni, a jak ruszam to szybko spada do minimum lub 65 st. Już myslałem, że termostat mam walnięty, ale temperatura oleju trzyma się cały czas na 90 st., nadmuch cieplutki w miarę szybko, a na dworze mamy -10st, więc termostat raczej sprawny...
Już jestem głupi chyba, co mam dalej robić, znowu czujnik kupywać? znowu oryginalny? czy jakiś zamiennik? czemu padają mi te czujniki?
Czy ktoś mądry podpowie mi o co chodzi z tym samochodem???
podepne się pod temat bo u mnie jest to samo. dzis odbieram 3 czujnik z serwisu. do tej pory brałem z normalnego sklepu motoryzacyjnego. raz sztinks za 30 zł,wytrzymał moze z miecha,potem niby orginał za 80. wytrzymał,ze 3 miechy. i dzieki tej stonie dowiedziałem sie,ze sa "podróby oryginałów". zamówiłem w serwisie,niby najoryginalniejszy oryginał za 150 ziko. odrazu dla goscia powiedziałem,ze jak czujnik nie wytrzyma to czego go lincz. dzis mam odebrac,załoze i skasuje błąd. ale juz oczami wyobrazni widze jak komp mi morde drze przez pierwsze 10 km.
umnie objaw jest taki,ze swiec nie grzeje nawet po zdjęciu wtyczki z czujnika. pierwsze poranne odpalenie to koszmar. potem jape drze i na fisie (częściowo uszkodzonym) wyrzuca mi tą ikone od płynu. wskaznik temp normalnie rosnie. ale jak juz osiągnie 90 i zgasze auto na 20 min,potem znowu włącze to temp ledwo co sie podnosi. chyba nie mozliwe zeby sie wystudziło w 20 min? zwłaszcza,ze pogoda na + ktos cos doradzi? bo pomału zaczynam sobie wyobrazac jak moja niunia wisi na alledrogo ...
umnie objaw jest taki,ze swiec nie grzeje nawet po zdjęciu wtyczki z czujnika. pierwsze poranne odpalenie to koszmar. potem jape drze i na fisie (częściowo uszkodzonym) wyrzuca mi tą ikone od płynu. wskaznik temp normalnie rosnie. ale jak juz osiągnie 90 i zgasze auto na 20 min,potem znowu włącze to temp ledwo co sie podnosi. chyba nie mozliwe zeby sie wystudziło w 20 min? zwłaszcza,ze pogoda na + ktos cos doradzi? bo pomału zaczynam sobie wyobrazac jak moja niunia wisi na alledrogo ...
- xoslox
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 757
- Rejestracja: 28 sty 2012, 22:15
- Imię: Kamil
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: TOS
fomek5 a sprawdzałeś jaka temp. idzie rzeczywiście na ECU ? I porównywałeś ją do tych na zegarach ? ? ? Jeśli są porównywalne i temp nie skacze Ci na zegarach gwałtownie to możliwe, że właśnie termostat. Jakby był uszkodzony czujnik to wskazówka by skakała lub w ogóle by się nie podnosiła, a wskazania w VAGu były by różne dla ECU i zegarów. A kiedy podnosi Ci się do 75/80 st. płynnie i dalej nic to raczej termostat. A jeśli twierdzisz, że termostat sprawny to trzeba by przedzwonić przewody od czujnika. Ale to już lepiej oddać do elektryka + schematy.
wymieniłem czujnik na serwisowy za 150zł. po paru dniach jak by doszedł sam do siebie. zaczął elegancko grzac swiece z rana. ale komp nadal "drze morde". kumpel podłączył vaga,nic nie wykazało. fakt,ze ten jego vag to podróba podróby podróby. jak bęe w Gd to podjade do kolezki,któryma takiego profesional. moze to cos zaradzi.
aha,nie wiem czy to ma cos do gadania,ale na wyswietlaczu przebiegu ,po odpaleniu,wyskakuje mi service. ale nie ten od oleju.
aha,nie wiem czy to ma cos do gadania,ale na wyswietlaczu przebiegu ,po odpaleniu,wyskakuje mi service. ale nie ten od oleju.
- onemillion66
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 10
- Rejestracja: 05 paź 2011, 17:50
- Lokalizacja: Warszawa / Działdowo
Właśnie..jak rozpoznać czy walnięta jest wskazówka, czy termostat? moja wskazówka czasami jakby zawiesza się i spada do 60...po czasie nagle znów wraca na 90 i tak co jakiś czas. Główna rura od chłodnicy zawsze ciepła, więc może to nie termostat? Wogole możliwe jest zeby termostat się zawieszał? co myślicie?
- onemillion66
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 10
- Rejestracja: 05 paź 2011, 17:50
- Lokalizacja: Warszawa / Działdowo
Wiem, że to nie termostat, po dłuższym postoju przy włączonym silniku temperatura skacze do 75 st., na Vagu to samo, chociaż przy przygazowaniu zaczyna działać wisko, czyli temp. wyższa jak 90 st lub około 90 st. Wisko mam na pewno dobre w 100%. Na vagu z rana różnica pomiędzy czujnikami z Fis przed chłodnicą i czujnikiem 4 pinowym 9 st. czteropinowy zaniża...
[ Dodano: 2013-01-31, 11:23 ]
Mogę znów wymienić czujnik na oryginalny, ale czy to mam sens? czwarty raz z rzędu? musi być jakaś inna przyczyna. Mogę postawić do elektryka ale wiem, że dojdzie do tego samego wniosku, a przy okazji wymieni mi po raz kolejny ze dwa razy czujnik... Zapewne mam gdzieś zwarcie na instalacji, które nie występuje cały czas tylko okresowo np, na wybojach i wtedy pali mi czujnik, a pech chciał, że ostatni zakupionych Ori był po prostu uszkodzony, nie mam szans go reklamować bo nie montowany w ASO tylko samemu..., zna ktoś dobrego elektryka, który mi sprawdzi wiązkę od czujnika do kompa - Białystok lub okolice?
[ Dodano: 2013-01-31, 11:23 ]
Mogę znów wymienić czujnik na oryginalny, ale czy to mam sens? czwarty raz z rzędu? musi być jakaś inna przyczyna. Mogę postawić do elektryka ale wiem, że dojdzie do tego samego wniosku, a przy okazji wymieni mi po raz kolejny ze dwa razy czujnik... Zapewne mam gdzieś zwarcie na instalacji, które nie występuje cały czas tylko okresowo np, na wybojach i wtedy pali mi czujnik, a pech chciał, że ostatni zakupionych Ori był po prostu uszkodzony, nie mam szans go reklamować bo nie montowany w ASO tylko samemu..., zna ktoś dobrego elektryka, który mi sprawdzi wiązkę od czujnika do kompa - Białystok lub okolice?