[ AGA 2.4 165 KM] Przedlift 2.4 i usunięcie katalizatorów
[ AGA 2.4 165 KM] Przedlift 2.4 i usunięcie katalizatorów
Witajcie
Jak to się ma w przypadku tego silnika? Ewentualnie jakiego innego szukać 2.4 który ma jeden kat, bo podobobo jest taka wersja, że mimo iż jest silnik V to kat jest jeden a sondy są tylko dwie. Prawda to czy ktoś wprowadził mnie w błąd? Poza tym jak z trwałością takiego silnika? Oglądałem dwa egzemplarze i każdy miał powyżej 300-400tyś, ciekawi mnie ile to jeszcze może pociągnąć zakładając, ludzkie traktowanie a nie jakieś pałowanie.
Jak to się ma w przypadku tego silnika? Ewentualnie jakiego innego szukać 2.4 który ma jeden kat, bo podobobo jest taka wersja, że mimo iż jest silnik V to kat jest jeden a sondy są tylko dwie. Prawda to czy ktoś wprowadził mnie w błąd? Poza tym jak z trwałością takiego silnika? Oglądałem dwa egzemplarze i każdy miał powyżej 300-400tyś, ciekawi mnie ile to jeszcze może pociągnąć zakładając, ludzkie traktowanie a nie jakieś pałowanie.
Re: Przedlift 2.4 i usunięcie katalizatorów
Kolego w silniku 2.4 przed liftem są dwa katy i dwie sondy które są przed katami.Ta jednostka jest nie śmiertelna ale pazerna na paliwo bardzo dobry silnik miałem taki dwa lata żadnych problemów fajne brzmienie wystarcza do normalnej jazdykrzysio82 pisze:Witajcie
Jak to się ma w przypadku tego silnika? Ewentualnie jakiego innego szukać 2.4 który ma jeden kat, bo podobobo jest taka wersja, że mimo iż jest silnik V to kat jest jeden a sondy są tylko dwie. Prawda to czy ktoś wprowadził mnie w błąd? Poza tym jak z trwałością takiego silnika? Oglądałem dwa egzemplarze i każdy miał powyżej 300-400tyś, ciekawi mnie ile to jeszcze może pociągnąć zakładając, ludzkie traktowanie a nie jakieś pałowanie.

Re: Przedlift 2.4 i usunięcie katalizatorów
daniel1997 pisze:Dzięki za wypowiedź, czyli jeśli sondy są przed katami to śmiało mogę katy w razie problemów wywalić wstawiając tylko zwężkę aby spaliny przytrzymać dłużej przy lambdach. Obecnie moja vectra c 1.8 spala mi ok 9-10l gazu w cyklu 70% trasa 30% miasto, wiem, że V6 wypije więcej ale chyba więcej jak 11l nie wypije przy delikatnej jeździe. W tym rzecz, źe na codzień będę jeździł zgodnie z przepisami ale jak wyjadę na niemiecką autostradę to będę chciał pogonić, bo często pomykam teraz do rodziny w Marsylii, jazda samochodem z silnikiem 1.8 to katorga. Jadę prawe dwa dni to dramat jak dla mnie.krzysio82 pisze: Kolego w silniku 2.4 przed liftem są dwa katy i dwie sondy które są przed katami.Ta jednostka jest nie śmiertelna ale pazerna na paliwo bardzo dobry silnik miałem taki dwa lata żadnych problemów fajne brzmienie wystarcza do normalnej jazdy
Re: Przedlift 2.4 i usunięcie katalizatorów
krzysio82 pisze:tak katy mozna wywalić przy spokojnej jeździe spalała mi w trasie 9 litrów przy dynamicznej w automacie 12 a w a miasto to inna bajka przy ostrym bucie i 18 auto w automacie.daniel1997 pisze:Dzięki za wypowiedź, czyli jeśli sondy są przed katami to śmiało mogę katy w razie problemów wywalić wstawiając tylko zwężkę aby spaliny przytrzymać dłużej przy lambdach. Obecnie moja vectra c 1.8 spala mi ok 9-10l gazu w cyklu 70% trasa 30% miasto, wiem, że V6 wypije więcej ale chyba więcej jak 11l nie wypije przy delikatnej jeździe. W tym rzecz, źe na codzień będę jeździł zgodnie z przepisami ale jak wyjadę na niemiecką autostradę to będę chciał pogonić, bo często pomykam teraz do rodziny w Marsylii, jazda samochodem z silnikiem 1.8 to katorga. Jadę prawe dwa dni to dramat jak dla mnie.krzysio82 pisze: Kolego w silniku 2.4 przed liftem są dwa katy i dwie sondy które są przed katami.Ta jednostka jest nie śmiertelna ale pazerna na paliwo bardzo dobry silnik miałem taki dwa lata żadnych problemów fajne brzmienie wystarcza do normalnej jazdy
Obecnie mam APS-a. TO zamienny silnik z ALF-em. SZczerze, to jestem z niego bardzo zadowolony. JEździłem naprawdę różnymi 2.4 ale mój to jakiś ewenement -0 idzie jak głupi.Ale nie o tym. Jedyną bolączką tych silników to wycieki z pod klawiatury, ale zrobione raz a porządnie, długo nie dadząo sobie znać. Braćolej bierze, jakk każdy, pytanie tylk o ile. ja na 12 tys dolewam około 2-3 litrów. Przy gazie to chyba nie za wiele. CO do dwumasy to największą głupotą byłoby wstawianie sztywnego koła. WTedy z aksamitnej pracy v-ki masz mmłockarnie na fotelu. Zakładasz dobrą używkę i zapominasz o tym na kolejne 100-200 tys.Swoją jeżdzę już2,5 roku, także mniej więcej wiem, co z czym i jak.krzysio82 pisze:To zaczynam szukać przedlifta z silnikiem 2.4, pytanie który kod silnika w przedliftach wypada najlepiej i czym się różnią? I jak wygląda sprawa dwumasy, gdy już padnie chciałbym założyć zwykle koło pytanie tylko od czego pasuje?
Kolego mozesz smialo wyrzucic i napewno sa dwie,u mnie juz od kupna sa wstawione dwie strumienice:) co do dwu masy to sie zgodze z kolega Radkiem choc nie wiem czy odrazu trzeba ja wymieniac,sprawdz w jakim jest stanie,ja nie dawno wymienilem samo sprzeglo bo lapalo przy gorze juz od kupna i roznica jest kolosalna,na nowo trzeba sie uczyc jezdzic:D
[ Dodano: 2012-11-01, 10:55 ]
Cos chlopaki u was sporo tego oleju bierze
u mnie po mimo ze spod tej uszczelki pod klawiatura troche daje bo co jakies 1,5 roku trzeba zmieniac to od wymiany do wymiany bierze jakis 0,5 l przy ostrej jezdzie(czasem sie zdarza) do 1l Castrol Edge5w30
[ Dodano: 2012-11-01, 10:55 ]
Cos chlopaki u was sporo tego oleju bierze

Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.
Czyli dwumasa mówicie, że wieczna, ja przez rok potrafię zrobić 60-70tyś dlatego się pytam. Jak każde auto audi będzie moim oczkiem w głowie, ale koszty też są ważne. Miałem do czynienia z silnikiem 1.8 widziałem panewki (dramat) liczę, że 2.4 będzie jednak trwalszy i wytrzyma zdecydowanie więcej. Bo chciałbym chociaż z 3lata pojeździć jednym autem bo obecnie żaden samochód jaki miałem nie był u mnie dłużej niż rok bo się po prostu nudził.
Demontaż skrzyni jest bardzo upierdliwy? Pytam bo wszystkie naprawy przy aucie robię sam i takie kwestie są dla mnie bardzo istotne. A znając życie po kupnie pewnie od razu do wymiany będzie sprzęgło. Wysprzęglik jest zewnętrzny czy wewnętrzny?
Demontaż skrzyni jest bardzo upierdliwy? Pytam bo wszystkie naprawy przy aucie robię sam i takie kwestie są dla mnie bardzo istotne. A znając życie po kupnie pewnie od razu do wymiany będzie sprzęgło. Wysprzęglik jest zewnętrzny czy wewnętrzny?
sam demontaż nie. problem jest tylko ze zwaleniem wydechu bo v-ka ma po 2 stronach silnika i chcąc wyjąć skrzynię, trzeba zdjąć wydech. wysprzęglik tzn siłownik jest zewnętrzny.krzysio82 pisze:Czyli dwumasa mówicie, że wieczna, ja przez rok potrafię zrobić 60-70tyś dlatego się pytam. Jak każde auto audi będzie moim oczkiem w głowie, ale koszty też są ważne. Miałem do czynienia z silnikiem 1.8 widziałem panewki (dramat) liczę, że 2.4 będzie jednak trwalszy i wytrzyma zdecydowanie więcej. Bo chciałbym chociaż z 3lata pojeździć jednym autem bo obecnie żaden samochód jaki miałem nie był u mnie dłużej niż rok bo się po prostu nudził.
Demontaż skrzyni jest bardzo upierdliwy? Pytam bo wszystkie naprawy przy aucie robię sam i takie kwestie są dla mnie bardzo istotne. A znając życie po kupnie pewnie od razu do wymiany będzie sprzęgło. Wysprzęglik jest zewnętrzny czy wewnętrzny?
No dokladnie najgorzej jest z wydechem a mianowicie ze srubami od kolektora,jesli nigdy nie byly wykrecane to powodzenia zycze( jesli masz zamiar robic to sam i nie daj boze bez podnosnika hehe),u mnie sie lamaly,spawli,odkrecali,znowu sie lamaly i znowu spawali..kumple po kilka siniakow maja a kleli na caly warsztat hehe
co do kosztow nie sprecyzowales slowa wazne:) jesli bedziesz wstawial zamiennik to polecam SACHS ..z LUKiem podobno czesto problemy bywaja..

Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.