Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

cebo0650 pisze:Nie widze jak czyszczenie taka maszyna moze cos w naszym wypadku dac. Takie czyszczenie polega na tym ze przez wtryski pod cisnieniem podaje sie preparat czyszacy, ale w naszych silnika taki preparat nigdy by nie mial bezposredniego styku z zaworami.

Tak wyglada wtrysk w naszych silnikach: VIDEO

Nie tłumacz mi jak działa FSI.
Natomiast sam sobie wytłumacz jak działa JetClean Tronic f-my Liqui Moly i jakie ma proceduty, jaką chemię itd.
Jak znalazłeś film o FSI, to i o JCT też znajdziesz, obejrzyj, i wróć

Zagór pisze:

0x4B25A pisze:

Zagór pisze:ÂŻadnego rozbierania, a o koszty, dowiem się i dam znać.

Moim zdaniem lepiej zrobić częściej, mniej syfu do rozpuszczenia.

Super Ale kolektor to musisz ściągnąć...

Czyszczenie maszyną tego nie wymaga, wjeżdżasz podpina auto pod urządzenie, odpala proces czyszczenia i już.
Nie wiem czy da radę tym endoskopem zajrzeć, bo to dość daleko, może da się obejrzeć choć zawory dwóch cylindry najbliższych przepustnicy, wtedy do zdjęcia tylko przepustnica, a jak chcesz obejrzeć wszystkie cylindry, no to trzeba kolektor zwalić

[ Dodano: 2012-10-15, 15:25 ]

coolmen77 pisze:zastanawiam się nad ym środkiem:
http://www.wynns.pl/top/do%20benzyny/23 ... 0POWER.php

Jakoś mi tylko jedno nie pasuje w opisie - rozpuszcza gumę, więc co się stanie z gumowymi elementami dolotu??, chyba że podasz go bezpośrednio za przepustnicę.

w instrukcji obsługi jest napisane, że środek dajesz za filtrem na przepustnice

nie ujrzysz żadnego z zaworu w 3.2 bez demontażu kolektora - przepustnica jest montowana bezpośrednio do kolektora i jej demontaż nic nie da
a co do maszynki Jet Clean Tronic to może mieć i tysiąc programów ale jak nie ma fizycznej możliwości podpięcia sprzętu, żeby wyczyścić układ dolotowy to można to kant pupy rozbić a w 3.2 fsi nie ma - chyba że środki czyszczące są podawane z powietrzem a w taki sposób to ja mogę sobie kupić środek w sprayu i zapłacę 5 - 6 razy mniej

coolmen77 pisze:

Zagór pisze:

0x4B25A pisze: Super Ale kolektor to musisz ściągnąć...

Czyszczenie maszyną tego nie wymaga, wjeżdżasz podpina auto pod urządzenie, odpala proces czyszczenia i już.
Nie wiem czy da radę tym endoskopem zajrzeć, bo to dość daleko, może da się obejrzeć choć zawory dwóch cylindry najbliższych przepustnicy, wtedy do zdjęcia tylko przepustnica, a jak chcesz obejrzeć wszystkie cylindry, no to trzeba kolektor zwalić

[ Dodano: 2012-10-15, 15:25 ]

coolmen77 pisze:zastanawiam się nad ym środkiem:
http://www.wynns.pl/top/do%20benzyny/23 ... 0POWER.php

Jakoś mi tylko jedno nie pasuje w opisie - rozpuszcza gumę, więc co się stanie z gumowymi elementami dolotu??, chyba że podasz go bezpośrednio za przepustnicę.

w instrukcji obsługi jest napisane, że środek dajesz za filtrem na przepustnice

nie ujrzysz żadnego z zaworu w 3.2 bez demontażu kolektora - przepustnica jest montowana bezpośrednio do kolektora i jej demontaż nic nie da
a co do maszynki Jet Clean Tronic to może mieć i tysiąc programów ale jak nie ma fizycznej możliwości podpięcia sprzętu, żeby wyczyścić układ dolotowy to można to kant pupy rozbić a w 3.2 fsi nie ma - chyba że środki czyszczące są podawane z powietrzem a w taki sposób to ja mogę sobie kupić środek w sprayu i zapłacę 5 - 6 razy mniej

A niby w czym przepustnica ma mi przeszkodzić, to że jest na kolektorze to wiem.
Przepustnicę można uchylić ręką i wprowadzić endoskop

Co do czyszczenia sprayem - oczywiście że możesz, przecież ja Ci nie bronię, rób co chcesz, Twoje auto, Twój problem, ja takowego nie mam
1. Chemia dostępna w sklepie i ta dostarczana do agregatu, to dwie różne sprawy.
2. czas trwania i dozowanie jest realizowane przez jakąś tam aparaturę, ręcznie wlejesz spray do kolektora w 30 sek i dupa bladam silnik się zakrztusi, zgaśnie, albo i nie (bo będzie za bogata mieszanka) a może i stanie się coś gorszego, tam ten proces trwa kilkadziesiąt minut, więc jest czas żeby rozpuścić złogi olejowe z trzonka zaworu podając do kolektora w sposób kontrolowany konkretną ilość specyfiku.

jak ściągniesz przepustnicę to nic nie zobaczysz chyba że wygniesz endoskop na kształt kolektora
jak podważysz kolektor to w zasadzie musisz go ściągnąć całkowicie bo uszczelki pod nim są jednorazowe
dla zobrazowania luknij sobie na zdjęcia bo chyba nie dokładnie wiesz jak zbudowany jest kolektor w 3.2

coolmen77 pisze:jak ściągniesz przepustnicę to nic nie zobaczysz chyba że wygniesz endoskop na kształt kolektora
jak podważysz kolektor to w zasadzie musisz go ściągnąć całkowicie bo uszczelki pod nim są jednorazowe
dla zobrazowania luknij sobie na zdjęcia bo chyba nie dokładnie wiesz jak zbudowany jest kolektor w 3.2

Kolego - kolektor nie rózni się specjalnie od tego zamontowanego a moim aucie, więc spokojnie, w 3.2 FSI ameryki nie odkryli

Natomiast co do endoskopu technicznego - to sobie ZOBACZ jak takie urządzenie wygląda, bo mam wrażenie kopania się z koniem

wiem kolego jak wygląda endoskop i jak wygląda mój silnik z kolektorem dolotowym włącznie
więc zamiast kopać się z koniem kup se 3.2 fsi i sprawdź jak jest zbudowany
widzę, że w każdym temacie choć nie masz racji twoje musi być na górze

coolmen77 pisze:wiem kolego jak wygląda endoskop i jak wygląda mój silnik z kolektorem dolotowym włącznie
więc zamiast kopać się z koniem kup se 3.2 fsi i sprawdź jak jest zbudowany
widzę, że w każdym temacie choć nie masz racji twoje musi być na górze

Coż może zdjęcia wykonane endoskopem Cię, przekonają bo widzę że twardy z ciebie zawodnik
http://forum.rs246.com/viewtopic.php?t=81076&start=105

Liczę, że dowiedziesz mi że w każdym temacie nie mam racji i moje musi być na wierzchu.
Jak również odniesiesz się do fotek zaworów - czyżbyś nie miał racji, a twoje musi być na górze?

to jest kolektor silnik rs4, który ma kolektor również inaczej zabudowany niż 3.2
ale kolektro to dla ciebie kolektor...
zresztą zdjęcia są (moim zdaniem) wykonane przy uniesionym kolektorze a nie przez przepustnice

coolmen77 pisze:to jest kolektor silnik rs4, który ma kolektor również inaczej zabudowany niż 3.2
ale kolektro to dla ciebie kolektor...
zresztą zdjęcia są (moim zdaniem) wykonane przy uniesionym kolektorze a nie przez przepustnice

Twoje zdanie, pewnie masz rację, że to kolektor od RS4, tyle że to nic nie zmienia
Jak każdy kolektor, w każdym silniku, jest zbudowany tak, że od przeputnicy, jest przynajmniej jedna droga do zaworów ssących I typ auta, budowa, materiał, z jakiego jest wykonany kolektor, nie ma żadnego znaczenia, jedynym ograniczeniem jest długość sondy enoskopu, ale to nie jest żaden problem, można z tego zrobić węża na 10m długiego

Nie wiem o co walczysz, człowiekowi są w stanie od tyłu sprawdzić co jadł na śniadanie, a Ty z uporem maniaka twierdzisz że w aucie się nie da - trudno zdejmuj sobie kolektor, ja ci nie bronie

twierdzę, że raczej jest wysoce utrudnione w 3.2 fsi ze względu na budowę kolektora
zdjęcie kolektora zajęło mi pierwszy raz około 15 minut
twoim tokiem myślenia równie dobrze możesz sprawdzać nagar przez wylot - przecież technicznie też możliwe tylko poco
dyskusja raczej nie wnosząca nić do tematu więc peace

coolmen77 pisze:twierdzę, że raczej jest wysoce utrudnione w 3.2 fsi ze względu na budowę kolektora
zdjęcie kolektora zajęło mi pierwszy raz około 15 minut
twoim tokiem myślenia równie dobrze możesz sprawdzać nagar przez wylot - przecież technicznie też możliwe tylko poco
dyskusja raczej nie wnosząca nić do tematu więc peace

Skoro to tylko 15min, to chyba rzeczywiście szkoda czasu na gimnastykę, bo do przepustnicy też trochę rozbierania jest - więc chyba rzeczywiście pozostaje <peace> i

Pozwolę sobie odkopać temat. Widzę, że jest tu kilku posiadaczy 3.2 FSi więc zapytam:
- kto póbował czyścić nagar,
- przy jakim przebiegu,
- z jakimi rezultatami,
- z jakim kosztem się to wiąże?

Gerwaziak pisze:Pozwolę sobie odkopać temat. Widzę, że jest tu kilku posiadaczy 3.2 FSi więc zapytam:
- kto póbował czyścić nagar,
- przy jakim przebiegu,
- z jakimi rezultatami,
- z jakim kosztem się to wiąże?

Poczytałem troche na forum i postanowiłem, że sprawdze jak to u mnie wyglada. Przebieg 300tys ale nie było tak zle, troche nalotu i to wszystko. Przy okazji czyszczona przepustnica. Róznic po zabiegu żadnych nie ma bo nie było w sumie co czyścić. Wymieniłem też rozrząd ale bardziej profilaktycznie niż z konkretnego powodu. Olej wymieniany co 10tys i jak narazie po 300tys wszystko działa bez zarzutu Był mały problem z czujnikiem wałko rozrządu ale to była pierdoła z winy mechanika, opisałem to na forum. Także ja na motor 3,2fsi złego słowa nie powiem. Załuje tylko, że nie kupiłem 4,2

ZIEMBA pisze:Wymieniłem też rozrząd

W takim razie, wymieniłeś kluczowy i jeden z droższych elementów, który potrafi sprawiać problemy Pozostał jeszcze kolektor (klapki), no i ten nagar. Dobrze wiedzieć, że przy 300kkm, nie był taki duży...

platinium pisze:kolego jak piszesz ze przy 300 tys nie było co czyścic to raczej juz wcześniej ktoś to robił.

dziś czyściłem u siebie przy przebiegu 250 tys i miałem co robic, ale poszło dosyć łatwo jak użyłem środka do usuwania powłok lakierniczych cały syf dosłownie sie rozpuszczał.

jesli ktoś z moich okolic potrzebuje pomocy przy czyszczeniu to służe pomoca.

całkowity czas czyszczenia to 2,5 h - wiec chyba poszło sprawnie

witam

jak by coś to post wyżej pisałem ja bo coś mi sie stało z kontem ze musiałem sie rejestrować

piszę dlatego bo ktoś z forumowiczów pisał PW i niestety nie zdażyłem jej odczytac wiec jak coś to proszę o jeszcze jedną

pozdro