
Ostatnio miałem stłuczke-dostałem w prawy bok miedzy innymi w przednie prawe koło.
Rzeczoznawca kazał mi podjechac na stacje i sprawdzic zawieszenie.
W czerwcu robiłem przeglad i w zawieszeniu był tylko minimalny luz na jednym wahaczu w tym kole. Od tego czasu zrobiłem ok 600km i dzis na przegladzie dodatkowym okazuje sie ze na obu górnych wahaczach jest duzy luz, dodatkowo na jednym dolnym zerwana jest tuleja gumowa. Oczywiscie po sprawdzeniu wyszło tez ze felga jest krzywa.
I teraz moje pytanie-jak sie do tego ma ubezpieczalnia? Zwrotnica nie jest krzywa ale luz na wahaczach uznaja za szkode spowodowana dzwonem?
Z drugiej strony boje sie czy z powodu luzów nie uznaja ze auto było niesprawne i beda sie migali od wypłaty ubezpieczenia.
Dodam ze przed dzwonem z prwego koła nie dochodziły zadne niepokojace odgłosy a teraz słychac dosyc mocne pukanie.
Mam jeszcze pytanie apropo naprawy elementów-tj rzeczoznawca uznał ze drzwi sa do naprawy (cała prawa strona jest przeszorowana)
Przednie prawe drzwi maja załamanie przy błotniku, tylne macniej dostały-wgniecenie wielkosci dorodnego arbuza

Chodzi mi o to czy moge sie odwoływac od decyzji ze elementy te sa uznany jako do naprawy??
Bez szpachli by sie nie obeszło a na pewno sie na to nie zgodze
