Z tego co się zorientowałem najlepszy dostęp jest po wymontowaniu schowka i tak gdzieś pod nogami pasażera jest ów takie cudo.
Chodzi mi generalnie o fakt iż czyszczenie klimatyzacji nie przyniosło zakładanych rezultatów i żeby nie marnować kasy ani czasu na kolejne próby postanowiłem bezpośrednio wyczyścić parownik. Wiem że najlepiej dostać się do niego i bez demontażu psiknąć pianką bakteriobójcza, a reszta syfu powinna wypłynąć na zewnątrz. Tyle teoria pytanie teraz jak?
Ktoś już takie coś przerabiał i może się podzielić wiedzą??
Z góry dzięki!
PS jakaś fota to już w ogóle zwali mnie z nóg
