aż tu pojechałem sobie do ÂŁodzi i na wlocie mi się zagrzał, zgasiłem, odczekałem, zapaliłem, klekotał
to wyłączyłem i tyle go miałem w poprzednim stanie. Lawetą do domu, a dzisiaj jak dostałem kartkę
z wyceną, to mnie cucili i o mało nie wróciłem do palenia...
Zerknijcie proszę na ten spis, powiedzcie mi czy ktoś aby nie przesadził z cenami. DO tej listy dochodzą
filtry, olej, płyny po złożeniu, którymi trzeba napełnić wszystko, więc łącznie przekroczymy 9kzł.
Mam wrażenie, że to sporo za dużo, czytałem trochę jakiś czas temu, to nie wychodziło tak dużo, czyżby
aż tak podrożało wszystko czy ja mam kolegę, który mnie ściemnia?> Bo to "koleżeĂąska przysługa" niby.
Nie wiem co robić, zabierać i oddać innemu warsztatowi? Ta kwota, to połowa wartości, zepchnąć do rowu,
sprzedać w takim stanie za 10? kupić Seicento? Jestem strasznie rozbity, a klekotek tak chodził pięknie,
aż niewiarygodne, że to mnie spotkało, akurat teraz, kiedy nie mam nawet 2kzł w skarpecie ...

Reasumując, rozleciały się dwie rolki, przeskoczył pasek prawej głowicy o 2 zęby, głowica do roboty.
Skoro już całość rozbebeszona, cały rozrząd do tego, jak wyjęto wałki, to obie strony do wymiany, do
tego hydraulika i cała reszta okazała się naprawdę mocno zjechana i nie ma sensu robić głowicy, rozrządu
i składać z tymi wałkami, żeby za 10 tys rozbierać z powrotem, to jasne. Wiem, że jak zrobię, będę miał
idealną furę na lata, bo paść jużÂ nie padnie, chyba, że gówno pokupuję, ale jak widać celujemy w odpowiednie
części.
Wypowiedzcie się w tym temacie, szukać na własną rękę, da się to pokupować taniej? macie jakieś dojścia, inf?