odwołanie
odwołanie
potrzebuje napisać odwołanie od kosztorysu samochodu... jak na razie wycenili mi za naprawę 4tyś a moim zdaniem nie naprawie go za tyle oraz nie wliczyli połowę części albo dali tylko 50% wartości nie oryginalnej części...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 sie 2009, 09:15
- Imię: MaTyS
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2013
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Iława
Co cie obchodzi ta wycena, zostaw auto w warsztacie i naprawiaj bezgotówkowo. Dopóki koszty naprawy nie przekroczą szkody całkowitej nie powinno być żadnych problemów. Te wyceny zawsze tak wyglądają, a potem płacą 3x tyle
No chyba, że chodzi ci o kasę do rączki, a nie o naprawienie po ludzku auta... .
No chyba, że chodzi ci o kasę do rączki, a nie o naprawienie po ludzku auta... .
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 502
- Rejestracja: 01 lut 2009, 15:44
- Imię: Krzysztof
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2008
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kalisz/Northampton UK
Re: odwołanie
Właśnie mam taką akcje, wycene zrobili mi na niektórych częściach made in China co znacznie zaniżyło odszkodowanie.szary3216 pisze:potrzebuje napisać odwołanie od kosztorysu samochodu... jak na razie wycenili mi za naprawę 4tyś a moim zdaniem nie naprawie go za tyle oraz nie wliczyli połowę części albo dali tylko 50% wartości nie oryginalnej części...
A jak dostali wycene z aso to wystawili auto na aukcje i mówili że koszty naprawy przekroczyły 70% wartości auta,
mimo że moje odszkodowanie jest z OC sprawcy, czyli do 100% wartości.
Kręcą jak się da, no zobaczymy heh...
Polecam Ci wstawić auto do jakiegoś serwisu i zapłacić za samą wycenę.
(nie musisz tam naprawiać auta)
Tylko musisz pamiętać żeby naprawa nie przekroczyła wartości 100% auta z OC i ok 70% z AC
ponieważ zlicytują Ci samochód i wyjdzie że dostaniesz grosze.
A6 1.8T AJL 180KM 0-100km/h
Night rider
Wykres z hamowni 2013r.
http://imageshack.us/f/96/2013f.jpg/
Night rider
Wykres z hamowni 2013r.
http://imageshack.us/f/96/2013f.jpg/
Re: odwołanie
a ile Twoim zdaniem i jakie masz na to argumenty? Bo do tego sprowadza się pisanie odwołania.szary3216 pisze:a moim zdaniem nie naprawie go za tyle
Re: odwołanie
no właśnie dobre pytanie, a co masz uszkodzone?igorw pisze:a ile Twoim zdaniem i jakie masz na to argumenty? Bo do tego sprowadza się pisanie odwołania.szary3216 pisze:a moim zdaniem nie naprawie go za tyle
A6 1.8T AJL 180KM 0-100km/h
Night rider
Wykres z hamowni 2013r.
http://imageshack.us/f/96/2013f.jpg/
Night rider
Wykres z hamowni 2013r.
http://imageshack.us/f/96/2013f.jpg/
Za 4 tyś spokojnie naprawisz tylko że sam wszystko będziesz musiał załatwić żeby starczyło $.szary3216 pisze:błotnik słupek dzwi przednie tylnie i cala strona do malowania
Jak byś wstawił do warsztatu to ta naprawa kosztowała by pewnie z 8 tyś na nowych częściach.
(jak nie lepiej) ale nic by Ciebie to nie interesowało
A6 1.8T AJL 180KM 0-100km/h
Night rider
Wykres z hamowni 2013r.
http://imageshack.us/f/96/2013f.jpg/
Night rider
Wykres z hamowni 2013r.
http://imageshack.us/f/96/2013f.jpg/
Z ASO też radze uważać ,ostatnio w Magro w Tychach usłyszałem że naprawią gościowi ale na zmienikach (chyba że sobie dopłaci do oryginałów) bo oni nie będą się szarpać z TU.Nie będę w niedzielny poranek cytował co powiedziałem gościowi na ten temat i co myślę o tego typu ASO .
Ja zawsze zapraszam do lektury http://www.rzu.gov.pl/vademecum-ubezpieczonego
by poszkodowany wiedział jakie ma prawa i co się mu należy i by uświadomił sobie że TU ZAWSZE PRÓBUJE OKRAÂŚć POSZKODOWANEGO.
Czy poszkodowany się na to zgodzi czy nie, jak daleko się posunie w walce o swoje odszkodowanie.... to już jego decyzja
Ja zawsze zapraszam do lektury http://www.rzu.gov.pl/vademecum-ubezpieczonego
by poszkodowany wiedział jakie ma prawa i co się mu należy i by uświadomił sobie że TU ZAWSZE PRÓBUJE OKRAÂŚć POSZKODOWANEGO.
Czy poszkodowany się na to zgodzi czy nie, jak daleko się posunie w walce o swoje odszkodowanie.... to już jego decyzja
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 sie 2009, 09:15
- Imię: MaTyS
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2013
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Iława
No niestety wychodzi na to, że PZU zmieniło swoją politykę i nie jest już tak kolorowo jak wcześniej.
Przytarłem lekko auto, dzwonie jak zwykle do ASO, wysyłam im kosztorys (oczywiście śmiesznie niski jak zwykle) i zonk... .Pan z ASO twierdzi, że od dłuższego czasu mają problem z zatwierdzaniem przez PZU ceny roboczogodziny, i że będę musiał dopłacić z własnej kieszeni
Nie będzie to duża kwota, ale nie po to dopłacałem aby mieć auto naprawiane w serwisie na ori częściach, żeby potem próbowano mnie wydymać i sięgać po kasę z mojej kieszeni... .
Jeżeli faktycznie nie pokryją całej wartości naprawy, to po pierwsze napiszę odwołanie, a po drugie zrezygnuję z ich usług.
Przytarłem lekko auto, dzwonie jak zwykle do ASO, wysyłam im kosztorys (oczywiście śmiesznie niski jak zwykle) i zonk... .Pan z ASO twierdzi, że od dłuższego czasu mają problem z zatwierdzaniem przez PZU ceny roboczogodziny, i że będę musiał dopłacić z własnej kieszeni
Nie będzie to duża kwota, ale nie po to dopłacałem aby mieć auto naprawiane w serwisie na ori częściach, żeby potem próbowano mnie wydymać i sięgać po kasę z mojej kieszeni... .
Jeżeli faktycznie nie pokryją całej wartości naprawy, to po pierwsze napiszę odwołanie, a po drugie zrezygnuję z ich usług.
MaTyS
Może się trochę przejmą bo w końcu "autocasco"...trochę kasy im dawałeś i to dobrowolnie w zamian za dobre samopoczucie (bardzo często złudne).Powtarzałem to już wiele razy i powtórzę raz jeszcze ...Towarzystwa Ubezpieczeniowe to złodzieje im większe tym bardziej sobie pozwalają....Jak widać coraz więcej kolegów na forum ma z nimi "schody"...największym błędem było by "odpuścić" a tym samym zaakceptować to co robią.
ps.Przemyśl czy ma sens płacenie autocasco.
Jeśli jeździsz w miarę rozsądnie to prawdopodobieństwo skasowania jest niewielkie,przy drobnych uszkodzeniach zrobisz z "kieszeni" by nie potracić zniżek,jak boisz się złodziei to za cenę jednej składki napakuj do auta zabezpieczeń (zamiast się męczyć z twoim wezmą ubezpieczonego bez tylu blokad:))
Płacąc autocasco tak naprawdę oddajesz złodzieją (w garniturach) auto po kawałku dobrowolnie.
Może się trochę przejmą bo w końcu "autocasco"...trochę kasy im dawałeś i to dobrowolnie w zamian za dobre samopoczucie (bardzo często złudne).Powtarzałem to już wiele razy i powtórzę raz jeszcze ...Towarzystwa Ubezpieczeniowe to złodzieje im większe tym bardziej sobie pozwalają....Jak widać coraz więcej kolegów na forum ma z nimi "schody"...największym błędem było by "odpuścić" a tym samym zaakceptować to co robią.
ps.Przemyśl czy ma sens płacenie autocasco.
Jeśli jeździsz w miarę rozsądnie to prawdopodobieństwo skasowania jest niewielkie,przy drobnych uszkodzeniach zrobisz z "kieszeni" by nie potracić zniżek,jak boisz się złodziei to za cenę jednej składki napakuj do auta zabezpieczeń (zamiast się męczyć z twoim wezmą ubezpieczonego bez tylu blokad:))
Płacąc autocasco tak naprawdę oddajesz złodzieją (w garniturach) auto po kawałku dobrowolnie.
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga