Tak jak w temacie. Zanim kupiłem to miał już lekkie przetarcie przy tym pokrętle. Ktoś chyba miał za długie paznokcie (pewnie jakaś lejdi) i przy przekręcaniu pokrętłem musiał/siała dookoła rypać pazurami

Ma ktoś tak podobnie? Dało by się to czymś zamaskować lub zapobiec dalszemu wycieraniu ?
Nie sądziłem ze w aucie tej klasy może się tak zrobić. Autem mam przelatane 135tys. Jestem drugim właścicielem.
Fotkę mogę dodać, ale jutro.
Pozdrawiam