Alcodigital_pl pisze:AC możesz nabyć bez problemu,w zasadzie wystarczy tylko przejść po kilku firmach i dowiedzieć się co konkretnie proponują. Liczy się oczywiście cena- im taĂąsze AC tym lepiej.
Przepraszam, ale chyba żartujesz ? Pracuję z ubezpieczeniami i gorszej rzeczy bym nawet najgorszemu klientowi nie zrobił ! OC owszem, ma być najtaĂąsze, ale bój się Pana nie AC ! Jest tyle wykluczeĂą po firmach, że nawet sobie sprawy nie zdajesz jak robią na tych najtaĂąszych, ważne właśnie by wybrać największy zakres ochrony, jeśli chcesz kupić byle co i dać komuś na tym w ten sposób zarobić, a samemu później jeszcze narzekać jaka ta firma jest czy tamta, to ok, ale jak później ludzie czytam mają pretensje to tego czy tamtego ubezpieczyciela, że mi tego czy tamtego nie uwzględnił to mi się śmiać trochę chce.
Mam kolegę z Wawy, który ostatnio do mnie zadzwonił, że chce AC - w Axie ost. miałem za 1100 mi mówi, a auto na 30 tys. , więc zrobiłem wielkie oczy. Jak mu powiedziałem, że kochana AXA ma np. takie wyłączenia to całuje mnie po rękach, że mu o tym powiedziałem, oraz że dał się nabrać na to:
§ 3.5
1.Suma ubezpieczenia pojazdu jest zmienną w czasie kwotą odpowiadającą wartości pojazdu podanego w polisie w danym momencie trwania
umowy ubezpieczenia.
2.Do umowy ubezpieczenia ma zastosowanie franszyza redukcyjna w wysokości 15% odszkodowania.
Ad.1 Zapis w prawie większości obecnie oferowanych AC, wyjątkiem jest Warta Komfort dla Aut do 6 lat, oznacza on, że Auto przez cały rok klasycznie traci na swej wartości, więc np. przy kradzieży w 11 miesiącu trwania umowy AC dostaniemy nie np. 30 tys. zł na które ubezpieczyliśmy auto, ale tyle ile jest ono warte właśnie w tym 11 miesiącu, wg wyceny rzeczoznawcy bądź standardowo po cenie Katalogu Eurotax bądź innego.
Ad.2 Bardzo nie korzystny zapis, który w połączeniu z 1 punktem redukuję wartość pojazdu o kolejne 15% ! Proszę o mocne zastanowienie się czy chcecie korzystać z ubezpieczenia firmy AXA jeśli chodzi o AC, ja osobiście odradzam moim klientom.
Więc ja wolę moim klientom zaoferować coś, co zaspokoi ICH potrzeby, a nie potrzeby ubezpieczalni.
Tyle ode mnie
