[ AKN 2.5 150 KM] profilaktyczna wymiana regulatorów

Paulofm · Post autor: **Paulofm** » 20 lut 2012, 19:33

Witam wszystkich..
Tak jak temat nawiązuje czy Ktos wymieniał regulatory profilaktycznie???
Wychodzę z tego założenia ze lepiej zapobiec niz naprawiac!!!
Ostatnio sprawdzałem wałki i sa jeszcze stanie 4+ po obdukcji mojego Majstra,ale tylko na lewej stronie bardziej słychać regulator na tłoku tym od przegrody (stwierdzone przy słuchawkah lekarskich)???
Stwierdził że z czasem bardziej wyklepie walek a efekt - to lepiej sie nie rozpisywać.....
Jak sadzicie to jest dobry kierunek zapobiegawczy????
Lg Paulo

tx-didi · Post autor: **tx-didi** » 21 lut 2012, 09:47

Paulofm,
ja wymienialem profilaktycznie raz (w silniku kolegi) gdzie przy walkach juz wyraznie 'nadgryzionych', po wymianie hydrauliki (na uzywana, lecz w znacznie lepszym stanie) przejezdzil kolejne <> 50 tys km i nawet udalo mu sie nie zrzucic dzwigni... Lecz to byl swojego rodzaju eksperyment, gdzie celem bylo doturlikanie sie przez maksymalnie 30 tys i zlom.

Paulofm · Post autor: **Paulofm** » 21 lut 2012, 17:26

no to dylemat czy jest sens wogóle ruszac i dziabac w tym czy jeździć dalej aż az kiedys .Może szersze grono sie jeszcze wypowie?????

tx-didi · Post autor: **tx-didi** » 21 lut 2012, 19:59

rozszerze moze moja wypowiedz:
podejmujac taka prace zwiekszasz prawdopodobienstwo ze dzwignie nadal beda na swoim miejscu, wiec odpadnie problem pozapiekanych zaworow w gniazdach i problemow z tym zwiazanych ..... ale, rzecz jasna, walkow juz nie uratujesz....

wybierz sobie jaki dystans zamierzasz jeszcze pojezdzic:
a) < 10000 km - nie rob nic
b) 10000 km < x < 60000 km wymien hydraulike (hydropopychacze wszystkie, dzwignie i podkladki w zaleznosci od wytarcia - prawdopodobnie wiekszosc).
c) > 60000 km wymien calosc.

gorna granica wariantu b jest uzalezniona w duzej mierze od kondycji walkow - chyba wirtualnie nikt Ci nie odpowie - musisz polegac na opini swojego Majstra...

Jeszcze mozna dodac ze calkowicie sprawne regulatory luzu zaworowego sa podstawą prawidlowej kondycji dzwigni i krzywek walkow rozrządu, oraz mozna rowniez zapewnic Cie (nawet wirtualnie), ze Twoje juz nie sa do konca sprawne.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 21 lut 2012, 20:16

Paulofm, ja myslę, że stetoskop stetoskopem ale należałoby obejrzeć i pomacać hydrauliki i dźwigienki. Jeżeli wałki już zaczęły sie wycierać to tego nie powstrzymasz, ale wymieniając te padnięte sztuki proces opóźnisz.

Poza tym tak jak napisał tx-didi, wszystko zalezy od tego ile jeszcze chcesz tym autem jeździć

Paulofm · Post autor: **Paulofm** » 21 lut 2012, 22:27

Nie no spoko ta podpunktacja z a b c troche lepszy obraz ukazała tago calego tematu..
Pozdro i dzieki za ukierunkowanie

tx-didi · Post autor: **tx-didi** » 22 lut 2012, 00:17

RomanS pisze:... Jeżeli wałki już zaczęły sie wycierać to tego nie powstrzymasz, ale wymieniając te padnięte sztuki proces opóźnisz.

dokladnie tak

,
chociaz musze napisac wprost ze ponoszac koszty rozebrania tego wszystkiego (a jest nieco 'zabawy') chyba wymienilbym wszystkie tylko po to, aby jednak przez 'kilka' kilometrow nie myslec o tym ponownie.

Paulofm
teoretycznie mozna by uznac ze temat wyczerpany, ale mysle ze warto wspomniec jeszcze o jednym. Mianowicie siegnij do literatury fachowej (traktujacej o budowie/obsludze silnikow), lub podpytaj swojego mechanika, o dopuszczalne zużycie elementow hydrauliki zaworowej...
mnie, pomimo usilnych poszukiwan, nie udalo sie znalezc takiego pojęcia.... co wlasciwie wprost przeklada sie na koniecznosc wymiany wszystkich elementow wykazujacych, nawet najmniejsze, wytarcia...

tolondo · Post autor: **tolondo** » 22 lut 2012, 18:50

Witam
no to zaciekawil mnie temat tych regulatorow,jestem 5 tys po wymianie calej chydrauliki i mam od samego poczatku takie klepanie na niskich obrotach.troche irytujace biorac pod uwage rozmiar remontu

tx-didi · Post autor: **tx-didi** » 28 lut 2012, 00:39

tolondo
trudno cos poradzic w temacie dzwieku, ktorego sie nie slyszy... natomiast z cala pewnoscia wiem jedno - nowa hydraulika nie klepie.... (nawet po calonocnym postoju) - zawsze bedzie glosna po uruchomieniu zimnego silnika, lecz nie klepie.