Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam wszystkich posiadaczy diesla, pytanie czy jest sens (łatwiejszy rozruch), czy ma jakiś negatywny wpływ (oprócz szybszego zużycia świec, akumulatora) i czy stosujecie dwukrotne podgrzewanie świec żarowych przy obecnych temp -20 przy porannym rozruchu auto oczywiście pod chmurką.

siemka:) jak miałem poprzednie autko też w Dieslu to grzałem na kilka razy, teraz przy takich mrozach na 4 razy nawet:D nie widzę w tym nic złego...podobno powinno się tak robić

szachu a6 pisze:siemka:) jak miałem poprzednie autko też w Dieslu to grzałem na kilka razy, teraz przy takich mrozach na 4 razy nawet:D nie widzę w tym nic złego...podobno powinno się tak robić

No to kolejne pytanie czy "zdrowy" diesel nie powinien bez problemu (3obroty wałem) zapalić tylko po pierwszym podgrzaniu

Kilkukrotne grzanie to lepiej sobie odpuśćcie
https://a6klub.pl/-bmk-30-165-km-odpalanie-na-mrozie-vt42671,30.htm

podgrzewanie 2-3 razy prawie nic nie daje poniewaz swiece grzeja po zgasnieciu kontrolki i po odpaleniu auta ogolnie jakies 30 sekund.

Kamilvti pisze:podgrzewanie 2-3 razy prawie nic nie daje poniewaz swiece grzeja po zgasnieciu kontrolki i po odpaleniu auta ogolnie jakies 30 sekund.

Z tym sie nie zgodzę ponieważ widać po samym voltomierzu na desce, że świece grzeja jeszcze dokładnie tylko kilka sek 4,5 po zgaszeniu kontrolki świec bynajmniej w C5 poniewaz pozniej nastepuje slyszalny dzwiek przekaznika oraz skok na voltomierzu do 12v z 10v podczas podgrzewania. Oczywiscie pozniej po rozruchu juz swiece dogrzewaja komore ale zapewne, z duzo mniejszym poborem pradu. Z tego wynika, że jeśli podgrzewam drugi raz świece znów grzeją z max wartoscia. Pytanie tylko czy to daje coś więcej czy komora będzie lepiej nagrzana niż po jednym tylko podgrzaniu.

proponuje sprawdzic normalnym miernikiem ile grzeja swiece bo napewno nie 4 sek po uruchomieniu bo dzis to sprawdzalem i grzaly o wiele dluzej pozniej sie odlaczyly.Przed odpaleniem na swiecach bylo napiecie okolo 12v potem cos kolo 13.5-13.8 po odpaleniu auta po nocy i grzaly ogolnie ponad 30 sek.A czy natezenie pradu bylo wieksze czy mniejsze po odpaleniu nie sprawdzalem.Zreszta ja do dzisiaj odpalalem auto rano bez swiec bo mialem walniety bezpiecznik i odpalal tylko ciezej i jesli swiece grzeja i auto sprawne niema sensu grzac 2X swiec bo akumulator dodatkowo rano cierpi i swiece 2X szybciej padna.A jesli chodzi o podgrzewanie to wystepuje ale trzeba to dokladnie miernikiem sprawdzic czy zmienia sie natezenie pradu czy nie.

Jeszcze zalezy od producenta swiecy np:

Beru GN 855

ÂŚwieca żarowa żarzy się nie tylko przed fazą rozruchu i w jej trakcie, lecz jeszcze przez ok. 180 sekund po uruchomieniu. Chroni to środowisko i silnik.
ÂŚwiece żarowe GE i GN w technologii 2-spiralnej posiadają nie tylko spiralę grzejną dla utrzymania optymalnej temperatury żarzenia, lecz dodatkowo spiralę regulacyjną, chroniącą skutecznie przed przegrzaniem. Dzięki temu świece żarowe są niezwykle niezawodne i mają długą żywotność.
Wstępne podgrzewanie rozpoczyna się w momencie uruchomienia wyłącznika zapłonu i trwa, w normalnych temperaturach zewnętrznych do chwili gotowości silnika do rozruchu, 2-7 sekund. Różnica w odniesieniu do dotychczasowej techniki [podgrzewania polega na tym, że świece żarowe grzeją nadal przez ok. 3 minuty po uruchomieniu silnika.

Kamilvti pisze:proponuje sprawdzic normalnym miernikiem ile grzeja swiece bo napewno nie 4 sek po uruchomieniu bo dzis to sprawdzalem i grzaly o wiele dluzej pozniej sie odlaczyly.Przed odpaleniem na swiecach bylo napiecie okolo 12v potem cos kolo 13.5-13.8 po odpaleniu auta po nocy i grzaly ogolnie okolo 30 sek.A czy natezenie pradu bylo wieksze czy mniejsze po odpaleniu nie sprawdzalem.

Nie napisałem ze 4 sek po uruchomieniu tylko 4 sek po tym jak zgaśnie kontrolka na desce, a przed uruchomieniem silnika slychać jak przekaźnik się rozłącza oraz widac wzrost na desce, wyobraz sobie sytuację gdyby ktoś przekrecił kluczyk i wyszedł z auta nie zapalając go wg Ciebie świece beda się grzały przez 30 nastepnych sek ? non stop grzeja owszem po raz DRUGI, ale juz po samym uruchomieniu silnika. Oczywiście jeśli ktoś odrazu uruchamia zaraz po tym jak zgaśnie kontrolka to można to potraktowac tak ze swiece grzeja wtedy non stop od momentu przekrecenia kluczyka tylko pytanie czy po uruchomieniu silnika grzeja tak samo intensywnie jak przed rozruchem to wydaje mi sie że raczej tak nie jest

zchrobot pisze:

Kamilvti pisze:proponuje sprawdzic normalnym miernikiem ile grzeja swiece bo napewno nie 4 sek po uruchomieniu bo dzis to sprawdzalem i grzaly o wiele dluzej pozniej sie odlaczyly.Przed odpaleniem na swiecach bylo napiecie okolo 12v potem cos kolo 13.5-13.8 po odpaleniu auta po nocy i grzaly ogolnie okolo 30 sek.A czy natezenie pradu bylo wieksze czy mniejsze po odpaleniu nie sprawdzalem.

Nie napisałem ze 4 sek po uruchomieniu tylko 4 sek po tym jak zgaśnie kontrolka na desce, a przed uruchomieniem silnika slychać jak przekaźnik się rozłącza oraz widac wzrost na desce, wyobraz sobie sytuację gdyby ktoś przekrecił kluczyk i wyszedł z auta nie zapalając go wg Ciebie świece beda się grzały przez 30 nastepnych sek ? non stop grzeja owszem po raz DRUGI, ale juz po samym uruchomieniu silnika. Oczywiście jeśli ktoś odrazu uruchamia zaraz po tym jak zgaśnie kontrolka to można to potraktowac tak ze swiece grzeja wtedy non stop od momentu przekrecenia kluczyka tylko pytanie czy po uruchomieniu silnika grzeja tak samo intensywnie jak przed rozruchem to wydaje mi sie że raczej tak nie jest

to ze grzeja drugi raz moglem nie zwrocic uwagi tylko czekam az kontrolka zgasnie <patrzac w tym samym czasie na miernik moglem przegapic chwilowy zanik napiecia po odpaleniu> i pale i byc moze w tym czasie na 1 sek napiecie ze swiecy zanika i po odpaleniu znowu wraca i rozpoczyna sie dogrzewanie silnika.

Na pewno nie zaszkodzi podgrzanie 2 lub 3 razy przy -20 st.

blanwinder pisze:Na pewno nie zaszkodzi podgrzanie 2 lub 3 razy przy -20 st.

może i nie zaszkodzi, ale na pewno przyspieszy zużycie świec oraz akumulatora producent raczej zaprojektował w taki sposób auto aby nie było potrzeby dwukrotnego nawet podgrzewania świec kolejno

U mnie przy -15 odpalił bez gzania,tzn. 4 świece nie grzały nie wiedziałem o tym,ze mam świece uwalone.Teraz mam założone 4 Bosha i nie mam problemów.Morał taki sprawny diesel bez grzania zagada.

Pozdrawiam.

niedzwiedz pisze:U mnie przy -15 odpalił bez gzania,tzn. 4 świece nie grzały nie wiedziałem o tym,ze mam świece uwalone.Teraz mam założone 4 Bosha i nie mam problemów.Morał taki sprawny diesel bez grzania zagada.

Pozdrawiam.

Wiem cos o tym bo sam przez ponad tydzien przy -25 odpalalem bez pradu na swiecach ale to napewno szkodzi silnikowi.

niedzwiedz pisze:U mnie przy -15 odpalił bez gzania,tzn. 4 świece nie grzały nie wiedziałem o tym,ze mam świece uwalone.Teraz mam założone 4 Bosha i nie mam problemów.Morał taki sprawny diesel bez grzania zagada.

Pozdrawiam.

A ile czasu zajęło zanim udało się go odpalić?

Nie wiele tylko telepalo i chmura dymu.Ale myśle ze AFN sprawny.