[ A6 C6] Nowe klocki piszczą i wydają dziwny dzwięk

0x4B25A · Post autor: **0x4B25A** » 27 cze 2011, 22:53

Masta, tak, ale tylko w przypadku kiedy auto rusza sie po kilka cm bo wystarczy popuscic troche i juz cisza...

maxon · Post autor: **maxon** » 28 cze 2011, 12:43

Szlifierką ściął zewnętrzne krawędzie, a wew. pewnie dalej mają rant. Może to piszczy.

BTW: szlifowanie tarcz szlifierką to niezła partyzantka :D Skoro wyważanie koła jest co do grama to szlifowanie tarcz szlifierką może spowodować niepożądane bicie koła. Fakt, że jest to mniejszy obwód niemniej jednak nie pozostaje obojętne dla wyważenia zestawu. Przetoczenie tarcz przecież nie jest aż tak kosztowne, a komfort i skuteczność hamowania lepsza.

vonito · Post autor: **vonito** » 28 cze 2011, 12:59

maxon pisze:BTW: szlifowanie tarcz szlifierką to niezła partyzantka :D

całkowicie się zgadzam totalna amatorka <ściana>
ps.
mówię oczywiście o tym "mechaniku", nawet do niego nie wracaj bo strach pomyśleć co wyduma żeby to poprawić....

pama · Post autor: **pama** » 28 cze 2011, 13:13

Panowie, mi piszczaly ( a w zasadzie buczaly) klocki, tuz po wymianie.
Dokladnie tuz przed zatrzymaniem sie auta, <5kmh.

Mam mauanl skrzynie.. a owe buczenie ustalo po 500km.
Jak dla mnie, zero zwiazku pomiedzy piszczeniem w automacie i manualu.. ob niby dlaczego..

Sadzicie, ze to spowodane jest pelzaniem auta na obrotach nominalnych..

vonito · Post autor: **vonito** » 28 cze 2011, 13:21

pama nie chodziło nam o piszczenie przy hamowaniu tylko o charakterystyczny dzwięk puszczania hamulca przy ruszaniu

a róznica jest bo na Tipie samochód masz na biegu i zwalniasz hamulec nozny żeby ruszyć
a w manualu jak wrzucasz jedynkę to pedał hamulca jest zwolniony bo jedną noge masz na sprzęgle a drugą na gazie, dlatego to zjawisko nie występuje

moga być jeszcze jarzma klocków wyrobione ale ponoć to bardzo hałasuje i bardziej przy hamowaniu... ale to też nie pisk

pama · Post autor: **pama** » 28 cze 2011, 13:28

vonito,
ja doskonale rozumiem na czym polega roznica..

taka pseudo symulacje mozna na manualu przeprowadzic.. z noga na sprzegle a druga na hamulcu...

a moze to jest zwiazane z dwoma zjawiskami panujacymi jednoczesnie: nacisk klocka na tarcze oraz ruch kolowy tarczy wywolywany zalaczonym biegiem

ten typ tak ma..

vonito · Post autor: **vonito** » 28 cze 2011, 13:34

pama pisze:a moze to jest zwiazane z dwoma zjawiskami panujacymi jednoczesnie: nacisk klocka na tarcze oraz ruch kolowy tarczy wywolywany zalaczonym biegiem

ten typ tak ma..

no jest

ale przecież nik nie mówi że samochód jest zepsuty...
tylko że jest to właśnie szłyszalne w automatach

0x4B25A · Post autor: **0x4B25A** » 28 cze 2011, 14:47

Kolego Masta, zawsze mnie mówiłeś, że to ja kombinuję 'jak koń pod górę', bo nie chcę lać Castrola, tylko Motul X-MAX

ÂŻe do serwisu się jedzie a nie kombinuje... Widzę Kolega niezbyt się tej zasady trzyma

coolmen77 · Post autor: **coolmen77** » 28 cze 2011, 15:16

maxon pisze:Szlifierką ściął zewnętrzne krawędzie, a wew. pewnie dalej mają rant. Może to piszczy.

BTW: szlifowanie tarcz szlifierką to niezła partyzantka :D Skoro wyważanie koła jest co do grama to szlifowanie tarcz szlifierką może spowodować niepożądane bicie koła. Fakt, że jest to mniejszy obwód niemniej jednak nie pozostaje obojętne dla wyważenia zestawu. Przetoczenie tarcz przecież nie jest aż tak kosztowne, a komfort i skuteczność hamowania lepsza.

mi też o to chodziło - jeżeli klocki ori, założone dobrze, przejechane sporo żeby zdążyły się dotrzeć to tylko tarcza może robić problem bo na pewno jej krawędź jest mocniej spiłowana szlifierką aby nie było widać rantów i może piszczeć aż klocki znów "wyrównają"tarczę - takich rzeczy nie da się inaczej zrobić "ręcznie" na "oko"

Masta · Post autor: **Masta** » 28 cze 2011, 17:04

0x4B25A pisze:Kolego Masta, zawsze mnie mówiłeś, że to ja kombinuję 'jak koń pod górę', bo nie chcę lać Castrola, tylko Motul X-MAX ÂŻe do serwisu się jedzie a nie kombinuje... Widzę Kolega niezbyt się tej zasady trzyma

NO wybacz, jak miałem w serwisie za wymianę klocków zapłacić ponad 2 tys zł, to ja dziękuje.

Była mowa tylko o wymianie, sam się czepił szlifowania.

Nie długo będzie wypad do PL i do przejechania około 800km, wtedy zobaczymy.
Do mechanika nie pojadę bo go, oje...li

stifii · Post autor: **stifii** » 28 cze 2011, 18:43

Masta pisze:aha... ale dodam jeszcze że ja mogę z takim brzęczeniem przejechać kilka metrów, wystarczy że tylko odrobinę popuszczę hamulca, auto będzie powoli sie toczyło no i te odgłosy będzie cały czas słychać, do puki nie poszczę więcej hebla.
Też tak macie?

Ja mam coś podobnego jak wcisne hamulec to slysze taki stukanie jak otworze szybe to cos jakby sprezynki albo cos z przedniej osi... Ale juz jestem ugadany z mechnikiem i zobaczymy co to jest. A pojawiło się to po około 3-4tys km po wymianie tarcz.

MARCINcichocki · Post autor: **MARCINcichocki** » 04 lip 2011, 21:06

Ten odgłos jest bardzo delikatny jak puszczam pedał hamulca ,ale to raczej trzeszczenie a nie żadne piszczenie.

Masta · Post autor: **Masta** » 05 lip 2011, 10:14

MARCINcichocki pisze:ale to raczej trzeszczenie a nie żadne piszczenie.

No trzeszczenie, ale piszczenie też mam, ale to już tylko jak zwalniam.
Ale tak jak juz pisałem, jadę do Polski w jedną i w drugą mam po 800km, będę tam jakiś czas więc ze dwa tysiaki się zrobi. Wtedy już powinny być dotarte, i zobaczymy czy dalej będzie to samo.

[ Dodano: 2011-07-10, 21:49 ]
dzisiaj sie dowiedziałem od kolegi, że pewnie mechanik przy zakładaniu klocków nie dał takiego plastiku/podkładki co jest między klockiem a szczęką, i dla tego piszczą...
prawda to ?

Kaszeszczuk · Post autor: **Kaszeszczuk** » 05 lut 2012, 11:57

Cześć
Wiem dokładnie o czym piszecie.
Po wymianie tarcz na TRW i klocków ATE też tak mam cały czas.
Nie mam automatu, ale jak np samochód stoi na górce i lekko puszczam pedał to też mogę spowodować taki efekt trzeszczenia, jak również przy dohamowywaniu. jakby klocki wpadały w wibrację.
Miałem posmarowane smarem miedzianym, ale może nie wszystko. tak z tym jeżdżę, przy okazji nowej wymiany klocków się dokładniej przypatrz.

skazany21 · Post autor: **skazany21** » 26 lut 2012, 22:18

Witam podepne sie pod temat . mam tez problem podobny do waszego tylko ze ja mam tylko piszczenie klockow podczas zwyklej jazdy samochodem dzwiek zanika jak wcisne hamulec. klocki wymnienilem stylu miesiadz temu na firmy BOSH czy jakos sie to tak pisze

i dzwiek wychodzi z lewego tylnego hamulca. niewiem czemu ale jak odwiedze myjnie to przez 1-2 dni mam spokoj :D wydaje mi sie ze przez ten miesiadz czasu klocki juz sie powinny dotrzec z tarcza. a znajomy mi podpowiedzial ze zlonczki moga byc zasniedziale i wystarczylo by je przeczycic igit . powiedzcie mi co o tym sadzicie czy ktos to juz przerabial