[ A6 C5] AVF - Przy wolnej jeździe - niedogrzany

Toperz · Post autor: **Toperz** » 01 lut 2012, 13:42

Tak czy inaczej problem na 99,9% będzie rozwiązany po wymianie termostatu

r_afaello · Post autor: **r_afaello** » 02 lut 2012, 10:45

Wstrzymałem się z wymianą termostatu bo kolega, który ma passata b6 2.0TDI narzekał na niedogrzewanie auta i oddał do serwisu. Wymienili mu termostat - oryginał.
Wrażenia oczywiste, auto nagrzewa się szybciej itd (bo miał lodówkę w aucie wcześniej).

Poprosiłem aby po nagrzaniu motoru czekając na żonę nie gasił silnika, i żeby te kilka minut postał i obserwował wskaźnik.
Twierdzi, że widać jak temperatura spada, w prawdzie nie dopytałem jak szybko i do jakiego poziomu ale skoro na blacie zauważył różnice to spokojnie z 10-20 stopni musiało spaść bo jak wskaźnik pokazuje to chyba każdy wie.
Kolega stwierdził, że diesel ma mało palić, jest bardziej wydajny etc. i mniej energii idzie w ciepło dla tego zazwyczaj dłużej się nagrzewa a skoro na postoju pyka sobie na wolnych obrotach a nagrzewnica działa jak chłodnica bo samochód stara się utrzymać temperaturę w aucie o ok 40stopni wyższą niż jest na zewnątrz (klimatronik +20 a na zewnątrz -20) więc silnik ma prawo się wystudzić.

I co myślicie o tej teorii?

krzysiek-lex · Post autor: **krzysiek-lex** » 02 lut 2012, 10:56

niby tak, ale jeżeli silnik osiągnie temp roboczą 90 stopni (termostat otwiera sie około 80 stopni lub coś koło tego) to nie ma znaczenia czy włączysz ogrzewanie w środku,silnik utrzyma swoja temperaturę, oczywiście, zawsze może trochę spaść ale nie do przesady, na pewno nie 10 st. przy takich mrozach to dobrze po odpaleniu silnika wyłączyć grzanie środka, wtedy motor szybciej złapie temp roboczą. jak chcesz to sprawdzić to ubierz się ciepło

wyłącz ogrzewanie, poczekaj aż się dobrze zagrzeje (niech wskoczy na 90) i się przejedź bez ogrzewania. wtedy zobaczysz czy tez ci spada temperatura na desce.

Bedlam · Post autor: **Bedlam** » 02 lut 2012, 14:01

No dobra, ale mrozy tutaj mają dużo do gadania. Ja teraz jeżdżę mało i nagrzewa trasa/miasto max do 70/80... w aucie gorąco jak diabli (oczywiście jak ustawię tak :P), ale wskaźnik temp s. wskazuje tylko do 80. Przed mrozami było normalnie, zapewne po mrozach wróci do normy

r_afaello · Post autor: **r_afaello** » 02 lut 2012, 14:04

No w koĂącu ktoś z dieslem się wypowiedział.
A czy masz pewność, że sugerowany wcześniej termostat jest u ciebie sprawny?
Czy też obserwujesz u siebie spadek temperatury jak samochód chodzi na wolnych obrotach?

krawcraf · Post autor: **krawcraf** » 02 lut 2012, 16:09

Przy obecnych temperaturach nie ma sie co dziwić!

Jest to normalne. Ja mam 2.7 tdi v6 i wygląda to mnie wiecej tak samo. ÂŻona ma golfa 5 tdi o podobnej pojemnosci co u Ciebie i jest nawet gorzej. Gdyby podczas jazdy temperatura spadała a rosła na postoju to byłby objaw termostatu. Te silniki są dość sprawne i produkują mało ciepła do tego nawiew na szybe ciepły i masz odpowiedź. Pamiętaj, że jak płyn ma 90c to olej napewno się nie nagrzał. Musi trochę czasu upłynać. U mnie w c6 jest tak, że zanim dojdzie do 90c potrafi opaść w korku z np 85 do 70c Później już trzyma 90c. Ale u żony w golfie w korku z 90c potrafi opaść do 70c jak ustawiony nawiew na 22c auto.
Kiedyś miałem służbową skodę 1.9 tdi 105ps to zanim wskazówka drgnęła to musiałem z 15 km przejchać a było to nowe auto

PS. Nie wiem jak jest w c5 ale w c6 i w golfie również jest coś co się nazywa przycisk econ. Kiedy jest właczony nie działa klima i dodatkowe ogrzewanie elektryczne. W niektórych silnikach nagrzewa ono powietrze wlatujące do kabiny w innych płyn chłodzący. Sprawdź jak jest u Ciebie czy masz coś takiego.

krzysiek-lex · Post autor: **krzysiek-lex** » 02 lut 2012, 16:32

wszystko ładnie i pięknie ale panowie, nie zwalajcie całej winy na mróz. nawet jeżeli temp spadnie do 70 stopni, co jak dla mnie już jest dziwne, tym bardziej w korku gdzie powinna raczej rosnąć, to ok ale nie spadnie przecież do zera lub np 50 bo mrozy wtedy powinny być chyba na poziomie -40

krawcraf · Post autor: **krawcraf** » 02 lut 2012, 16:41

To nie jest wcale dziwne! Silnik diesla produkuje mało ciepła, turbo pompuje lodowate powietrze o temperaturze -20c do silnika i skutecznie go schładza. W korku jak większość czasu w zasadzie chodzi na wolnych obrotach a do tego nawiew jest na 22c wewnatrz albo i lepiej to sie nie ma co dziwić. Ja też myślałem, że coś jest nie tak dlatego w golfie pierwszej zimy po kupnie wymieniłem termostat. Niestety nic to nie dało

Potem odkryłem przycisk econ i było lepiej ale przy -20c i tak potrafi opaść do 70c w korku.

krzysiek-lex · Post autor: **krzysiek-lex** » 02 lut 2012, 16:59

Po co krzyczysz kolego? !- ten znaczek oznacza w internecie krzyk. Rozumiem spadek do 70 ale napisałem o niższej temp na zegarach. A co do turbo to z tego co mi wiadomo to powietrze z turbiny nie służy do schładzania silnika ale może sie mylę. Ogólnie chodzi o to czemu temp podczas jazdy spada na łeb na szyje a nie powinna tego robić a z drugiej strony to zauważcie jaka ciekawa dyskusja się wywiązała, nie którzy to pewnie mają niezły ubaw czytając te nasze wywody...

krawcraf · Post autor: **krawcraf** » 02 lut 2012, 17:17

Nie miałem zamiaru krzyczeć. Czasem poprostu za dużo używam dodatkowych znaków. Turbo nie służy do schładzania silnika co jest oczywiste ale -20c robi swoje. Jeżeli podczas jazdy spada a rośnie na postoju to jest jasna sprawa, że chodzi o termostat. Ale kiedy spada na postoju a rośnie podczas jazdy to wina warunków jakie mamy... To nie jest mój pierwszy traktor bo miałem już kilka w swoim życiu. Problem dotyczył większości w mniejszym lub większym stopniu. Niestety to nie benzyna gdzie ustawisz sobie 26c wewnątrz i nie będzie to miało wpływu na temperaturę pracy silnika.

krzysiek-lex · Post autor: **krzysiek-lex** » 02 lut 2012, 19:11

możliwe, nie będę sie spierał bo nie znam twojego samochodu, ale przed chwileczką jechałem z kolesiem jego Superb 2.5 TDI i jak na razie -16, temp w środku ustawiona na 24.5 a na zegarach 90 jakby zamurowane, staliśmy pod moją chatą jakieś 15-20 min i dalej 90. Co ty na to?

Bedlam · Post autor: **Bedlam** » 02 lut 2012, 19:29

Tak, jestem pewny bo zeszłej zimy było to samo, mimo że jak kupowałem auto to były nieco niższe temperatury. U mnie wprawdzie spadki nie są jakieś duże względem już nagrzanego wcześniej, ale jednak są. Najlepsze jak np wyłączę silnik za 2, 3 minuty i włączę to już grzeje od nowa, wiadomo troszkę szybciej ale od początku normalnie. Także poczekaj z wymianami, zobaczysz co się będzie działo jak mrozy odejdą (bo równie dobrze może się coś dziać) nie mniej na razie śpij spokojnie. Pozdrawiam

krawcraf · Post autor: **krawcraf** » 02 lut 2012, 19:36

Nie znam samochodu wiec nie chce się wypowiadać. Może mieć np. dogrzewacz. A z czystym spokojem mogę powiedzieć, że przynajmniej elektryczne wspomaganie ogrzewania lub silnika. Natomiast wiem, że nie wszystkie silniki mają tego typu ustrojstwa. W a6c5 nazywa się to chyba Electric auxiliary air heater jak jest w skodzie nie mam pojęcia...

dio · Post autor: **dio** » 02 lut 2012, 22:42

No to ja się wypowiem. Wczoraj trasa na blacie 90, po wjechaniu w miasto i przejechaniu kawałek temperatura spada do 70, ponownie trasa 90, po przyjechaniu,postój na parkingu, silnik pracował 15 minut na wolnych obrotach, zgaszony na 10 minut po odpaleniu wskazówka na 60.
Więc poczekaj z wymianą, sprawdź jak będzie cieplej czy nadal będziesz miał takie objawy, bo ja stawiam na obecne mrozy.

r_afaello · Post autor: **r_afaello** » 03 lut 2012, 08:03

Podłączałem kabelek i robiłem logi.
Temperatura zewnętrzna -15 do -17.
Zacząłem po 20km spokojnej trasie, przez jakiś czas starałem się jechać na obrotach powyżej 2500, potem zwolniłem a na koĂącu zatrzymałem się.
Obrazek

wykres

A tak poza tym to chciałem sprawdzic czy mam dodatkową grzałkę elektryczną i
znalazłem w kanale 16 takie oto dane. Robiłem 2 logi przy różnym nagrzaniu silnika i wynika że chyba coś się załącza.
Log (0 - 016,016)