Przez pomyłkę wiosną zamieniłem wartość kodowania klimatyzacji z jakiejś na 1.
Po tej zmianie klimatronik nawet w 30 stopniowym upale zachowywał się jak gdyby na dworze było poniżej 0, czyli po naciśnięciu "Auto" albo śnieżynki po paru sekundach wyłączał klimę.
Próbowałem wpisać wartość z S2 znajomego z klimatronikiem (jakieś 180 o ile mnie pamięć nie myli), ale nie pomogło

Wydawało mi się, że oryginalna skasowana wartość oscylowała koło 928, więc wprowadziłem taką wartość i klima ruszyła. Niestety teraz, gdy zrobiło się zimno okazuje się, że ogrzewanie niedomaga. Nawet przy ustawieniu "HI" nawiewów leci ledwo ciepłe powietrze.
Klimatyzacja nie zgłasza żadnych błędów na VAG'u, silnik nagrzewa się normalnie do 90 stopni.
Może ktoś wie jaką wartość powinno mieć kodowanie klimatyzacji dla mojego auta?