Siema..powiem tak koledzy czytałem te wszystkie posty i zgadzam sie najbardziej z jednym ze ,,lampy w c5 to beznadzieja''

co do reszty to miałem ten sam problem z lampami co wy wszyscy ale po wyliczeniu kosztów uznałem ze to się samemu nie opłaca i nie wiem jak tam u was w miastach ale w Białymstoku jest warsztacik co to za 60zl swoim sprzętem robi,wiec robiąc to samemu zaoszczędzisz może 2 dychy ale jeśli zrobi to ktoś metoda prób i błędów to nie wiem czy go taniej wyjdzie..a jak piszecie ze kupujecie zestawy po 99zl to już wogole nie widzę sensu robić to samemu..druga sprawa z tym rozklejaniem lamp i za przeproszeniem pieprzen.. się z jakimś delikatnym czyszczeniem potem sklejaniem sylikonami i wogole,po co to?chyba żeby odbłyśniki spieprz..

..prościej i taki sam efekt bądź lepszy(doradzili w tym warsztacie)..wyciągasz lampy wyjmujesz wszystkie żarówki,wtyczki starasz się trzymać z góry obudowy,wlewasz do środka płynu do okien bądź do mycia naczyń,płuczesz jak naj mocniej ze 2-3 razy(chyba ze masz duży syf w środku ale to po odcieniu płynu będzie widać) całość wypłukujesz woda destylowana do momentu aż nie będzie piany,lampy zostawiasz w domu do wyschnięcia..ot i cala filozofia,bez rozszczelnienia lamp i klejeniu sylikonami
[ Dodano: 2011-10-31, 18:39 ]
Aaa bym był zapomniał..po tym zabiegu możecie jakiś wosk kupić(ja kupiłem na stacji chell odrazu z gąbką

) i po każdym myciu fury(maks 3 razy)nanieść mala ilość i wypolerować to da gwarantowany efekt na jakieś 2-3 lata..no ale nikt wam nie broni tego robić po każdym myciu jak macie czas

Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.