No OK, ale gdybym podłączył powiedzmy dużą szczykawkę do wężyka, lub jakąś pompkę z miarką ciśnienia, to byłoby to samo, tak? Powinienem na normalnie zgaszonym silniku słyszeć przesuwanie się sztangi przy gruszkach, right? Tylko tak naprawdę nie mam pewności, czy ustawienia są odpowiednie, prawda? Mimo wszystko to dobry typ. Tak, czy tak muszę zrobić coś do testowania szczelności. Mam instrukcję, ale niestety z USA i nie wiem, czy dostanę tego typu zaślepki na rury w Polsce, np. w Castoramie. Sama zasada jest prosta.
[ Dodano: 2011-10-17, 00:42 ]
temat przeładowanie przerabiałem na własnym przykładnie, i moim przypadku winny był n249
Sebastian, a gdybym powiedzmy przerwał tymczasowo połączenie N249 z zaworami DV (jeden wężyk, prawda). Zawory nie będą się otwierały. Oczywiście jest to niezdrowe bo będzie powodowało odbicie się powietrza i powrót do turbiny. Ale powiedzmy tak dla testu. Załóżmy, że auto zbierze się ładnie i nie pojawi się problem przeładowania. To znaczyło by, że zawór N249 jest kaputt, tak? Jeżeli błąd się pojawi znów, to znaczyłoby to, że błąd leży gdzie indziej? Może nie pojmuję tej logiki. Ale ten zawór steruje otwieraniem zaworów we właściwym czasie. Gdy jest zepsuty, robi co? Otwiera zbyt wcześniej? Z tego co czytałem, to gdy jest zepsuty, to układ podciśnienia na wszelki wypadek otwiera zawory DV. Czy w takim właśnie momencie pojawia się błąd przeładowania? Jeżeli tak, to jest to obliczane na podstawie różnicy ciśnienia zadawanego i ciśnienia na pomiarze doładowania?