Panowie mam taki mały plan, pomysł, ideę (nazwijcie jak tam chcecie

Otóż chciałem zamontować taką pompkę małą jak w Mercedesach zakładane są oryginalnie w obiegu wody przez nagrzewnicę.
Cel jest taki, że jak macie nagrzane auto w zimie, jedziecie gdzieś, zatrzymujecie się i gasicie silnik, to odpalacie sobie tą pompkę i ona obraca wodą przez nagrzewnicę co w efekcie pozwala wam na około 30 minut ogrzewania wnętrza bez uruchomionego silnika.
Nie raz jest tak, że podwozicie kogoś i siedzicie w aucie czekając na jego powrót ( przykładowa sytuacja ) no to sobie cyk załączacie włącznikiem wewnątrz auta pompkę i wam grzeje środek a silnik zgaszony

Zastanawiam się tylko w jakim miejscu najlepiej by to było zamontować ( kwestia wpięcia się w jeden wąż i podpięcie zasilania) i czy ktoś już może coś takiego zrobił u siebie i jak mu się to spisuje.
Poniżej zdjęcie takiej pompki z Mercedesa.
Czekam na opinie i pomysły.
Dzięki.