sebastian855, te rady nie były ze strony mechanika
Choć faktem jest, że powinien był sprawdzić wężyki. Odnośnie ślizgów, to ja myślałem, aby trochę oszczędzić...
No ale po tych przejściach co miałem, co chyba nic dziwnego...
Ale nie ważne. Poznałem jednak już całą "historię choroby" mojego auta...
Jedno wiem, gdy zaczyna coś stukać i słyszy się jak wadliwy napinacz, radzę jak najszybciej to zrobić. Skutki niewymienienia mogą być fatalne.
Teraz jeszcze tylko mechanik musi spreparować porządny ścisk do napinacza, bo w Polsce nawet kupić nie można.
Poza tym jest sporo zabawy, bo musiał ściągnąć zderzak, aby ściągnąć pasek rozrządu, aby wyciągnąć i ustawić wałki odpowiednio. Jestem ciekaw więc, jak auto będzie jeździło po złożeniu.
[ Dodano: 2011-09-28, 07:45 ]
Panowie i Panie. Napinacz z łańcuszkiem wymieniony. Silnik pracuje należycie.
Jeżeli chcecie sobie oszczędzić nerwów, problemów i dużo, dużo pieniędzy, to gdy pojawia się jakiś dziwny stuk przy głowicy, to sprawdźcie napinacz i ślizgi!!
Ja kończę temat i dziękuję wszystkim za cenne rady.
P.S. Klucz do napinacza sam sklepałem
P.P.S.
marekwroc, zastanów się, czy może mógłbyś jakimś konstruktywnym postem coś wnieść. Bo obserwując Twoje posty, nie robisz w zasadzie nic, oprócz krytyki innych.