Udało się rozwiązać problem piszczenia:)
Przyczyną był wahacz tzw: banan największy i zarazem najdroższy. W moim przypadku ten wadliwy był od strony pasażera o nr oryginału 8E0 407 694 Q prawy przód, który wyglądał na dobry chociaż miał minimalny luz na sworzniu i lekkie pęknięcie gumy sworznia.
Po wymianie przestało piszczeć, już 5mc spokoju.
Ja osobiście kupiłem zamiennik firmy Lem....der (czyli oryginał z usuniętym znaczkiem)
Mam nadzieje, że pomogłem rozwiązać problem denerwującego piszczenia sporej ilości osób.
[A6 C5 1.9 2003]Kierownica i jej "skrzypienie"
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 111
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 14:02
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warmia
Też miałem luzy na obydwu tych wahaczach - bananach - jednak po ich wymianie na LMO piszczenie nie ustało.
Dziwne to jest, bo jak troche pojeżdże to piszczenie zanika, a potem znowu wraca jak samochód postoi.
Ostatnio zanikło jak opuściłem kierę na max w dół, ale nie wsuwałem.
I nadal nie wiem skąd ten pisk
Dziwne to jest, bo jak troche pojeżdże to piszczenie zanika, a potem znowu wraca jak samochód postoi.
Ostatnio zanikło jak opuściłem kierę na max w dół, ale nie wsuwałem.
I nadal nie wiem skąd ten pisk

gwizdek
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 111
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 14:02
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warmia
SCORPI - dokładnie taki sam
w ostatnią sobotę zdjęłem wszystkie plastiki wokół kierownicy i tę osłonę która jest od spodu - udało mi się zlokalizować pisk: słychac go dokładnie na wysokości manetek od spryskiwaczy i kierunków. Tyle, ze tam się nie udało mi dostać bez zdjęcia kierownicy
popsikałem z każdej możliwej strony smarem silikonowym w spray'u Castrol i piski trochę (ale tylko trochę) zmalały - jednak nadal są.
Spray nie mógł za bardzo "wniknąć" do środka, bo sztyca kierownicy jest tam poprowadzona w takiej rurce, a psikanie na zewnątrz po niej nic nie daje - ona jest nieruchoma, więc się nie ociera o nic

w ostatnią sobotę zdjęłem wszystkie plastiki wokół kierownicy i tę osłonę która jest od spodu - udało mi się zlokalizować pisk: słychac go dokładnie na wysokości manetek od spryskiwaczy i kierunków. Tyle, ze tam się nie udało mi dostać bez zdjęcia kierownicy

popsikałem z każdej możliwej strony smarem silikonowym w spray'u Castrol i piski trochę (ale tylko trochę) zmalały - jednak nadal są.
Spray nie mógł za bardzo "wniknąć" do środka, bo sztyca kierownicy jest tam poprowadzona w takiej rurce, a psikanie na zewnątrz po niej nic nie daje - ona jest nieruchoma, więc się nie ociera o nic

gwizdek