sebastian855 pisze:Zagór, wartości na bloku 32 w normie sa jeśli wskazują od -5 do +5
to samo w bloku 33, przy czym wartości długotrwałej adaptacji mieszanki im bliższe zera tym lepiej, powinny być mniej wiecej równe w obu głowicach.
W grupie 93 wartości powinny być 0, norma jest że czasem może na moment wskoczyć 1 czy -1, ale jeśli cały czas jest inaczej to znaczy że wałek jest przestawiony, lub uszkodzony czujnik halla.
Biadolicie że nikt nie chce wam pomóc,a jak ktoś próbuje to kolega Shark cwaniakuje że wie lepiej bo jest mechanikiem.
Silników 4.2 jest na forum niewiele i zapewne dlatego mało osób śledzi ich tematy,
a zauważ że wszystkie v6 i v8 są bliźniaczo podobne, i warto by było prześledzić podobne problemy w tematach v6.
Shark ktoś Ci próbuje pomóc a Ty sam wiesz lepiej,
nie powiesz mi że wachania 30-40 obrotów są nie wyczuwalne czy choćby nie zauważalne na obrotomierzu,
i ze jest to całkowicie normalne i w każdym silniku tak jest.
Miałem do czynienia z różnymi samochodami i silnikami i w wiekszości obroty stały równiutko,
jak jest jakieś wahanie to zawsze jest tego jakaś przyczyna.
Druga sprawa twierdzisz że auto jest mechanicznie sprawne,
to szukaj przyczyny w elektryce czy elektronice,
jest coś co wogóle już sprawdziłeś, czy wolisz siedziec na forum i sie żalić że nikt nie chce pomóc?
A widzisz, i tu się mylisz, bo wałki nie są przestawione

Wałki stoją tam gdzie mają stać (sprawdzone poprzez zdjęcie pokryw zaworowych) - wałki na znakach z kapami i co dalej?? - ale to nie mój wątek

Halotron uszkodzony - nie ma takiej możliwości, że źle wskazuje

taki czujnik albo działa albo nie.
Nie jest wcale prawdą że wałki mają stać na 0, wszystko zależy od silnika (ilości cylindrów, "rodzaj" wałków rozrządu zastosowany w silniku, suszarka bądź wonossak itd..) - zmiennych do sprawdzenia na podstawie których auto ustala kąt przestawienia wałka, dawkę paliwa, itd... jest sporo, ale ludzie wolą bić pianę w tematach o tym jak z inwalidy 1.9Tdi zrobić auto wyglądające na RS, jeżdżące jak 1.9sdi, wywalając przy okazji kasę za ktorą kupiłby pięknego RS'a
Silników V8 na foirum jest całkiem sporo, jak na taką biedę

jaka niby panuje w kraju, fakt że lwia część w LPG, ale to nie zmienia postaci rzeczy, utrzymanie takiego auta w należytym stanie kosztuje inaczej niż 1.9TDi, czy jakiejś V6, a jest i sporo eSek, a sam znaczek na klapie powoduje wzrost cen w SPAM do A, i to na każdym polu - klocki, tarcze, amory, sprężyny, itd....
Tyle tematem OT
A co do samego problemu kolegi
Shark'a, to jeśli rozrząd robił w ASO, to takie tematy ogarniają poprawnie, może nie są zbyt zaawansowani jeśli chodzi o diagnostykę i analizę wskazań z vagowania, ale czysto mechaniczne operacje wykonują zgodnie z procedurami opisanymi w Elsie.
Więc rozrząd bym raczej olał w dalszej analizie, aczkolwiek sprawdzenie to kilkadziesiąt minut.
Jak widać na moim przykładzie - wszystko OK, a auto nadal kuleje troszkę na jałowym, i może ciężko to wyczuć, ale mam świadomość jak powinno chodzić V8

, a także mam wiedzę, że auto ma inaczej ustawiony wałek ssący na B1

, nie wiem jeszcze tylko dlaczego
Nadal twierdzę, że podstawą jest sprawdzenie grup 032, 090 i 093.