[A6 C5 1.8T]Podniesc moc w 1.8T
- 
				
				Martin
- Forum Audi A6 / A7 
- Posty: 375
- Rejestracja: 02 lut 2008, 22:53
- Imię: Marcin
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Lublin/UK
- Kontakt:
[A6 C5 1.8T]Podniesc moc w 1.8T
Chcialbym podniesc moc w swojej audiczce (1.8T) niestety malutki silniczek i tylko 150 konikw pod maska.Choc ponoc ta sama jednostka montowana jest w seacie leon cupra lecz jest to 210 kony silniczek.Wyczytalem ze mozna podniesc moc do 300 km!!!!Ozywiscie do 300 to dluga i kreta droga.Powiedzmy ze interesuje mnie przyrost w granicach 220 do 250 km.Pdejrzewam ze jest to mozliwe jak wszystko teraz,ecz jaka moze byc cena tych modyfikacji i gdzie najlepej ja zrobic???
			
			
													
					Ostatnio zmieniony 25 lut 2008, 21:04 przez Martin, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									
						- Doc
- Administrator 
- Posty: 3011
- Rejestracja: 08 gru 2007, 01:02
- Imię: Andrzej
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Czipsa kup o tego jegomościa
http://www.allegro.pl/item311508420_chi ... ryski.html
Hamownia to koszt 50-100 zł w Warszawie ( dla ośki ).
Zamontowanie też grosze.
Przyrost mocy zależny jest od tego w jakim stanie jest silnik i jaki to dokładnie motor, oraz jaki numer sterownika.
Generalnie bez żadnego kłopotu podniesiesz o jakies 30 KM.
			
			
									
									
						http://www.allegro.pl/item311508420_chi ... ryski.html
Hamownia to koszt 50-100 zł w Warszawie ( dla ośki ).
Zamontowanie też grosze.
Przyrost mocy zależny jest od tego w jakim stanie jest silnik i jaki to dokładnie motor, oraz jaki numer sterownika.
Generalnie bez żadnego kłopotu podniesiesz o jakies 30 KM.
- 
				
				Martin
- Forum Audi A6 / A7 
- Posty: 375
- Rejestracja: 02 lut 2008, 22:53
- Imię: Marcin
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Lublin/UK
- Kontakt:
Mad Max jak mozesz podeslij mi troche wiecej info jak to wyglada i od czego tak naprawde zaczac.Koszt tez mnie interesuje auto jest z 2000roku
viewtopic.php?t=273
			
			
									
									
						viewtopic.php?t=273
- 
				
				mikita2003
- Forum Audi A6 / A7 
- Posty: 135
- Rejestracja: 28 sty 2008, 13:08
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 174KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Przemysł
- 
				
				mikita2003
- Forum Audi A6 / A7 
- Posty: 135
- Rejestracja: 28 sty 2008, 13:08
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 174KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Przemysł
- Doc
- Administrator 
- Posty: 3011
- Rejestracja: 08 gru 2007, 01:02
- Imię: Andrzej
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Remap w tym silniku, to koszt 300 zł.
Dwa razy hamownia to koszt 100 zł.
Reszta to zarobek tunerów.
W większości ściemniają;, jak to oni precyzyjnie remapują; wzgledem silnika, jego przebiegu, jego stanu technicznego itd.
Jeśli nie chcesz sczytywać epromu i wgrywać wirusa, możesz wlutować podstawkę i włożyć gotową; kość z wirusem dla Twojego silnika.
Jak się to odbywa:
Jedziesz na hamownie, hamujesz auto, bierzesz wykresy. Przesyłasz mojemu koledze, który robi Ci względem nich nowy soft, programuje go na siemensie w nową; kość dobrej firmy i przesyła do Ciebie. Koszt 300 zł za program.
Jedziesz na wlutowanie podstawki, koszt 50 zł góra, wkładasz kość i jedziesz na hamownię.
Jeśli wykres Ci się podoba, zostawiasz. Jeśli nie, za darmo już poprawia Ci soft i wysyła nową; kość.
Cała zabawa 300 zł soft, 100 zł hamowanie, 50 zł podstawka.
oczywiscie mozna sobie czipować u setek cziperów których przybywa jak po deszczu. To samo kosztuje u nich 1000 - 1500 zł.
Powazne firmy z poważnymi pomiarami i bardzo poważnym dostosowaniem nie zrobią; za ta kwotę. Ci którzy czipują; po 1500 zł dużo ściemniają;, niby badają; i robią; dokładnie to samo co opisałem. Noo, posiadają; hamownie, czasami żenują;cą;
Ja u siebie zmieniam kostkę po weekendzie 1.8T AEB.
Zdecydowanie wolę wymianę kości ( tak samo jak w bios komputera ) niż remapowanie kości w sterowniku. Dlaczego ? Ano dlatego, że
a) źle sczytasz, lub ktoś Ci sczyta ORI emrom
b) wgrywają;c go w krytycznych sytuacjach będzie on wadliwy
c) Mają;c podstawkę masz ORI kość schowaną; i zawsze do niech łatwo wracasz
Efekt dokładnie ten sam. Programowanie ORI kości czy wkładanie drugiej kości we wcześniej przygotowaną; podstawkę.
Teraz masz 150 koni i moment 210
Będziesz miał 180-190 koni i moment 270-280
Tak aby było bezpiecznie.
Ps:
Żadne boxy jak kolega wcześniej wspomniał. Bron Boze
			
			
									
									
						Dwa razy hamownia to koszt 100 zł.
Reszta to zarobek tunerów.
W większości ściemniają;, jak to oni precyzyjnie remapują; wzgledem silnika, jego przebiegu, jego stanu technicznego itd.
Jeśli nie chcesz sczytywać epromu i wgrywać wirusa, możesz wlutować podstawkę i włożyć gotową; kość z wirusem dla Twojego silnika.
Jak się to odbywa:
Jedziesz na hamownie, hamujesz auto, bierzesz wykresy. Przesyłasz mojemu koledze, który robi Ci względem nich nowy soft, programuje go na siemensie w nową; kość dobrej firmy i przesyła do Ciebie. Koszt 300 zł za program.
Jedziesz na wlutowanie podstawki, koszt 50 zł góra, wkładasz kość i jedziesz na hamownię.
Jeśli wykres Ci się podoba, zostawiasz. Jeśli nie, za darmo już poprawia Ci soft i wysyła nową; kość.
Cała zabawa 300 zł soft, 100 zł hamowanie, 50 zł podstawka.
oczywiscie mozna sobie czipować u setek cziperów których przybywa jak po deszczu. To samo kosztuje u nich 1000 - 1500 zł.
Powazne firmy z poważnymi pomiarami i bardzo poważnym dostosowaniem nie zrobią; za ta kwotę. Ci którzy czipują; po 1500 zł dużo ściemniają;, niby badają; i robią; dokładnie to samo co opisałem. Noo, posiadają; hamownie, czasami żenują;cą;

Ja u siebie zmieniam kostkę po weekendzie 1.8T AEB.
Zdecydowanie wolę wymianę kości ( tak samo jak w bios komputera ) niż remapowanie kości w sterowniku. Dlaczego ? Ano dlatego, że
a) źle sczytasz, lub ktoś Ci sczyta ORI emrom
b) wgrywają;c go w krytycznych sytuacjach będzie on wadliwy
c) Mają;c podstawkę masz ORI kość schowaną; i zawsze do niech łatwo wracasz
Efekt dokładnie ten sam. Programowanie ORI kości czy wkładanie drugiej kości we wcześniej przygotowaną; podstawkę.
Teraz masz 150 koni i moment 210
Będziesz miał 180-190 koni i moment 270-280
Tak aby było bezpiecznie.
Ps:
Żadne boxy jak kolega wcześniej wspomniał. Bron Boze

Martin a nie latwiej zamienic ten model na wiekszy silnik? pomysl, przekalkuluj - w tej chwili pali juz dosc duzo bo turbo nisko sie zalacza i glodomor wpieprza jak oszalaly. Podniesiesz moc silnika wstawiajac chipa, spalanie skoczy jeszcze bardziej i osiagnie poziom spalania silnikow z wyzszym litrazem. Konkulzja - lepiej moim zdaniem kupic samochodzik z wiekszym silnikiem i miec w nim wiecej koni niz sie z nim bawic po hamowniach i firmach tuningowych - co Audi zrobilo w swojej stajni niech czlowiek uszanuje  . Rozumiem ze mieszkasz w UK i koszt utrzymania auta delikatnie wzrosnie przy wiekszym litrazu (jak stac na audi to stac na insurance), ALE!, wiekszy litraz od wrzesnia w Londynie potanieje o ile Ken Livingstone wprowadzi te swoje nowe ustawy o wyzszym "czardzowaniu" za wjazd do 1 strefy. Ja bym na twoim miejscu pomyslal o wiekszym silniku.
. Rozumiem ze mieszkasz w UK i koszt utrzymania auta delikatnie wzrosnie przy wiekszym litrazu (jak stac na audi to stac na insurance), ALE!, wiekszy litraz od wrzesnia w Londynie potanieje o ile Ken Livingstone wprowadzi te swoje nowe ustawy o wyzszym "czardzowaniu" za wjazd do 1 strefy. Ja bym na twoim miejscu pomyslal o wiekszym silniku.
			
			
									
									 . Rozumiem ze mieszkasz w UK i koszt utrzymania auta delikatnie wzrosnie przy wiekszym litrazu (jak stac na audi to stac na insurance), ALE!, wiekszy litraz od wrzesnia w Londynie potanieje o ile Ken Livingstone wprowadzi te swoje nowe ustawy o wyzszym "czardzowaniu" za wjazd do 1 strefy. Ja bym na twoim miejscu pomyslal o wiekszym silniku.
. Rozumiem ze mieszkasz w UK i koszt utrzymania auta delikatnie wzrosnie przy wiekszym litrazu (jak stac na audi to stac na insurance), ALE!, wiekszy litraz od wrzesnia w Londynie potanieje o ile Ken Livingstone wprowadzi te swoje nowe ustawy o wyzszym "czardzowaniu" za wjazd do 1 strefy. Ja bym na twoim miejscu pomyslal o wiekszym silniku.Ty wyprzedzasz, ja sie delektuje...
![Obrazek]()
						
- 
				
				Martin
- Forum Audi A6 / A7 
- Posty: 375
- Rejestracja: 02 lut 2008, 22:53
- Imię: Marcin
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 AGA 165KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Lublin/UK
- Kontakt:
Moze  masz racje,ale chce zostac juz przy tym modelu.Sentyment i duzo przeszlismy razem  (ale to tajemnica).Pozatym potrzebuje teraz auta non top,czekam na dzieciaka :lol: Rozumiesz mnie?Czytalem gdzies ze nawet po tuniu spalanie wcale nie musi pjsc w gore ile w tym prawdy,sam nie wiem.Chcialbym miec tej mocy tak do 220 konikow napewno dluga droga lecz nie chce pozbyc sie mojej audioli.
 (ale to tajemnica).Pozatym potrzebuje teraz auta non top,czekam na dzieciaka :lol: Rozumiesz mnie?Czytalem gdzies ze nawet po tuniu spalanie wcale nie musi pjsc w gore ile w tym prawdy,sam nie wiem.Chcialbym miec tej mocy tak do 220 konikow napewno dluga droga lecz nie chce pozbyc sie mojej audioli.
			
			
									
									
						 (ale to tajemnica).Pozatym potrzebuje teraz auta non top,czekam na dzieciaka :lol: Rozumiesz mnie?Czytalem gdzies ze nawet po tuniu spalanie wcale nie musi pjsc w gore ile w tym prawdy,sam nie wiem.Chcialbym miec tej mocy tak do 220 konikow napewno dluga droga lecz nie chce pozbyc sie mojej audioli.
 (ale to tajemnica).Pozatym potrzebuje teraz auta non top,czekam na dzieciaka :lol: Rozumiesz mnie?Czytalem gdzies ze nawet po tuniu spalanie wcale nie musi pjsc w gore ile w tym prawdy,sam nie wiem.Chcialbym miec tej mocy tak do 220 konikow napewno dluga droga lecz nie chce pozbyc sie mojej audioli.Nie chce mi sie wierzyc ze spalanie nie pojdzie w gore, w koncu bedzie silnik tlukl sie troche wiecej a niestety plynu do spryskiwaczy raczej w tym przypadku pobierac nie bedzieMartin pisze:Moze masz racje,ale chce zostac juz przy tym modelu.Sentyment i duzo przeszlismy razem(ale to tajemnica).Pozatym potrzebuje teraz auta non top,czekam na dzieciaka :lol: Rozumiesz mnie?Czytalem gdzies ze nawet po tuniu spalanie wcale nie musi pjsc w gore ile w tym prawdy,sam nie wiem.Chcialbym miec tej mocy tak do 220 konikow napewno dluga droga lecz nie chce pozbyc sie mojej audioli.

Ty wyprzedzasz, ja sie delektuje...
![Obrazek]()
						
 
							











 
 
