Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, ostatnio pojawił się taki problem może ktoś pomoże.
Rano wyszedłem z domu i pod autem kałuża zaglądam pod maske a w zbiorniczku płynu chłodzącego zero.Dolałem 1,5 litra -na podnośnik zdjeliśmy wszystkie osłony auto stało zapalone przez ok 40minut i ani kropli.
Pożniej jeżdziłem cały dzień wieczorem zajrzałem i tak jak nalałem z rana jest ok.
Ale następnego dnia rano wyszedłem i znowu to samo dolałem jeździłem cały dzień bez żadnego wycieku.kolejny dzień to samo...
Ma ktoś jakieś pomysły?
Jestem umówiony do mechanika ale dopiero na piątek czyli za tydzień.
Patrząc na kałuże wyciek jest gdzieś zza silnika jak zdjeliśmy osłone to było widać że na skrzyni jest ten płyn czyli jakby wyciek był nad skrzynią...

któryś z węży do nagrzewnicy pewnie puszcza.Po nagrzaniu kruciec się nagrzeje i uszczelnia.Z samego ranka musisz sprawdzić węże czy są mokre.Jak coś to lusterkiem sobie pomóż.

może tak być.jutro sprawdze.
ps.mam nadzieje że to tylko jakiś przewód.Ze np. nie nagrzewnica bo znowu koszty a tak z ciekawości żeby ją wymienić trzeba deska zdjęc jak w audi b4?
Czy jakoś inaczej?
w którym dokładnie miejscu jest te łączenie przowodów z nagrzewnicą?

[ Dodano: 2011-06-14, 20:57 ]
okazało się że nagrzewnica spoko.
Wyciek jest gdzieś pod pompą wtryskową przynajmniej tam jest płyn chłodniczy.
Jutro bedzie dokładna diagnowa...

[ Dodano: 2011-06-17, 20:12 ]
może komuś się to przyda poszły oringi gumowe w rurce która idzie przy pompie wtryskowej leciało po silniku i z drugiej strony kapało...