Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

a czemu tego nie zrobisz?bo kochasz ten wóz

oli80, wpadłes

drodzy forumowicze... nie łudzcie sie ze wasze a6 nie sa awaryjne bo są... prawda jest taka ze po 200tys km to jest szrot no moze 250tys. Podajcie mi marke wogole inne auto gdzie po 200tys km trzeba wymienic walki hydraulike pompe paliwa wtryski odme(kto to slyszał??)... w ktorych autach to sie robi?? Jeszcze ten pieprzony rozrzad na pasek... tragedia!! Te samochody sa nie udane i sie z tym pogudzcie... a dobry wlasciciel to jaki? tacy jak wy? czyli ze nie cisna na zimnym silniku chlodza turbo? dobre oleje co 10tys km? to czemu wam sie te samochody psuja? non stop cos... Osobiscie sprzedalem ten wynalazek i kupilem merca e klase zrobilem 4tys km i nic kompletnie nic a samochod ma 230tys km. Ja o swoja audi tez dbałem zrobilem 30tys km i wpieprzylem 12tys zł(jak był szrotem tak jest) szczerze to spokojnie nim jezdzilem tylko po miescie bo gdzies dalej sie bałem. Audi a6 - bardzo drogi samochod w utrzymaniu, czesto sie psujacy, wcale nie za szybki, w quattro ciezko zejsc ponizej 10l w miescie przy dobrym bucie nawet 19l/100. I kto bedzie chcial kupic ten samochod to bd kazdemu odrazdzal i tak bd mowil jak napisalem.

przypuszczam,że twój żal spowodowany jest nietrafnym zakupem wymienionego wyżej samochodu,dlatego uważam,że nie należy kierować sie tylko i wyłącznie niską ceną i przebiegiem poniżej 200 tys.bo to się mści.ja swoim jeżdżę juz trzy lata i przez ten czas zainwestowałem 4600 zeta (pompa i turbo)z czego turbinę robiłem zaraz po zakupie więc uważam że jak na trzy lata jazdy to chyba tragedii nie ma.co do mercedesów to dwoje moich kolegów ma takowe jak ty i przez dwa lata jeden dołożył 7 a drugi 8,5 tysia i to ja z nich się śmieję a nie odwrotnie.tak,że widzisz kolego nie ma reguły zależy jak trafisz.

płace i płacze ale jeżdżę audi :D ta linia :D idealna

Rysiek, to mamy odwrotne doświadczenia ja właśnie miałem problemy z e klasą (same problemy z 220CDI i blachami które miały romans z rudą).
Prawda jest taka, że każdy samochód się zużywa i problemem każdego auta jest jego właściciel (jeśli nie dba).
Co do OOOO to moja ma dopiero 350000km (dopiero co dotarta ale przebieg oryginalny) i nigdy mnie jeszcze nie zawiodła. A jest to 2.5tdi i nawet w mulititroniku. Fakt olej z filtrem co 10tkm olej w skrzyni co 60tkm rozrząd z pompą i termostatem co 100tkm ale to przecież normalne rzeczy eksploatacyjne. Ciekawostka: wahacze wytrzymały po naszych pięknych równych drogach 100tkm.
Reasumując jak dbasz tak jeździsz a jak zaczniesz oszczędzać na bieżących wymianach to odpłaci Ci się to poważnymi naprawami tak jak w każdej dziedzinie życia.

kupilem merca e klase zrobilem 4tys km i nic kompletnie nic

WOW

[quote="piotras72"][quote]kupilem merca e klase zrobilem 4tys km i nic kompletnie nic

A ja kupiłem A6 Avant w quattro i właśnie wczoraj zrobiłem w miesiąc ponad 4 tys. km i też nic nie robiłem oprócz nabicia klimy i wymiany czujnika ale to przy zakupie było już do zrobienia

Nie cfanikujcie tak tymi przebiegami bo ja swoja audi pyknałem 11tys w miesiac(mialem ja pół roku)i laczny przebieg to 30tys jaki zrobilem... i nie miala 180tys tylko 250tys z ksiazka... proboje wam wytlumaczyc ze po 200tys km w tym samochodzie prawie wszystko pada... mercedesem jezdze miesiac i 7dni swiezo zarejestrowny... co do blach w mercedesie to w osobowkach chyba nie ma z tym problemow chyba ze bylo cos robione. Ja mam 2,7cdi rodzice maja ml400cdi i w tych autach sie nic nie robi... A audi... mozna wyliczac ciagle cos..

Gacus jak 7-8tys na 2 lata dolozyli to nie ma tragedii aczkolwiek tez duzi, ale jak ja dolozylem 12tys w poł roku to to jest tragedia. Mowisz 4600... Rozrzadu nie robiłes? Czyli juz 6600 - czyli tyle co i do merca dolozyli twoi koledzy.

Diesel88- to znaczy juz cos robiles, pojezdzij jeszcze miesiac i napisz co zrobiles i ile Cie to kosztowało.W sam rozrzad wsadzisz 2tys skoro swiezo kupiles auto.

Rysiek91 pisze:Gacus jak 7-8tys na 2 lata dolozyli to nie ma tragedii aczkolwiek tez duzi, ale jak ja dolozylem 12tys w poł roku to to jest tragedia. Mowisz 4600... Rozrzadu nie robiłes? Czyli juz 6600 - czyli tyle co i do merca dolozyli twoi koledzy.

nie wspominam kolego o rozrządzie bo to naturalna rzecz czy to w audi czy w kazdym innym aucie tak jak klocki,tarcze,olej itp.,itd.jeśli chodzi o blacharkę to niestety ale w mercedesach też leciała a wogóle to piszesz,że przejechałeś tym autem dopiero 4tys.więc co ty możesz wiedzieć o jego awaryjności,pojeździsz rok,dwa wtedy będzie wszystko jasne

jak masz rozrzad na lancuchu to nie robisz to nie forum mercedesa wiec zakonczmy temat mercedes.

a gdzie słyszałeś kolego,że jak jest rozrząd na łańcuchu to się go nie wymienia <szok> te czasy minęły dawno i bezpowrotnie,nawet w s-klasie jest zalecany.a jaki masz silnik bo z tego co czytałem na forum mercedesa to niejeden nie doczekał wymiany i pękł.mam nadzieję,że ciebie to nie spotka

wiem ze tak bywa ale rzadko... w 400cdi tez jest zalecana wymiana po 300tys km ale nie jest konieczna i nie wymienia sie go co 90tys... ja mam 2,7cdi 177KM. Pierwszym moim samochodem bylo mondeo 2,5 V6 i tam tez był łancuch nic nie robilem... kolega ma bmw 1,8td na lancuchu 340tys km przebiegu i nic nie robił... Mechanik kiedys mi opowiadał ze 400cdi w S klasie pekł łancuszek przy 90tys km i kicha. Mam nadzieje ze mi sie to nieprzydarzy. Ale naprawde audi do mercedesa jeszcze duzo brakuje wykonczenie wnetrza.. trwalosc elementów... 230tys km mam przelotu i chociazby tarcze czy amortyzatory sa jeszcze oryginalne. A co jeszcze do tych łancuszków to prowadze firme transportowa i mamy kilka busów chociazby mercedes 208D (kaczucha) rozrzad wymienilem przy 550tys km bo łancuch darł o obudowe(obecnie kolo 800tys). Iveco daily 3510 ma cos kolo 1mln kilometra i tez nic nigdy nie robione z rozrzadem.

Rysiek91, piszesz ze zrobiłes 11 k km w miesiąc ? a 30k ogolnie ? to powiem ci że raczej nie poznałes tego auta bliżej,
Kupiłeś e klase tak ? W210 czy 211 ?

Jak w210 to jednak wole siedziec w A6 niż w taksówce
taka moja opinia
a jak zrobiłes 19 L w mieście to chce ci ręke podac !

[ Dodano: 2011-05-17, 18:48 ]
w sumie w211 też są taksówkowe więc wole zostać przy A6

a jezeli niemasz juz A6, wiec juz czas skasowac swoja postac z Forum

Po pierwsze nie porownuje iveca czy kaczuchy tylko mowie ze lancucha sie nie wymienia w takich samochodach.. takie ciekawostki. Kupilem w211 i gdybyscie sie nim przejechali to by wam gul chodzil ze jezdzicie takim wynalazkiem a nie mercem hehe taka prawda. Poki co ja jezdzilem i audi i mercem a wy tylko audi.

Tak własnie 11k w miesiac a 30k ogolnie w pol roku(z czego okolo miesiac spedzała w serwisach). Tak jak juz mowilem prowadze firme transportowa przewoze ludzi... Audi robilo srednio 400km dziennie wozac vipow na lotnisko. Pozniej robota sie skonczyla i przestała jezdzic tak duzo aczkolwiek sporo. Uwierz mi ze poznałem to auto bardzo dobrze(ten zasrany grzechot)... 19l w miescie na auto 180KM w quattro przy mocnym bucie to norma... przynajmniej dla mojej aczkolwiek kolega tez mial takiego tylko ze nie allroad to tez 17-19l.

Forum jest dla kazdego... jak bd chcial to odejde.. Piszac swoje posty mam nadzieje ze ktos je przeczyta i powstrzyma sie od zakupu tego nieszczesnego auta A wy sie bujajcie dalej swoimi OOOO oby jak najdluzej i najmniej awaryjnie. Aczkolwiek malo prawdopodobne.