[A6 C5] Uchwyty na napoje w tylnej kanapie
Witam wszystkich, do dzisiaj miałem ten sam problem z tymi uchwytami w tylnej kanapie, poczytałem wasze posty pokombinowałem troszke i zrobiłem tak: zdiołem przedni panel i dwa małe płaskie śrubokręty wsadziłem, noo powiedzmy nie za lekko, w dwa górne rogi uchwu pomiędzy całą obudowe a obudowe uchwytu na napoje i urzywając lekko siły wyjołem je (deczko sie porysowały ale to i tak jest schowane), rozebrałem je na czynniki pierwsze tzn wyjołem sam uchwyt z tej obudowy co wyszła, wziołem pilniczek i opiłowałowalem wszystkie prowadnice wystające w samym uchwycie, tak po około 0,5 mm zdiołem z każdej prowadnicy (górnych i bocznych), posmarowałem smarem delikatnie, złorzyłem do kupy wszystko i chodzą jak nowe.
ja dzisiaj też walczyłem z tymi uchwytami, jeden już działa, w wolnej chwili zrobię drugi.
Tutaj macie opisane to wszystko bardziej szczegółowo jakby ktoś nie wiedział do czego służy ta rolka i spiralka http://forums.motivemag.com/zerothread?id=4142776
Tutaj macie opisane to wszystko bardziej szczegółowo jakby ktoś nie wiedział do czego służy ta rolka i spiralka http://forums.motivemag.com/zerothread?id=4142776
- poldektm
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 76
- Rejestracja: 22 lis 2008, 08:42
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Poswiecilem troche czasu i pelna satysfakcja :mrgreen: U mnie jeden dzialal jako tako, natomiast drugi za cholere nie chcial sie wysuwac.
Sciagnalem ta plastikowa rameczke w pierwszej kolejnosci. Nie ma z nia zadnego problemu. Lekko srubokretem i pieknie wyskakuje.
Dalej mamy dwie szufladki i kazda wyjmujemy oddzielnie. Tutaj rowniez jest w miare latwo. Szufladki musza byc wysuniete aby je wyjac. Poniewaz u mnie jedna nie chciala sie wysuwac to uzylem srubokreta i lekko podwadzajac bez problemu ja wyciagnalem. Majac juz wysuniete mozna zabrac sie do calkowitego wyciagniecia ich z obudowy w siedzeniu. Ja nie uzylem tutaj zadnych narzedzi. Pewny chwyt obiema rekoma i troche sily pozwolil mi wyjac je z ukrycia :roll:
Teraz moglem ocenic ich stan. Okazalo sie ze wewnatrz bylo sporo brudu. Piach, kurz itd itp. Zabralem je do domu i pod cisnieniem zimnej wody usunalem caly syf. Wytarlem w miare mozliwosci cale to pudelko, w ktorym osadzone sa szufladki.
Wrocilem do auta i rozpoczalem proby umieszczenia ich na swoich miejscach. Co sie okazalo, to jedna smigala az milo, natomiast ta druga miala problem z odbiciem sie, bo dalej szlo jej juz calkiem niezle. W tym miejscu poswiecilem najwiecej czasu. Za chiny nie moglem dojsci gdzie ja boli, gdzie sie opiera. Ogladalem je obie, porownywalem, szukalem roznic. Wkladalem kazda z osobna w obie dziury sadzac ze moze problem lezy po stronie tego pudelka w ktorym sobie "mieszkaja". I nagle eureka!!! Okazalo sie ze jedna jest nieco wygieta po dlugosci i tworzy lekki łuk. Wrocilem do domu i nad palnikiem gazowym podgrzalem lekko odpowiednie miejsce. Nastepnie troszke podgialem i efekt byl natychmiastowy. Zdziwiony ze tak latwo poszlo wrocilem do auta. Teraz to juz tylko chwila. Po wczesniejszym treningu wkladania i wyjmowania szufladek (chyba z 50 razy) wsadzilem ja z zamknietymi oczami i palcem w d... :mrgreen: Na mojej twarzy pokazal sie banan jak obie zaczely smigac jak noweczki. Nawet ich nie smarowalem, nie psikalem zadnym WD.
Byc moze za jakis czas jak zaczna sprawiac problem to je nasmaruje.
Sciagnalem ta plastikowa rameczke w pierwszej kolejnosci. Nie ma z nia zadnego problemu. Lekko srubokretem i pieknie wyskakuje.
Dalej mamy dwie szufladki i kazda wyjmujemy oddzielnie. Tutaj rowniez jest w miare latwo. Szufladki musza byc wysuniete aby je wyjac. Poniewaz u mnie jedna nie chciala sie wysuwac to uzylem srubokreta i lekko podwadzajac bez problemu ja wyciagnalem. Majac juz wysuniete mozna zabrac sie do calkowitego wyciagniecia ich z obudowy w siedzeniu. Ja nie uzylem tutaj zadnych narzedzi. Pewny chwyt obiema rekoma i troche sily pozwolil mi wyjac je z ukrycia :roll:
Teraz moglem ocenic ich stan. Okazalo sie ze wewnatrz bylo sporo brudu. Piach, kurz itd itp. Zabralem je do domu i pod cisnieniem zimnej wody usunalem caly syf. Wytarlem w miare mozliwosci cale to pudelko, w ktorym osadzone sa szufladki.
Wrocilem do auta i rozpoczalem proby umieszczenia ich na swoich miejscach. Co sie okazalo, to jedna smigala az milo, natomiast ta druga miala problem z odbiciem sie, bo dalej szlo jej juz calkiem niezle. W tym miejscu poswiecilem najwiecej czasu. Za chiny nie moglem dojsci gdzie ja boli, gdzie sie opiera. Ogladalem je obie, porownywalem, szukalem roznic. Wkladalem kazda z osobna w obie dziury sadzac ze moze problem lezy po stronie tego pudelka w ktorym sobie "mieszkaja". I nagle eureka!!! Okazalo sie ze jedna jest nieco wygieta po dlugosci i tworzy lekki łuk. Wrocilem do domu i nad palnikiem gazowym podgrzalem lekko odpowiednie miejsce. Nastepnie troszke podgialem i efekt byl natychmiastowy. Zdziwiony ze tak latwo poszlo wrocilem do auta. Teraz to juz tylko chwila. Po wczesniejszym treningu wkladania i wyjmowania szufladek (chyba z 50 razy) wsadzilem ja z zamknietymi oczami i palcem w d... :mrgreen: Na mojej twarzy pokazal sie banan jak obie zaczely smigac jak noweczki. Nawet ich nie smarowalem, nie psikalem zadnym WD.
Byc moze za jakis czas jak zaczna sprawiac problem to je nasmaruje.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2009, 12:08 przez poldektm, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam. Czytałem wszystkie wasze wypowiedzi szukając sposobu na nasz problem i gdy zebrałem do kupy parę cennych uwag to naprawa nie jest taka trudna jak się wydaje. Na początku chciałem powiedzieć że te mechanizmy nie zawsze przestają chodzić z powodu zalania jakimś lepkim napojem, czasem plastiki w tym ustrojstwie pod wpływem zmiennych temperatur i biegu czasu potrafią się troche odkształcić (wypaczyć), ale jest na to sposób.
Najwięcej problemu sprawia każdemu wyjącie całego mechanizmu z kanapy, więc podzielę się moimi doświadczeniami. 1 trzeba zdjąć ramke maskującą mechanizmy( wystarczy podwadzić płaskim śrubokrętem aż jeden z zaczepów puści i kolejno przesuwamy śrubokręt i podważamy z każdej strony). 2 wyjąć cały mechanizm ( włożyć dwa płaskie śrubokręty na głębokość ok 2cm w górne otwory mieszczące się po prawej i lewej stronie mechanizmu i zostawić je tam, wtedy zwolnią się zaczepy trzymające mechanizm w dziupli. Nie podwadzać i nie wydłubywać tylko w powoli wyciągamy za uchwyt kubka razem z śrubokrętami. Wcześniej kolega arturro_A6 podał link ilustrujący gdzie są te otwory ( http://www.audiworld.com/tech/int59.shtml )) 3 rozebrać mechanizm ( tutaj nie powinno być problemy więc nie będe tego opisywał). 4 Spiłować górne prowadnice (to te górne krawędzie) mechanizmu wysuwającego uchwyt do momentu aż wysuwanie nie będzie tak bardzo oporne. 5 złożyć wszystko do kupy. 6 Banan na twarzy Sam osobiście wykonałem te czynności i wszystko chodzi jak nowe.
Powodzenia i pozdrawiam
Wymian
Najwięcej problemu sprawia każdemu wyjącie całego mechanizmu z kanapy, więc podzielę się moimi doświadczeniami. 1 trzeba zdjąć ramke maskującą mechanizmy( wystarczy podwadzić płaskim śrubokrętem aż jeden z zaczepów puści i kolejno przesuwamy śrubokręt i podważamy z każdej strony). 2 wyjąć cały mechanizm ( włożyć dwa płaskie śrubokręty na głębokość ok 2cm w górne otwory mieszczące się po prawej i lewej stronie mechanizmu i zostawić je tam, wtedy zwolnią się zaczepy trzymające mechanizm w dziupli. Nie podwadzać i nie wydłubywać tylko w powoli wyciągamy za uchwyt kubka razem z śrubokrętami. Wcześniej kolega arturro_A6 podał link ilustrujący gdzie są te otwory ( http://www.audiworld.com/tech/int59.shtml )) 3 rozebrać mechanizm ( tutaj nie powinno być problemy więc nie będe tego opisywał). 4 Spiłować górne prowadnice (to te górne krawędzie) mechanizmu wysuwającego uchwyt do momentu aż wysuwanie nie będzie tak bardzo oporne. 5 złożyć wszystko do kupy. 6 Banan na twarzy Sam osobiście wykonałem te czynności i wszystko chodzi jak nowe.
Powodzenia i pozdrawiam
Wymian
dzisiaj się pobawiłem w wolnej chwili z tymi uchwytami, nie chodziły w ogóle...naprawiłem je zgodnie z instrukcją z filmiku na tubie:
, z tym że musiałem spiłować plastiki również u góry, teraz wszystko śmiga, 30 min roboty i jest banan ...niby pierdoła, ale lubię jak w aucie wszystko działa tak jak powinno
, z tym że musiałem spiłować plastiki również u góry, teraz wszystko śmiga, 30 min roboty i jest banan ...niby pierdoła, ale lubię jak w aucie wszystko działa tak jak powinno
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 322
- Rejestracja: 01 lip 2011, 22:40
- Imię: Szymon
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2006
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 170KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
Witamwymian pisze:http://www.audiworld.com/tech/int59.shtml
Mam taki problem, że nie mogę wyjąć wkładów od uchwytów. Same uchwyty wyszły a kieszeń jakby była przyklejona, nie kumam o co kaman?
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga