Witam
Ostatnio grzebiąc w silniku zauważyłem, że urwany jest kabel jakiegoś czujnika, znajdował się on pod paskiem pompy wtryskowej. Zdjąłem więc pasek (był dosyć luźno i dało się go zdjąć palcami) przylutowałem czujnik i założyłem pasek z powrotem (ani pompa ani wał nie były ruszone). Spróbowałem zapalić ale slinik nie zaskoczył. Sprawdziłem więc kilka położeń sąsiednich, obracając kółkiem pompy o jednen ząb w prawo i lewo, to tez nic nie dało. Ustawiłem pompę i wał na znaki (wg. książki), silnik nie odpalił. Nie wiedząc co robić sprawdziliśmy z ojcem każde położenie kółka pompy w SPAM do kółka na wałku rozrządu przesuwając pasek co ząb i próbując zapalić (i tak 33 razy), to też nic nie dało.
Przypominam że pompa nie była w żaden sposób ruszana, tylko pasek był zdejmowany, palcami. Przed tymi operacjami palił bez problemu.
Proszę o poradę co mogę sprawdzać, gdzie popełniam błąd i jaka może byc tego przyczyna?
Z góry dziękuje
[ All] [100 C4] 2.4D problem z odpaleniem po zdięciu paska p
Witam
Bardzo dziękuję za rady, ale narazie nie działają
Andi, pod komputer raczej nie podłączymy bo za bardzo nie ma gdzie wpiąć
(to jest silnik AAS, 2.4 diesel), temat z linku czytałem już wcześniej bardzo uważnie ale raczej z niego nie wiele dla mnie wynika, po zdjęciu paska pompa zasprężynowała ale przypominam, że były próby zapalenia w każdej pozycji paska zębatego na wałku i pompie (sama pompa nie była absolutnie luzowana ani przestawiana)
Po ustawieniu na znaki, za radą Base'a użyliśmy samostartu typu Plack, ale nie odpalił
I teraz pytanie, czy możliwe, że po ustawieniu wg. rysunku jest przestawione w SPAM do tego co było przed zdjęciem paska, gdy działał bez problemu (a nie wiemy jak było bo tego nie pooznaczałem) i czy możliwe że ustawiając koło zamachowe na znaku tłok nie będzie w GMP? W opisie do vw t4 2.4D było że stan ten ma miejsce co dwa obroty wału korbowego.
Ustawienie koła pompy na znak nie pokrywa się z ustawieniem tego koła na blokadę (różnica ok. centymetra) czym się sugerować?
Szukam po forum i na temat tego silnika jest bardzo mało...
Bardzo dziękuję za rady, ale narazie nie działają
Andi, pod komputer raczej nie podłączymy bo za bardzo nie ma gdzie wpiąć
(to jest silnik AAS, 2.4 diesel), temat z linku czytałem już wcześniej bardzo uważnie ale raczej z niego nie wiele dla mnie wynika, po zdjęciu paska pompa zasprężynowała ale przypominam, że były próby zapalenia w każdej pozycji paska zębatego na wałku i pompie (sama pompa nie była absolutnie luzowana ani przestawiana)
Po ustawieniu na znaki, za radą Base'a użyliśmy samostartu typu Plack, ale nie odpalił
I teraz pytanie, czy możliwe, że po ustawieniu wg. rysunku jest przestawione w SPAM do tego co było przed zdjęciem paska, gdy działał bez problemu (a nie wiemy jak było bo tego nie pooznaczałem) i czy możliwe że ustawiając koło zamachowe na znaku tłok nie będzie w GMP? W opisie do vw t4 2.4D było że stan ten ma miejsce co dwa obroty wału korbowego.
Ustawienie koła pompy na znak nie pokrywa się z ustawieniem tego koła na blokadę (różnica ok. centymetra) czym się sugerować?
Szukam po forum i na temat tego silnika jest bardzo mało...
ja miałem podobny problem tyle że pasek mi pękł, ustawiłem wszystko na znaki, kręciłem wiele razy, przestawiałem to w lewo to w prawo i tylko silnikiem mi powoli kręciło
co się okazało próby odpalenia silnika były wielkim wysiłkiem dla rozrusznika który po prostu wymagał po takim wysiłku remontu, po wymianie szczotek silnik zapalił od strzała potem tylko jeszcze korekta vagiem i chodzi jak zegarek
co się okazało próby odpalenia silnika były wielkim wysiłkiem dla rozrusznika który po prostu wymagał po takim wysiłku remontu, po wymianie szczotek silnik zapalił od strzała potem tylko jeszcze korekta vagiem i chodzi jak zegarek
Było: A6 C4 2.5tdi, 115KM, 1994r,
Było: S6 C4 4.2, 290KM 1995r,
Jest: MOJA ŻABA
Było: S6 C4 4.2, 290KM 1995r,
Jest: MOJA ŻABA
Witam!
Przepraszam, że się długo nie odzywałem, ale nie miałem ostatnio zbyt dużo czasu żeby siedzieć przy aucie, bo piszę maturę. Dzięki wielkie za wszystkie porady.
Andi silnik nie chodzi. Rozrząd był bez zarzutu i nic nie było przy nim ruszane.
Dzisiaj znowu troche przy aucie posiedziałem i stwierdziłem, że w ogóle nie podaje paliwa-odkręciłem wężyk przy wtrysku, zakręciłem silnikiem kilkanaście sekund i nic (Paliwo w zbiorniku jest).
Jest jakieś zabezpieczenie w postaci odcięcia elektrycznego, ale nie wiem w którym miejscu może odcinać paliwo i tu może poproszę o jakąś poradę, jak sprawzić czy podaje paliwo i ewentualnie gdzie szukać tego odcięcia (nie mam kontaku z poprzednim właścicielem ani elektrykiem który to zakładał)
Base ale to wolnossący diesel 2.4 nie ma żadnej elektroniki, a ten czujnik wchodzi z tyłu do bloku silnika (pod paskiem zębatym od pompy wtryskowej-chyba czujnik temperatury) i na 99% nie jest przyczyną.
Kamil138 rozrusznik był robiony ok. 2 miesiące temu (i też przy nim pomogliście), więc działa bez zarzutu.
Przepraszam, że się długo nie odzywałem, ale nie miałem ostatnio zbyt dużo czasu żeby siedzieć przy aucie, bo piszę maturę. Dzięki wielkie za wszystkie porady.
Andi silnik nie chodzi. Rozrząd był bez zarzutu i nic nie było przy nim ruszane.
Dzisiaj znowu troche przy aucie posiedziałem i stwierdziłem, że w ogóle nie podaje paliwa-odkręciłem wężyk przy wtrysku, zakręciłem silnikiem kilkanaście sekund i nic (Paliwo w zbiorniku jest).
Jest jakieś zabezpieczenie w postaci odcięcia elektrycznego, ale nie wiem w którym miejscu może odcinać paliwo i tu może poproszę o jakąś poradę, jak sprawzić czy podaje paliwo i ewentualnie gdzie szukać tego odcięcia (nie mam kontaku z poprzednim właścicielem ani elektrykiem który to zakładał)
Base ale to wolnossący diesel 2.4 nie ma żadnej elektroniki, a ten czujnik wchodzi z tyłu do bloku silnika (pod paskiem zębatym od pompy wtryskowej-chyba czujnik temperatury) i na 99% nie jest przyczyną.
Kamil138 rozrusznik był robiony ok. 2 miesiące temu (i też przy nim pomogliście), więc działa bez zarzutu.
Dzięki za radę.
Sprawdziłem odcięcie. Po przełączeniu przycisku podaje napięcie na zawór na pompie i słychać reakcję zaworu, czyli zakładamy, że tan układ jest sprawny.
Zauwazyłem teraz, że pod filtrem na silniku jest mokro od paliwa czyli gdzieś w czasie pracy lekko się saczyło i teraz pytanie czy mogło to spowodowac przy dłuższym postoju zapowietrzenie pompy wtryskowej?
Jutro jadę na stację po paliwo i będe zalewał, czy oprócz zalania filtra (przez śrubkę) wskazane jest zalanie jeszcze czegoś np. w pompie żeby ułatwić start?
Poza tym chce zrobić tak jak gdzieś usłyszałęm. Po wlaniu paliwa kręce kółkiem pompy wtryskowej (ręcznie), w momencie wytrysku paliwa jest to punkt kiedy zakładam pasek zębaty-silnik ustawiony na znaku na kole zamachowym, czy dobrze rozumuję?
(bo przypominam, że walka zaczęła się od zdięcia paska napędu pompy wtryskowj (bez jej ruszania))
Sprawdziłem odcięcie. Po przełączeniu przycisku podaje napięcie na zawór na pompie i słychać reakcję zaworu, czyli zakładamy, że tan układ jest sprawny.
Zauwazyłem teraz, że pod filtrem na silniku jest mokro od paliwa czyli gdzieś w czasie pracy lekko się saczyło i teraz pytanie czy mogło to spowodowac przy dłuższym postoju zapowietrzenie pompy wtryskowej?
Jutro jadę na stację po paliwo i będe zalewał, czy oprócz zalania filtra (przez śrubkę) wskazane jest zalanie jeszcze czegoś np. w pompie żeby ułatwić start?
Poza tym chce zrobić tak jak gdzieś usłyszałęm. Po wlaniu paliwa kręce kółkiem pompy wtryskowej (ręcznie), w momencie wytrysku paliwa jest to punkt kiedy zakładam pasek zębaty-silnik ustawiony na znaku na kole zamachowym, czy dobrze rozumuję?
(bo przypominam, że walka zaczęła się od zdięcia paska napędu pompy wtryskowj (bez jej ruszania))
Witam kolegów,
Chce poinformować o sukcesie, auto po miesiącu zadziałało.
Dzisiaj odkręciłem przewód doprowadzający paliwo z baku, podłączyłem do niego butelkę z paliwem i tłoczyłem nią ON do całego układu (żeby mieć pewność że nic po drodze nie blokuje), paliwo poszło przez filtr, napełniało pompę wtryskową.
I tu okazało się, że paliwo wycieka z pod dźwigni cięgna gazu na pompie (w gaźniku nazywa się to oś przepustnicy ale w dieslu nie wiem , a może porada jak się zabrać do uszczelnienia tego?) i tu już wiem, że przez to, paliwo w ciągu kilku dni bez odpalenia zleciało do baku i układ się zapowietrzył.
Po zalaniu ustawiłem pompę i silnik na znaki (chociaż tu ciągle mam wątpliwości jak mi się udało ustawić we własciwym GMP - bo to się ustawia co drugi obrót wału korbowego), przekręciłem kluczyk i auto odpaliło od razu - czyli się udało.
A więc dziękuje wszystkim kolegom za pomoc
Chce poinformować o sukcesie, auto po miesiącu zadziałało.
Dzisiaj odkręciłem przewód doprowadzający paliwo z baku, podłączyłem do niego butelkę z paliwem i tłoczyłem nią ON do całego układu (żeby mieć pewność że nic po drodze nie blokuje), paliwo poszło przez filtr, napełniało pompę wtryskową.
I tu okazało się, że paliwo wycieka z pod dźwigni cięgna gazu na pompie (w gaźniku nazywa się to oś przepustnicy ale w dieslu nie wiem , a może porada jak się zabrać do uszczelnienia tego?) i tu już wiem, że przez to, paliwo w ciągu kilku dni bez odpalenia zleciało do baku i układ się zapowietrzył.
Po zalaniu ustawiłem pompę i silnik na znaki (chociaż tu ciągle mam wątpliwości jak mi się udało ustawić we własciwym GMP - bo to się ustawia co drugi obrót wału korbowego), przekręciłem kluczyk i auto odpaliło od razu - czyli się udało.
A więc dziękuje wszystkim kolegom za pomoc
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga