[A6 C4 2.8 ACK] Zielony FRIG - jak Feniks z popiołów :)
[A6 C4 2.8 ACK] Zielony FRIG - jak Feniks z popiołów :)
Nadejszła w końcu chwila, gdy moja 6 nadaje się do prezentacji...
Auto kupiłem okazyjnie - niejeżdżące, zaniedbane i w cenie złomu. Było w stanie opłakanym - niegodne samochodu a tym bardziej niegodne Audi. Za kilka tygodni będzie to jedno z ładniejszych C4 w okolicy
Tak wyglądało w momencie kupna:
Po bliższych oględzinach okazało się, że to całkiem fajny egzemplarz, z całkiem fajnym wyposażeniem w które kiedyś włożono całą masę pieniędzy.
Więc mamy do dyspozycji A6 w wersji Avant z silnikiem ACK z automatem. Wkrótce dostanie nowy olej, wszystkie filtry, świece i przewody WN. Ponoć silnik jest podrasowany na 225KM - choć nie znalazłem na to potwierdzenia w postaci rachunków ani wykresu z hamowni. Pewne jest że ma stożek i zmieniony układ wydechowy:
Auto zostało obniżone o 35mm przód/tył i siedzi na czerwonych sprężynach Lesjofors i żółtych amortyzatorach KYB. Za hamowanie odpowiadają tarcze Brembo Max i bliżej niezidentyfikowane klocki. Będzie zmiana na pełny komplet Textara, które wędrują gdzieś kurierem. Kółka to praktycznie nowe oryginalne felgi Audi 16" z nowymi zimówkami. Niestety nie udało się wyrwać letniego kompletu od RS
Z zewnątrz Audi ma komplet ospojlerowania nieznanej mi firmy, który wymaga lakierowania. Jeżeli przód mi się bardzo podoba to tył wygląda już tak sobie - brakuje duala i wystaje wstrętny hak - ale rzecz normalna tutaj. Widziałem nawet Corvette z hakiem :D. Logo Audi występuje tylko na listwie i na felgach - reszta zerwana. W sumie nawet mi się podobuje
W środku znajdziemy beżowy welur + "drewniane" dodatki. Wnętrze po wyczyszczeniu prezentuje się zacnie i jest całkiem wygodne - choć brakuje podłokietnika. Do dyspozycji są podgrzewane fotele, postojowe Webasto, przyciemnione wszystkie szyby, przyzwoity zestaw audio Blaupunkta ze zmieniarką, instalacja pod telefon Nokii, climatronic i tylko elektryczne szyby z przodu i duże zegary z komputerem.
No koniec "dziwny" kolor lakieru, który wydaje się być czarny ale tak naprawdę jest zielony LY6P
Co ciekawe znam całą historię serwisową auta i pełen segregator faktur z serwisów Audi - swoją drogą interesująca lektura
Uff...to tyle...a teraz oceniajcie :D
Auto kupiłem okazyjnie - niejeżdżące, zaniedbane i w cenie złomu. Było w stanie opłakanym - niegodne samochodu a tym bardziej niegodne Audi. Za kilka tygodni będzie to jedno z ładniejszych C4 w okolicy
Tak wyglądało w momencie kupna:
Po bliższych oględzinach okazało się, że to całkiem fajny egzemplarz, z całkiem fajnym wyposażeniem w które kiedyś włożono całą masę pieniędzy.
Więc mamy do dyspozycji A6 w wersji Avant z silnikiem ACK z automatem. Wkrótce dostanie nowy olej, wszystkie filtry, świece i przewody WN. Ponoć silnik jest podrasowany na 225KM - choć nie znalazłem na to potwierdzenia w postaci rachunków ani wykresu z hamowni. Pewne jest że ma stożek i zmieniony układ wydechowy:
Auto zostało obniżone o 35mm przód/tył i siedzi na czerwonych sprężynach Lesjofors i żółtych amortyzatorach KYB. Za hamowanie odpowiadają tarcze Brembo Max i bliżej niezidentyfikowane klocki. Będzie zmiana na pełny komplet Textara, które wędrują gdzieś kurierem. Kółka to praktycznie nowe oryginalne felgi Audi 16" z nowymi zimówkami. Niestety nie udało się wyrwać letniego kompletu od RS
Z zewnątrz Audi ma komplet ospojlerowania nieznanej mi firmy, który wymaga lakierowania. Jeżeli przód mi się bardzo podoba to tył wygląda już tak sobie - brakuje duala i wystaje wstrętny hak - ale rzecz normalna tutaj. Widziałem nawet Corvette z hakiem :D. Logo Audi występuje tylko na listwie i na felgach - reszta zerwana. W sumie nawet mi się podobuje
W środku znajdziemy beżowy welur + "drewniane" dodatki. Wnętrze po wyczyszczeniu prezentuje się zacnie i jest całkiem wygodne - choć brakuje podłokietnika. Do dyspozycji są podgrzewane fotele, postojowe Webasto, przyciemnione wszystkie szyby, przyzwoity zestaw audio Blaupunkta ze zmieniarką, instalacja pod telefon Nokii, climatronic i tylko elektryczne szyby z przodu i duże zegary z komputerem.
No koniec "dziwny" kolor lakieru, który wydaje się być czarny ale tak naprawdę jest zielony LY6P
Co ciekawe znam całą historię serwisową auta i pełen segregator faktur z serwisów Audi - swoją drogą interesująca lektura
Uff...to tyle...a teraz oceniajcie :D
Autko ciekawe, tylko te zderzaki koszmarnie wyglądają. Błotniki ma poszerzane od S6, chyba pod ten zderzak przedni ktoś je wymienił. Jak juz masz błotniki od S6 to szukaj zderzaka od S6 i będzie super.
Też mam LY6P i faktycznie, zwłaszcza po porządnym umyciu i nawoskowaniu przy odpowiednim świetle wydaje się być czarny.
Zauważyłeś może w którym miejscu jest zamontowany piec od webasto?
Też mam LY6P i faktycznie, zwłaszcza po porządnym umyciu i nawoskowaniu przy odpowiednim świetle wydaje się być czarny.
Zauważyłeś może w którym miejscu jest zamontowany piec od webasto?
Przód z niskim zawiasem wygląda interesująco choć tył to taki koszmarek stylistyczny ale na razie są inne rzeczy do zrobienia...
Co do webasto to niestety ale nie pomogę bo nie jest to takie jak myślisz tylko skandynawski wynalazek z grzałką w silniku i elektryczną dmuchawą w środku a działa to wyłącznie po podpięciu pod 230V :oops:
Co do webasto to niestety ale nie pomogę bo nie jest to takie jak myślisz tylko skandynawski wynalazek z grzałką w silniku i elektryczną dmuchawą w środku a działa to wyłącznie po podpięciu pod 230V :oops:
A owszem, technicznie jest już cacy no prawie mam jeden błąd na kompie ale nie spisałem numeru - któryś czujnik wałka nierządu strajkuje ale dobiorę mu się do d...y :D
Na pierwszy poszła skrzynia - wrrrrrrrr - ale odkąd Audiczka samodzielnie się odpycha zrobiłem jeszcze hamulce - "na przedzie" :D
Tył też oberwał - a co
Jeżeli tył jeszcze jakoś wyglądał to z kompletu na przodzie brembo max i green stuff-a zostało niewiele Może nowy komplet Textara nie wygląda równie efektownie ale hamuje całkiem skutecznie...mam nadzieję, bo jeszcze się nie dotarł
A tak to wyglądało w ferworze walki
Przód był tylko "przymierzony" do pięknej fotki, folii na klocku już nie ma - uprzedzam komentarze
Sam zawias również wygląda dosyć interesująco, a co najważniejsze jest całkiem komfortowo
Dalej swe gniewne oko Martini skierował na komorę silnika i wszechogarniającą konserwację z oleju silnikowego
Do pełni szczęścia potrzebne były cztery tubki silikonu czerwonego za 4.99 w promocji w Biedronce po dwie tubki na głowicę, żeby już więcej tego badziewia nie rozkręcać :D
No dobra żartowałem - jako że na żadne druciarstwo w moich autach nie ma miejsca do sprawy podeszliśmy do tematu poważnie i gruntownie
Wszystko wyczyszczone i umyte a w miejscach odpowiednich położony...silikon tyle że niebieski i w odpowiednich ilościach
Nie wiem czemu ale z prawą głowicą zeszło mi dużo dłużej niż z lewą. Na zakończenie założone nowe świece zapłonowe i kable WN, filtr oleju i paliwa a stożek został potraktowany odpowiednimi preparatami. Przywrócone do życia zostały obydwie pompki spryskiwaczy - nie poległa tylko pompka do mycia reflektorów. Felgi przeszły gruntowne mycie ale prawy przód wymaga interwencji z pistoletem z dłoni
Przy okazji zostało uporządkowane wnętrze - wszystkie krańcówki na drzwiach działają, ohydny uchwyt do przed-potopowego telefonu nokia poszedł do kosza a w zegarach wymieniony milion trylionów małych, upierdliwych żaróweczek - szczególnie ciepło wspominam te od wyświetlacza automatu :D
Kolejny odcinek pt. "Kosmetyka" wkrótce...
Na pierwszy poszła skrzynia - wrrrrrrrr - ale odkąd Audiczka samodzielnie się odpycha zrobiłem jeszcze hamulce - "na przedzie" :D
Tył też oberwał - a co
Jeżeli tył jeszcze jakoś wyglądał to z kompletu na przodzie brembo max i green stuff-a zostało niewiele Może nowy komplet Textara nie wygląda równie efektownie ale hamuje całkiem skutecznie...mam nadzieję, bo jeszcze się nie dotarł
A tak to wyglądało w ferworze walki
Przód był tylko "przymierzony" do pięknej fotki, folii na klocku już nie ma - uprzedzam komentarze
Sam zawias również wygląda dosyć interesująco, a co najważniejsze jest całkiem komfortowo
Dalej swe gniewne oko Martini skierował na komorę silnika i wszechogarniającą konserwację z oleju silnikowego
Do pełni szczęścia potrzebne były cztery tubki silikonu czerwonego za 4.99 w promocji w Biedronce po dwie tubki na głowicę, żeby już więcej tego badziewia nie rozkręcać :D
No dobra żartowałem - jako że na żadne druciarstwo w moich autach nie ma miejsca do sprawy podeszliśmy do tematu poważnie i gruntownie
Wszystko wyczyszczone i umyte a w miejscach odpowiednich położony...silikon tyle że niebieski i w odpowiednich ilościach
Nie wiem czemu ale z prawą głowicą zeszło mi dużo dłużej niż z lewą. Na zakończenie założone nowe świece zapłonowe i kable WN, filtr oleju i paliwa a stożek został potraktowany odpowiednimi preparatami. Przywrócone do życia zostały obydwie pompki spryskiwaczy - nie poległa tylko pompka do mycia reflektorów. Felgi przeszły gruntowne mycie ale prawy przód wymaga interwencji z pistoletem z dłoni
Przy okazji zostało uporządkowane wnętrze - wszystkie krańcówki na drzwiach działają, ohydny uchwyt do przed-potopowego telefonu nokia poszedł do kosza a w zegarach wymieniony milion trylionów małych, upierdliwych żaróweczek - szczególnie ciepło wspominam te od wyświetlacza automatu :D
Kolejny odcinek pt. "Kosmetyka" wkrótce...
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga